Tytuł: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: sobiepan Lipiec 25, 2010, 17:25:53 Po każdym wyjściu staram się czyścić sondę z piachu, błota i innych śmieci. Normalne. Tylko, że cholery dostaję z 2 powodów:
Po pierwsze, trudno zdjąć osłonę cewki, a jest to konieczne, jeśli chce się pozbyć piachu, który dostał się miedzy cewkę a osłonę. Po drugie, to sprężynowe łączenie cewki przy kablu uwielbia zbierać wszelkiej źdźbła i inne krzaki. Macie podobne doświadczenia? Wypracowaliście jakieś pomocne patenty? Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: pavelock Lipiec 25, 2010, 17:52:05 Rzeczywiście w Tesoro jest to niewielki problem . Ja nigdy nie zdejmowałem osłony cewki . Po prostu , końcówką do komputera w zwykłym odkurzaczu przemiatam trudno dostępne miejsca , ale dopiero po wyschnięciu .
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: SZZ Lipiec 26, 2010, 09:12:05 A ja przed paru laty w Cortesie po każdym poszukiwaniu zdejmowałem osłone cewki, płukalem i czyściłem cewkę mokrą gąbką. Zdejmowanie osłony cewki było trudne tylko na początku. Po kilku powtórzeniach można ją było zdjąć bez problemu. Pomimo regularnego zdejmowania osłona nie spadała z cewki podczas pracy w terenie.
Pzdrm Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: sobiepan Sierpień 18, 2010, 23:09:27 No i po osłonie. Pierdyknęła na 2 przy zdejmowaniu z cewki [brawo].
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: pavelock Sierpień 19, 2010, 06:14:34 A mówiłem lepiej nie zdejmować . Miałem 4 różne modele Tesoro i nigdy nie zdejmowałem osłony .
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: cpt. Nemo Sierpień 27, 2010, 02:09:22 Inna sprawa ze oslony na cewki sa stanowczo za drogie. Ja rozumiem koszty wykonania formy i niezbyt wielka produkcja, ale i tak drogo za kawalek plastiku :(
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: Denar Wrzesień 15, 2010, 06:53:24 Jak wieloletni użytkownik Tesoro radzę nie zdejmować osłony. Jeżeli osłona jest ubłocona to myję szczotką od WC w wiadrze z wodą. Przy takim postępowaniu osłona wystarcza na kilka ładnych lat.
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: sobiepan Październik 05, 2010, 18:56:54 Problem nie nowy jak widać:
http://www.tesoro.com/ubbthreads/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=4857 Następnej nie zdejmę :) Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: SZZ Listopad 08, 2010, 13:13:05 No i po osłonie. Pierdyknęła na 2 przy zdejmowaniu z cewki [brawo]. To robią teraz widocznie z jakiegoś .ównianego tworzywa. W tym roku używałem kilkakrotnie swojego Cortesa z 2004 r. (wreszcie wyjaśniło się, co powodowało zakłócenia w pracy i fałszywe sygnały), zdejmowalem osłonę z cewki i nie było żadnych problemów.Pozdrawiam SZZ Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: zielony Listopad 17, 2010, 01:26:29 Mam pytanie , posiadam f 75 fisher chcialem zapytac o cewke saperke czy ktos uzywal ( jakiej firmy jest ok) [skrzynia]
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: piotr777 Listopad 18, 2010, 11:29:55 Tu masz akcesoria do F75
http://www.viking.waw.pl/akcesoria.php Najlepiej jak zapytasz tadkalobo on ma ten wykrywacz Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: RG42 Luty 19, 2011, 19:22:07 W temacie osłony na sondę w Tesoro: mam już trzeci wykrywacz tej firmy, w każdym zawsze po wypadzie myłem sondę i zdejmowałem osłonę (mycie sondy bez zdejmowania osłony jest nie do przyjęcia - zawsze wpada tam dużo różnego syfu i bez zdejmowania osłony nie da się tego pozbyć).
Kilka osłon niestety połamałem. To jest chyba najsłabsza strona Tesoro w ogóle. Jak w miarę bezpiecznie zdjąć osłonę podczas mycia? Ja najpierw płuczę słuchawką prysznicową sondę (mocnym strumieniem wody), a następnie znajduję szczelinę między osłoną i sondą i wsuwam w nią płaski plastikowy grzebień albo cienką plastikową linijkę (używam w tym celu plastikowych przedmiotów; mogą też być drewniane. Wszystko po to, żeby nie porysować sondy, żeby nic nie zniszczyć), a następnie delikatnie dookoła podważam osłonę i w końcu odskakuje. Niestety trzeba to robić BARDZO ostrożnie, bo osłona i tak może pęknąć. Ogólnie radziłbym myć sondę w ten sposób po każdym wypadzie, bo im więcej piachu, błota na sondzie, tym bardziej osłona się "zapieka" i trudniej ją bez złamań zdjąć. Na trawę zalegającą w sprężynce przy kablu nie mam sposobu. Po powrocie do domu można trawę wciągnąć odkurzaczem lub usunąć np. pędzlem, szczotką do zębów. Powodzenia! ;) Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: vlado Luty 20, 2011, 15:11:20 Nie mam wprawdzie doświadczenia akurat z opisywanym problemem, ale raz poraz mam potrzebę zdejmowania jakiegoś plastikowego badziewia z innego czegoś i przeważnie staram się podgrzać zdejmowany plastik. Do grzania używam albo gorącej wody albo suszarki do włosów, pewnie dałoby sie też opalarką ale nie mam i nie sprawdzałem. Nie wiem z czego zrobiono rzeczoną osłonę, ale w wielu przypadkach podgrzanie materiału wpływa na poprawienie jego plastyczności, co się przekłada na elastyczność i zmiejszenie kruchliwości, być może osłonka cewki też takie własności wykazuje - proponuje sprawdzić na połamanej. Powodzenia!
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: RG42 Luty 20, 2011, 23:24:46 vlado, wydaje mi się, że Twój pomysł może być skuteczny, ale chyba nie jest bezpieczny. Tutaj razem z osłoną podgrzewałbyś przecież sondę, która, bądź co bądź, jest jednak delikatnym urządzeniem elektronicznym i można by przez podgrzanie doprowadzić np. do jej rozszczelnienia. Może ewentualnie gorąca woda byłaby niezła, ale na pewno nie wrzątek! ;D
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: vlado Luty 21, 2011, 09:55:01 RG42, to oczywiste, że nie chodzi o wkładanie sondy do ogniska; tutaj raczej stawiałbym na gorący prysznic i suszarkę do włosów.
Tytuł: Odp: konserwacja cewki w vaquero Wiadomość wysłana przez: RG42 Luty 22, 2011, 12:38:41 Eee, ja to strachliwy jestem - nawet tej suszarki się boję :).
Ale patent z gorącą wodą chętnie wypróbuję! |