Mundur i czapka marszałka Józefa Piłsudskiego

Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 16, 2024, 19:53:55

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja Admin kontakt BLOG
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor WÄ…tek: Mundur i czapka marszaÅ‚ka Józefa PiÅ‚sudskiego  (Przeczytany 9518 razy)
adek
Administrator
Pułkownik
**

Pomógł 34
Offline Offline

Wiadomości: 1893



WWW
« : StyczeÅ„ 04, 2011, 18:21:27 »

Pamiętam jego sylwetkę w błękitnawym legionowym mundurze. Szedł z rękami założonymi do tyłu, lekko uśmiechnięty i życzliwy, czasem zasępiony, poważny i zamyślony. Kobiety pozdrawiały Go skinieniem głowy,mężczyźni zdejmowali kapelusze. Szedł wśród przechodniów jak normalny obywatel. (...) Stałem wówczas na krawędzi chodnika i cały drżałem, a obok mnie przechodził zamyślony Piłsudski. Patrzyłem za oddalającą
się postacią, aż błękitnawy zarys jego sylwetki nie zniknął w oddali. Otaczający mnie ludzie nie mogli ukryć najwyższego wzruszenia" - tak wspominał swoje zetknięcie z Piłsudskim jeden z pisarzy. Czym sobie Marszałek zasłużył na tak autentyczną miłość i szacunek? Dla niego ojczyzna była najwyższą wartością.
Chciał dla niej wielkości i samodzielności, a dla rodaków poczucia godności narodowej i wiary we własne siły. Widział doskonale wady Polaków i - jak celnie zauważył jeden z historyków - krytykował ich i łajał, ale była to postawa ambitnego ojca wobec ukochanego zdolnego dziecka, w którym pokładał olbrzymie nadzieje. Ewenementem jest, że jeden z najlepszych wodzów w naszych dziejach nie kończył szkoły wojskowej - był samoukiem, a mundur organizacji wojskowej "Strzelec" założył w wieku czterdziestu
kilku lat. W 1920 r. doszedł do najwyższego stopnia wojskowego - rnarszałka Polski; był zwycięzcą w "osiemnastej decydującej bitwie w dziejach świata". Dla wielu Polaków pozostał obraz marszałka jako "Dziadka" w maciejówce i szarym mundurze. Charakterystyczna sylwetka, energiczne ruchy, siwiejące włosy i sumiaste wąsy tworzyły obraz szczególnie im bliski. Ta wizja zrosła się z nim niemal nierozerwalnie. Gdy w 1919 r. zaczęto wprowadzać w wojsku polskim umundurowanie w kolorze khaki, pozostał wierny staremu mundurowi. Marszałek, jak w ogóle do wartości materialnych, do ubioru nie przywiązywał większej wagi. Na co dzień chodził ubrany w kurtkę wojskową bez odznak, zawsze ze zbyt długimi spodniami, a stara kurtka służyła za wzór dla szytej nowej.

Prowadził dość ascetyczny tryb życia, człowiekiem bogatym nigdy nie był. Nawet pensję, którą otrzymywał jako Naczelnik Państwa przeznaczał na cele społeczne, podobnie otrzymywane przesyłki pieniężne i dary. Adresatem ich był głównie Uniwersytet Wileński oraz środowisko inwalidów, wdów i sierot po żołnierzach. W okresie pobytu w Sulejówku utrzymywał żonę i dwie córki z honorariów literackich, średnio 400 zł miesięcznie, co nie przekraczało uposażenia kapitana w wojsku.
Zapisane

Nie znać własnej historii znaczy na zawsze pozostać dzieckiem- Cyceron
adek
Administrator
Pułkownik
**

Pomógł 34
Offline Offline

Wiadomości: 1893



WWW
« Odpowiedz #1 : StyczeÅ„ 04, 2011, 18:22:03 »

W Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie znajduje się czapka i mundur Józefa Piłsudskiego z lat 1920-1935. Czapka-maciejówka wykonana została z szaroniebieskiej tkaniny czesankowej. Do dolnej krawędzi otoku przyszyty jest brązowy, skórzany daszek. Nad nim znajduje się skórzana podpinka z dwiema przesuwkami. Podpinka ta jest przytwierdzona z prawej strony guzikiem plecionym ze skóry, a z lewej przyszyta do
otoku. Orzeł bez korony, wykonany z metalu oksydowanego na stare srebro, wsparty jest na tarczy z literą "S" (Strzelec). Z kolei kurtka mundurowa wykonana z szaroniebieskiej gabardyny, jednorzędowa, zapinana na pięć dużych metalowych guzików z wytłoczonym orłem (wz. 1919) ma na piersi dwie kieszenie z kontrafałdą i klapkami, zapinanymi na małe guziki. Dolna część lewej kieszeni nosi ślady cerowania, również w prawej części klapki jest zacerowana dziura. Na kieszeni znajdują się obszyte nicią dziurki do
gwiazd orderowych, a wyżej sznureczki do zawieszania orderów i odznaczeń. Prawa kieszeń ma zacerowaną dziurę w lewym rogu. Przy dolnych krawędziach kieszeni także znajdują się zacerowane i załatane ubytki,
a w środkowej części prawej kieszeni wszyta została łata. Rękawy mają doszyte mankiety, zapinane na małe guziki. Na mankietach wyhaftowany jest srebrną oksydowaną nicią wężyk generalski. Kołnierz jest stojący i wykładany, zapinany na dwie haftki. Na nim znajdują się dwie aksamitne łapki, granatowe z karmazynowa wypustką, na których wyhaftowano wężyk generalski za pomocą srebrnej oksydowanej nici i orła stojącego na dwóch skrzyżowanych buławach za pomocą złotych nici. Wężyk generalski i złociste buławy pojawiają się także na naramiennikach. Podszewka pod kurtką jest beżowa, wykonana z jedwabiu, pod pachami ma łatane i cerowane rozdarcia. Była ona cerowana i łatana tkaniną wyciętą ze spodu zapięcia, najprawdopodobniej przez żonę marszałka.

Pamiątki te uprzednio znajdowały się w Muzeum Józefa Piłsudskiego w Belwederze. Część zbiorów, m.in. buławę, zbiór szabel, rękopisy i archiwa kapituły Orderu Virtuti Militari, zdołała uratować w 1939 r.
i wyekspediować za granicę p. Aleksandra Piłsudska. Dlaczego wśród nich nie znalazła się czapka i kurtka? Może zaważył tutaj zwykły pragmatyzm, ilość miejsca była ograniczona i prawdopodobnie inne rzeczy wydawały się cenniejsze.

W 1940 r. Niemcy urządzili w Belwederze warszawską rezydencję dla generalnego gubernatora Hansa Franka i zlikwidowali muzeum. Zbiory zostały przeniesione do Muzeum Narodowego. Dyrektor tej placówki, Stanisław Lorentz, człowiek o ogromnym autorytecie, szanowany nawet przez Niemców, zapewnił im bezpieczeństwo. Okres powstania warszawskiego - to czas plądrowania i penetrowania muzealnych zbiorów przez żołnierzy kolejnych załóg niemieckich, które stacjonowały w gmachu. Po wojnie nastąpił rozdział zbiorów muzeum belwederskiego. Eksponaty "cywilne" pozostały w Muzeum Narodowym, zaś dotyczące wojska trafiły do Muzeum Wojska. Dyrektorem był wówczas major Zygmunt Szacherski, przedwojenny kawalerzysta, pełen dobrej woli i zainteresowany gromadzeniem i zabezpieczaniem tych pamiątek. Szczególną rolę odegrała Zofia Stefańska, wieloletni kustosz Muzeum Wojska, która zabezpieczyła pamiątki po Piłsudskim. W latach pięćdziesiątych XX w., pozbawiona życzliwej kurateli majora Szacherskiego, zdjętego ze stanowiska dyrektora, nadal otaczała je specjalną opieką. Odpowiednio sterując polityką kadrową, doprowadziła do zatrudnienia w tej instytucji ludzi o odpowiednich zasadach etycznych i kurtka z czapką znalazły się w odpowiedniej szafie na peryferiach zbiorów muzealnych. W 1984 r. oba eksponaty trafiły na wystawę stałą "Udział Polaków w I wojnie światowej 1914-1918", obecnie znajdują się w ekspozycji "Drogi do Niepodległości 1914-1921", w części dotyczącej wojny polsko-sowieckiej 1919-1920.


Artykuł Andrzeja Szczepanowskiego


* mundur-marszalka-jozefa-pilsudskiego,71,maly.jpg (12.14 KB, 207x448 - wyÅ›wietlony 2353 razy.)
Zapisane

Nie znać własnej historii znaczy na zawsze pozostać dzieckiem- Cyceron
Bejker
Rekrut
*

Pomógł 0
Offline Offline

Wiadomości: 1


« Odpowiedz #2 : SierpieÅ„ 16, 2013, 18:38:07 »

Jeżeli chodzi o czapka piłsudzkiego tutaj link:)

http://www.sterkowski.pl/czapki-skorzane/107-czapka-maciejowka-replika-czapki-legionow-szara-czarna.html

Zapisane
Strony: [1] Do góry Drukuj 
Skocz do:  

Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Firma archeologiczna
Pozycjonowanie z agencjÄ… z Warszawy Skuteczni.pl

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines