To ja wymyśliłem coś takiego do mojego suwerena.
-pewnie wiele osób powie,że tylko zwiększyłem wagę sprzętu (i tak już ciężkiego) tym kawałkiem blachy i wystarczyłaby tylko reklamówka,żeby chronić elektronikę.Zgodzę się z tym,ale mam wrażenie iż pomimo wzrostu wagi stał się on jeszcze bardziej wyważony przez co stał się jakby lżejszy
"Klatka" z blachy sprawdziła się również na nad morskich plażach i skutecznie ochroniła elektronikę i głośnik przed zapiaszczeniem.