Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Jestem po pierwszym kilkugodzinnym wyjściu z moim nowym wykrywaczem. Pierwsze odczucia mam bardzo pozytywne. Nim podjąłem decyzję o nabyciu tej wykrywki, oczywiście prześledziłem cały internet w poszukiwaniu opinii, jak i "suszyłem" głowy kolegom poszukiwaczom z większym doświadczeniem. Znakomita większość ostrzegała mnie przed nadmiernym wzbudzaniem się wykrywacza. Po dzisiejszym wyjściu, w bardzo zaśmieconym jak i obstawionym przekaźnikami tel. kom. i liniami wysokiego napięcia terenie (lasy ościenne Gdańska), muszę z radością przyznać, że nie ma tragedii. Wręcz byłem miło zaskoczony. Chodziłem w większości czasu na czułości 95 (skala 0-99). Jedynie co mi w nadmiernie zakłócało to mój własny tel., jednak ten problem dotyczy większości wykrywaczy. Kolejna cecha in plus wykrywacza to cyfrowe ID, jest bardzo precyzyjna jak i stabilna. Omega w porównaniu z Rutusem Argo jest bardzo szybkim wykrywaczem.  Jedynym minusem jaki dziś zauważyłem to nagły spadek osiągów wykrywacza wraz z zużyciem baterii. W żadnym innym, który użytkowałem do tej pory nie było to tak odczuwalne.  nadmienię tylko, że chodziłem na cewce 11"DD.

W miarę nabywania doświadczenia w pracy z tym wykrywaczem będę rozwijał wątek o swoje uwagi i odczucia.

Miałem Omegę, to przyzwoity wykrywacz - bardzo lekki i szybki, niezły zasięg i identyfikacja. Na jednej z sond dość się wzbudzał, ale niestety nie pamietam na której...Dość nerwowy, podobnie jak Fishery, uważaj na kabel przy wtyczce - potrafi się załamać i wtedy sprzęt szaleje...pozdr

Przepraszam za off top, Emes na co zmieniłeś omegę? Oczywiście czekam na kolejne informacje i wnioski z użytkowania omegi.

Kolejnym spostrzeżeniem jest, że Omega uwielbia drobnicę  [rotfl]. Akurat wczoraj mialem przypadek w którym dużo silniej i stabilniej sygnalizowała 10 fenigów 1943 niż łuskę od mauzera, którą jak sie okazało była płycej.... Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy ten typ tak ma. Jeszcze jedna uwaga co do Omegi. Skala identyfikacji ma ciut za mały zakres. Tak na prawdę zaczyna się dopiero od 40 a kończy na 99. Gdzie 40 to jest folia a 99 grube aluminum. W Argo zakres ID mimo, ze mniej stabilny to jednak lepiej okreslal co jest pod cewka. Tam fole wskazywal juz od 5 na ID.

Nadszedł zimowej skamieliny czas  [snieg]  [kwasny] więc jest to odpowiedni moment na kolejną dawkę spostrzeżeń odnośnie Omegi.
Może zacznę od tych mniej przyjemnych spraw. Tak jak dało się wywnioskować z innych opinii, że Omega jest dość nerwowa i... no właśnie, czy jest niestabilna? Do końca chyba nie jest tak źle jak to malują sceptycy. Fakt, lubi się wzbudzić. Jednak po dłuższych obserwacjach stwierdzam, że nie robi tego bez przyczyny. W moim przypadku, najczęściej popiskuje mi z powodu zakłóceń pochodzących czy to z linii wysokiego napięcia (ale też nie każdych, pod jednymi chodzi się bez przeszkód, a do niektórych na 100m nie da się podejść...), przekaźniki tel. kom., i mam pewne pola na których najprawdopodobniej są wkopane jakieś przewody emitujące sygnały, które dość znacznie wpływają na stabilność mojego wykrywacza. Ale i na to jest sposób. Omega ma trzy nastawy częstotliwości. Bardzo często w kilkudziesięciu procentach pomaga obniżyć wpływ zakłóceń na stabilność.
Omega jest niezwykle czułym wykrywaczem, przez co, nawet w pozornie czystym terenie, potrafi nam też pojękiwać. Któregoś razu sprawdziłem przyczynę tego pojękiwania. Okazało się, że w ziemi są drobinki kolorowych metali... czyli można wnioskować, że Omega ma nienajlepsze maskowanie na bardzo wysokiej czułości. A odnośnie czułości. Nie jest powiedziane, że wykrywacz musi być ustawiony na najwyższą czułość i w każdych warunkach ma na niej idealnie pracować. Dzięki Argo, a teraz Omedze nauczyłem się, że po coś możliwość korygowania tej funkcji się robi w tych wykrywkach. Od czasu do czasu wystarczy zmniejszyć czułość, problem wzbudzania mija, a suma sumarum na głębokości nie tracimy, aż tak wiele jak nam się wydaje. Z moich obserwacji wynika, że w przypadku Omegi między 75-99 (mowa o czułości oczywiście) jest może cm różnicy na 5gr współczesne. Wrócę jeszcze do tego wzbudzania. W przypadku Omegi są to krótkie, rwane sygnały, nawet niedoświadczony poszukiwacz jest w stanie bez problemu je odróżnić od sygnału faktycznego znaleziska. Te natomiast jest zawsze bardzo wyraźnie i czytelnie sygnalizowane. Te głębsze sygnały są po prostu cichsze "takie z głębi". I nie ma się co oszukiwać. Nie jest to demon głębokości, jednak w zamian dostajemy bardzo czuły sprzęt, który wskaże nam wszystko co jest pod cewką. Na dziś starczy. Jutro popiszę o istotnych zaletach ;)

