Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Wczoraj udało mi się pospacerowac (bez sprzętu) po lesie w okolicach Sadowej - niedaleko oczyszczalni czajka. Bardzo piekny las. Niewielki, ale teren ciekawy, zróżnociwany. Dużo górek, dołków (wyglądają jak leje po bombie, a niektóre jak okopy) Nie znalazłem informacji czy te lasy należą do nadleśnictwa jabłonna? Może ktoś z was kojarzy te rejony? Spotkałem też leśniczego, ale oczywiście miałem pomroczność jasną i nie spytałem co to za nadleśnictwo :) Wiem, że tymi rejonami przeprawiali się szwedzi z kierunków Modlin/Nowy Dwór Mazowiecki --> Praga żeby ostatecznie uderzyć na Warszawę. Myślę, że może to być fajny teren do  [det]

Nigdy nie kopałem w tym rejonie, ale wydaje mi się że może być mocno przetrzepany. Obym się mylił. Uważaj na urwiłapki i powodzenia. Jak coś wyjdzie to wstawiaj fotki na forum, chyba że fanty będą "niefotogeniczne" 8)

No więc teren nie jest przetrzepany - nie widać było w tym rejonie, po którym chodziłem żadnych śladów detektorystów (przynajmniej świeżych:)) Tak jak pisałem - zamierzam skorzystać z "prawa do chodzenia z wykrywaczem ale nie kopania" i poprostu osłuchać co w darni piszczy :) Odezwę się jak to wygląda :)

Witam,

w tym rejonie stacjonowała niemiecka bateria p-lot, 7 stanowisk flak 38 w znacznych odległościach od siebie.

Pzdr

Teren dość mocno przeszukany,jednak nadal znajduje się kilogramy lusek od pepeszy,pierścieni wiodących itp pozostałości.Generalnie teren mało rewelacyjny.

o Polmosach nie wspominając. [det]

Zgadzam się z przedmówcami teren przetrzepany. A jesłi chcesz to bardziej idz w strone lasu na Choszczówce i tam jest tego jeszcze troche masz tam okopy i takie tam  ;) Ale uważaj bo dużo zalega jeszcze tam niewybuchów.

Chodziłem troszkę na Choszczówce i same łuski. Masakra

Proponuje zacząc od końca ul. Mehoffera i iśc w strone lasu są tam pozostałości ruin po domach i dośc spora ilośc okopów.

Hej, ale Mehofera w stronę na wschód czy pd zach? Nie widzę ruin za zdjęciach satelitarnych za bardzo. Ale przejadę się w weekend na wizję lokalną :)

Ten teren aż do Legionowa został przetrzepany już w latach 70,80 i 90,teraz możesz znaleźć niewypały pocisków moździerzowych oraz łuski,nic poza tym.

Nie opowiadaj takich rzeczy. Sam tam szukam i NIGDY z pustymi rekami nie wrocilem. Guziki, plomby, monetki (kopiejki i grosze miedzywojenne) i duzo klamerek. Niewypaly tez sa ale nikt madry tego nie tyka.

Czyli generalnie jest tak jak napisał szary, nie ma nic.

A co, takie fanty kolegom śmierdza ze z taka pogarda piszecie ? :)

Fanty na ogół pochodzą z rabunków, włamań, więc tak-  śmierdzą.
Co innego znaleziska, jeżeli kogoś interesują takie popularesy jak napisałeś to śmiało można tam chodzić i nigdy na pusto się nie wróci :)

Napisałem Tobie o tym rejonie z własnego doświadczenia,teren od Białołęki Dworskiej,Choszczówki,Michałów Grabina,las do Legionowa po obu stronach torów,oraz okolice Nieporętu,został przeszukiwany bardzo dokładnie przez wielu ludzi od ponad 30 lat jak nie lepiej.
Związane jest to z działaniem na tych terenach 3 DPanc SS "Totenkopf" oraz 5 DPanc SS "Wiking" w 1944 r. co spowodowało ogromne zainteresowanie i poszukiwania od chodzenia ze szpilą poprzez
wojskowe wykrywacze min LWP ,Jable,samoróbki i z czasem zachodnie produkcje wykrywaczy.Owszem może jeszcze coś znajdziesz ale raczej w takim miejscu które niczym się nie wyróżnia ,może to być łuska,guzik,inne metalowe śmiecie nic szczególnego i konkretnego.Natomiast ten teren obfituje w różnej maści niewybuchy i jeśli mam być szczery jest tego dosyć sporo w ziemi jak na ten teren ,myślę,że nie muszę prawić morałów jednak czasami może się zdarzyć że po całym dniu chodzenia i nie znalezienia nic są ludzie gotowi się połasić na tego typu rozrywki.Kiedyś czytałem nie jestem pewien w 100% ,że las pomiędzy Choszczówką a Legionowem,miał zostać dokładnie sprawdzony i oczyszczony przez saperów,(chociaż była jakaś akcja w 2002r.),jednak do tej pory nie słyszałem by podjęto jakieś działania w tej sprawie.Dlatego jeśli nastawiasz się ,że mimo wszystko coś tam znajdziesz to ja bym Tobie radził pogrzebać trochę w materiałach ,i zmienić rejon poszukiwań.Co do dawnych zabudowań które nie istnieją też muszę Ciebie rozczarować bo zostały już dawno przeszukane niejednokrotnie.

Pozdr.