Napisałeś, że nie jest "demonem głębokości". Zatem z jakimi wykrywaczami możemy porównać omegę dla wartości "czułości" 75?

Z tym co napisałeś o "czułości" to ciekawy temat. Czyli w omedze zasięg do 75 zwiększa się mniej więcej "liniowo", a po przekroczeniu tej wartości zwiększa się "czułość" (reakcja)  wykrywacza na kolor, przez co jest bardziej podatny na wzbudzanie się. Dobrze to rozumiem?

Sorry kaday, nie zauważyłem Twojego pytania - z omegi przesiadłem się na mxt pro, którego sprzedałem ze względu na masakryczny ciężar (ale z właściwości detekcyjnych białasa byłem bardzo zadowolony), teraz łażę z Xterrą 705...Co do omegi, to potwierdzam spostrzeżenia cezara, jej zalety to przede wszystkim niewielki ciężar i czułość na drobnicę...

ps - pamiętam, że miałem dwie sondy - na jednej wykrywka była bardzo stabilna nawet na max czułości, druga się wzbudzała, ale nie przypomnę sobie która...

Kady, co do Twojego pytania o głębokość, mogę jedynie odnieść się do wykrywaczy które miałem. Na pewno jest głębsza od ACE 150/250, a płytsza od Rutusa Argo ze zwykła cewką. Widziałem podczas pracy wiele marek i modeli wykrywaczy, jednak nigdy nie robiłem porównawczych testów głębokości,więc nie będe się odnosił, bo byłoby to na zasadzie "wydaje mi się".

Co do Twojej interpretacji czułość-zasięg w zakresie 75-99 to zrobiłeś to bezbłędnie. Wręcz jakbyś cytował słowa z instrukcji obsługi :)

Emes: Nadmierne wzbudzanie z tego co ja wiem, występuje na cewce 10"CC. Ja u siebie mam 11"DD i problem jest minimalny ;) Zakładam, że u Ciebie też tak było :)

 do końca nie pamiętam, ale nie wiem, czy właśnie o dziwo nie było odwrotnie :), choć oczywiście teoretycznie przynajmniej, sonda DD powinna być stabilniejsza

Czyli na upartego można powiedzieć że Omega ma zbliżony/podobny zasięg do Rutusa Proximy, który mi jak najbardziej odpowiadał;).

A teraz jeśli chodzi o zależność czułość - zasięg to w takim razie nasuwa się myśl, że inżynierowie projektujący ten wykrywacz celowo "ograniczyli" jego możliwości (to tak jak w samochodach, że moc samochodu 400KM a prędkość maksymalna 240km/H). Bo lepiej byłoby ustawić jednym parametrem zasięg, a drugim czułość, ale z tego zrobiliby kopię fishera f70/f75 bo chyba w tych wykrywkach tak jest, ale się mogę mylić?

Zasięg na pewno nie jest taki jak masz w proxie. Nie ma sie co czarować. Poza tym Proxa i Argo zasięgami nie odbiegają od siebie. Argo jest tylko czulszy od proxy na drobnicę... ale wróćmy do meritum. Ja jednak spojrzałbym na sprawę inaczej. To co w Omedze stracisz na głębokości względem Proximy, nadrobisz z nawiązką na jej czułości.

Chyba nie do końca wiem o co Ci chodzi w drugim pytaniu. Bo Omega jest oparta konstrukcyjnie (a wręcz wierną kopią) Fishera. Oscyluje gdzieś pomiędzy F5, a F70... Chyba w ten sposób chcieli zatkać lukę powstałą między tymi modelami Fishera.

Nie pamiętam gdzie, ale na jednym forum (ręki sobie nie dam uciąć że na O...cy) ktoś napisał że Omega z cewką 11DD ma taki sam zasięg jak Tesoro Tejon. Dobrze że do sezonu mam jeszcze trochę czasu z wyborem wykrywki [boisie]

To  nie  tak  z  tym  zasięgiem  . Osobiście  sprawdzałem  zasięgi  głębokości  Omegi  do  Cortesa ( który  jest  odrobinę  płytszy  od  Tejona ) i  wypadło  na  korzyść  Tesoro . Przy  monetkach  typu  szeląg  grubasa , boratynka , 1/2 lub 1/4 kopiejki  - było  to  jakieś  2 cm . Przy  monetach  grubszych  i  większej  średnicy  około  3-4 cm , co  nas  zupełnie  zaskoczyło . Po  prostu  na  maxa  ustawkach gdzie  Cortes  widział  jeszcze  monetę  , Omega  była  cicha , po  sprawdzeniu  głębokości  na  pomiarce  wychodziło  3 do 4 cm .

Dzięki pavelock za włączenie się do dyskusji, czytając twoje posty da się odczuć, że masz dużą wiedzę i doświadczenie. Powiem szczerze, że właśnie twoje posty przyczyniły się do tego, że sam nakręciłem się na wykrywacze Tesoro, pomimo tego że postanowiłem (dużo wcześniej) że kupie Omegę. Po moim pierwszym sezonie z eksploracją wiem że sam zasięg nie jest najważniejszy, jednak dobrze mieć wykrywacz, który ma "zapas" mocy.

Witam serdecznie kolegów. Jestem nowy na tym forym. Mam kilka pytań odnośnie Omegi. A mianowicie czy macie może jakiś sposób na kapsle po piwie?

Kapsle po piwie, pultaby i polmosy to niestety nasza zmora, i nie mam tu namyśli tylko i wyłącznie użytkowników Omeg. Tyczy się to znakomitej większości wykrywaczy. Kapsle po piwie często dają lekko niestabilny sygnał, mieszany. Zazwyczaj wiem, że kopię kapsel. Jednak pod takim niepewnym sygnałem niejednokrotnie ukrywał się jakiś ciekawszy fant. A więc jesteśmy skazani na kapsle.
Może dodam jeszcze, że największy problem jest z tymi podrdzewiałymi kapslami, te świeże/nowe są dyskryminowane.

A to nie jest czasem tak, że to cewki DD mają problem z kapslami od piwa. Chodząc kiedyś z koncentrykiem w życiu nie kopnąłem kapsla. Cewka DD w euro ace ładnie dyskryminuje kapsle, ale tylko czubkiem, środkiem pokazuje ładny kolor.
Możecie w omegach wypróbować dyskryminowanie kapsli poprzez sprawdzanie celu czubkiem sądy.

Ajlowiu, w Rutusie miałem ten sam problem. Ostatnimi czasy dużo kopię z kolegami którzy mają Whitesami MTX i oni też kopią kapsle. podobnie jest z Deusem który się pojawia z nami na wykopkach.

Spoko, ja już nauczyłem się je odróżniać z dużą pewnością ale i tak zawsze sprawdzam dla pewności.
Czarek jak nie widziałeś tego filmiku to zobacz, zrozumiesz o co mi chodziło:

http://www.youtube.com/watch?v=0mDxJZnvcJU

Świetny sposób, aż sprawdzę czy w Omedze tak samo się da. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak bedę kopał takie sygnały... Bo co jeśli to np. 1zł II RP? Albo inna moneta stojąca na sztorc?

Pamiętam jak dzisiaj.Kamil miał głęboki sygnał w at pro i właśnie popierdujący no ale kopnął.Wyszło albo 5 zł albo 10 z Piłsudskim.

witam.

Świetny filmik,ale chyba nie w każdym przypadku zadziała taka metoda.
Ja zazwyczaj kopię takie sygnały,owszem nakopię się kapsli itp.,ale nie raz
także rozczarowałem się na plus.

pozdr.
    pablobxl

To zależy jaki masz wykrywacz bo ta metoda działa chyba tylko na cewkach DD.

Ja nie wiem co wy z tymi kapslami. Do tej pory może ze  dwa wykopałem. No chyba , że chodzi wam o polmosy, a to już jest inna bajka.

Bo byłeś dwa razy w życiu na wykopkach  [diabelek]

Koledzy juz dawno sprawdzałem reakcje omegi i jej cewki na kapsle i to co jest pokazane na filmiku w omedze nie dziala... zapewne to zalezy od cewki. W miejscach mocno zasmieconych gdzie wiem ze na 100% sa monetki kopie wszystko ale czasami na ppolu gdy nic nie wychodzi po paru godzinach slyszy sie obiecujacy sygnal ktory okazuje sie pozostalością po spragnionym rolniku to  [wnerw]. Ja chodze na 11dd i jakos daje rade narazie. Zastanawiam sie nad kupnem detecha ultimate 13". Niby super troche poczytałem i pare filmikow obejrzalem. Może ktoś z was ma tą cewke?