Pamiętam jakieś 5-7 lat temu również była akcja saperów, dokładnie w rejonie cmentarza fortu Zegrze i bliższych okolicach. Efekty były i faktycznie przez ostatnie kilka lat dużo mniej wychodzi tam rozrywkowych tematów. Tak prawdę powiedziawszy to już tam nic nie wychodzi ciekawego :)

Zgadzam sie z Szarym tak dokładnie nie pamiętam już w którym to było roku ale lasy na Choszczówce ostały oczyszczone przez saperów i fakt jest faktem ze sporo tego starego niewypalstwa zostało wydobyte i wywiezione na teren poligonu celem zniszczenia. Co do starych ruin to fakt zostały juz przeczyszczone.

Witam, na forum - generalnie dopiero co zorientowałem się o co chodzi z tymi "wykrywkami" - jestem na tym forum gdyż niedawno pobudowałem się w Choszczówce, przy okazji budowy 3 razy wzywałem saperów ( 120mm 2 szt i jedna bomba lotnicza ) ostatnio w sąsiedztwie podobne wykopaliska. Dużo też naczytałem się o historii okolicy i dowiedziałem o historiach związanych z nią od sąsiadów. Generalnie nabrałem chęci na poszukanie fizycznych śladów tej historii ponieważ lasy i teren ten znam już od 10-11 lat jak własną kieszeń. ( wcześniej biegałem tu z nowodworów ) . Wszystko to co opisujecie to prawda - często napotykałem wycieczki z kanarkami, dużo dziwnych panów szperających samochodami po okolicy, - mam jednak wrażenie, że ten teren jeszcze ma jakieś tajemnice . Pamiętna akcja z 2004 roku znalezienia opaski powstańczej to taki rarytas tych okolic. W mojej okolicy przy budowie całkiem niedawno odkopali niemieckiego żołnierza w pełnym umundurowaniu z dokumentami i bronią .   
W związku z tym mam pytanie - czy ktoś z tych okolic wybrał by się ze mną na kilka dłuższych wycieczek po okolicy - głównie dla ruchu ;) ? piszcie na priva.  Chętnie wybiorę się piechotą lub rowerami w rejony kątów węgierskich, dąbrówki szlacheckiej, Buchnika i w promieniu 10-15 km od dworca warszawa choszczówka ;)

Jeśli chodzi o koniec ul. Mehoffera to jest to oznaczone jaki Różopole. Jest to ogromna polana i dookoła las. Okopów jest naprawdę dużo ale najwięcej chyba odłamków, cały las i leśne wzgórza pokryte okopami i innymi konstrukcjami . Teren spoko do pochodzenia. Przed końcem ul.Mehoffera jest też ulica Lidzbarska która w 1944 była droga czołgową łączącą Białołękę Dworska z Choszczówka. Na końcu ul.Mehoffera w prawo jest ul. Ślepa gdzie były rozlokowane niemieckie czołgi. Okolice ul.Mehoffera, Chlubnej, Ślepej był koncentracją wojsk niemieckich w czasie walk o Białołęka, dodatkowo stacja Choszczówka była stacją gdzie były ściągane zniszczone czołgi i inny sprzęt ładowany na pociągi i wieziony gdzieś koło Wieliszewa do naprawy.

A odpowiadając na wcześniejszy post teren należy do nadleśnictwa Jabłonna, temat podań, próśb o zgodę na oficjalne pochodzenie po tym terenie, przerobiłem kilkakrotnie zawsze załatwiony odmownie.

Możemy wymyślić jakiś wypad w te miejsca, bo sam mieszkam 3 minuty od tego miejsca.

No proszę kolega Seb ma niezła wiedzę  :) warto by z niej skorzystać i omówić się na jakieś małe połażenie tylko pogoda już niestety jest oraz gorsza  :-\ A czy coś z ziemi wyjdzie to się zobaczy  :) jak nie to się zawsze dotlenimy.

Jestem jak najbardziej za.

Kilka razy penetrowałem teren przy ul. Wałuszewskiej równoległy ul. Mehoffera. Teren bardzo przeszukany jednak coś tam zawsze wyszło. Bardzo duzo odłamków, łusek ppsz, lotki od moździerzy, łuska od szrapneli oraz urwiłapki trzeba uważać.

Witam
Ja mieszkam na Białołęce od paru lat i z mojego doświadczenia z chodzenia po okolicach Bialoleki Dworskiej i Choszczówki to tyle że teren jest doszczętnie przeszukany gdziekolwiek by sie nie poszło, nie trafiłem nic po za tym o czy piszecie tzn. łuski od mośków, ppsz, dziesiątki odłamków, ogony granatów możdzierzowych 120 i 82mm, pare łusek od Flak-a 38. Z ciekawszych fantów to pare wydmuszek F-1 i dekiel tuby na pocisk 75 lub 88mm jeszcze nie zrobiłem dokładnego ID tego fantu. Mniej przekopane i mniej niebezpieczne są wschodzie granice Białołęki i Marek, tam tez wychodzi sporo łusek od PPSZ, mośków i flaków 38 podobnie jak w okolicach Choszczówki tylko aż tylu urwiłapek nie ma w tych okolicach w ziemiankach często trafiają sie narzędzia, różne skrzyneczki itp. Niestety nie mam wiedzy co sie działo w tych okolicach, tylko tyle ze front w tych okolicach przetaczał sie w pierwszej połowie wrzesnia 1944.
Pozdro.

Mogę tylko napisać " szukajcie z znajdziecie" nawet na Choszczówce.  ----

Wracając do temtu pogoda robi się coraz ładniejsza ziemia odmarznięta może pomyślimy coś nad jakimś spacerkiem z  [det] po lasach Białołęckich  ;D