Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Czekam na ciekawe propozycje  głównie chodzi mi o spodnie i bluzę  może ktoś polecić coś  wytrzymałego  i w rozsądnej cenie?

W rozsądnej cenie to może  umundurowanie z demobilu BW. Sporo tego na allegro.

Jeśli chodzi o spodnie, to polecam nasze polskie moro, ale w tym nowym materiale rip-stop (faktura "siateczki") - lekkie i wytrzymałe, można kupić za ok. 80 - 90 zł.
Co do bluzy, to ja w cieplejszym okresie noszę koszulę ze starego demobilu Bundeswehry (oliwkowa, tzw. "moleskin", trudno dostać, ale warto kupić - nie do zajechania), w zimniejsze miesiące preferuję polar (mój najlepszy i ulubiony - armii izrealskiej, jakość nie do pobicia; drugi mam z demobilu armii francuskiej - też niezły).
Nie bardzo polecam obecny demobil Bundeswehry, ten w kamo tarndruck - kosztuje niewiele, ale i jakość marna, spodnie z trudem wytrzymują jeden sezon. Nie polecam też chińskich "wynalazków" np. Helikona lub Fostexa o zawartości sztucznego włókna bliskiej 50% - ciężkie, sztywne, nieprzewiewne, można się w tym ugotować. Firmy te głównie podrabiają mundury US Army, ale widziałem już ich produkty w polskim kamo.

borsuk - widzę oblatany jesteś w temacie :)
Mógłbyś poszperać chwilę na Allegro i podać jakieś linki - tyle tam tego, że i ja nie mogę się zdecydować na nową parę spodni...

Polecane przeze mnie spodnie:
http://allegro.pl/spodnie-wojskowe-rip-stop-roz-82-170-nowe-i1181838095.html
Dobry stosunek jakości do ceny.

Oczywiście jest cała masa lepszych, ale i znacznie droższych ciuchów, z gore-texem, membranami, abs-em, gps-em, PKS-em itp., ale w końcu nie chodzo o "lans", tylko przyzwoite "ubranie robocze" do lasu lub na pola. Ma być wygodne, dla mnie również maskujące (szukam głownie w lasach i wolę, jak mnie słabo widać) i wytrzymujące ok. 100 cykli "zabrudzenie - pranie - suszenie".

A dla czego armie wycofuja sie z Rip stopu ?   A przynajmniej ja odnosze takie wrazenie.

Zostawie to tak troche jako przyklad. Po pierwsze wszelkie zsylki na allegro sa bez sensu bo za kilka tygodni znikna i bedzie to odnosnik do nikad. Wiec odsylac do Alledrogo mozna jednak z pelnym wytlumaczeniem o co chodzi. Kolejna sprawa to te portki chyba nie maja tylnych kieszeni a z przodu te transportowe tez jakies podejrzanie male, po kolejne sprzedawca nie pisze jakiej to armii i nie daje fotek metek. Mozna zatem smialo zalozyc ze nie sa to spodnie kontraktowe tylko jakies byle co ?
W tej cenie mozna kupic pewnie ze trzy pary armijnych portek niemieckich, flectran mi sie nie podoba ze wzgledu na rysunek, choc sam takie mam, ale rip stop tez mi sie nie podoba ze wzgledu na fakture :)
Najbardziej mi sie podoba wspolczesne angielskie kamo, z guzikami na tasiemkach, tylko portek znalezc na siebie nie moge :(

Borsuku to nie żadne "moro" tylko WP wz 93 "Pantera". Co do Helikona , to zdecydowanie się poprawił , teraz to najlepsza firma szyjąca kopie. Sam ich nie lubiłem , unikałem jak ognia. Do pewnego dnia , kiedy to wypuścili spodenki pt "SFU". Zakupiłem dwie pary , jedne letnie jedne uniwersalne. I powiem tak , lepszych spodni do kopania nie miałem. Dużo kieszeni , dobrze rozlokowanych , dwa podszycia na kolanach i parę innych bajerów. Z jakością do kontraktu USA jeszcze im trochę brakuje za to np od cywilnego Proppera nie odstają kompletnie.
Co do materiału przez nich używanego że ciężki gruby itp. Oni szyją na takiej samej specyfikacji jak amerykański kontrakt , fakt trochę ściemniają z materiałem. Jednak masz do wyboru spodnie z różnych tkanin , Ripstop , Twill i Nyco. I na to trzeba zwracać uwagę przy zakupie na daną porę roku.
Ja np zbieram współczesne mundury , mam ich trochę , trochę już znosiłem........ Teraz np zakupiłem komplet brytyjskiego DDPM z bluzą UBACS za całe 90 pln :] nówka sztuka , też bardzo go sobie chwalę.

I tu wchodzimy w kwestie subiektywne - ja na przykład nie lubię, jak portki "do kopania" mają za dużo kieszeni; drobiazgi przenoszę w torbie przewieszonej przez plecy, a do niepotrzebnych kieszeni tylko mi się piasek nasypuje i potem w pralce trzeszczy:-)
Co do linka, który wstawiłem - rzeczywiście to chyba jakieś podróby, ale ja akurat mam 3 pary współczesnych spodni polowych WP, oryginalnych, z materiału rip-stop i jestem z nich bardzo zadowolony.
Kiedys miałem kompletny mundur izraelski - spodnie, koszula, polar, kapelusz; niestety spodnie i koszulę już zużyłem i chyba juz nie zdobędę portek z tak fajnego, wygodnego i wytrzymałego materiału. Został mi jeszcze polar i kapelusz "Raful", trzymają się mocno, pomimo częstego użytkowania.
Na spodnie Helikona raz sie "nadziałem" rok temu - czułem się w nich jakbym chodził w worku foliowym, wyrzuciłem je. Rzeczywiście zauważam ostatnio, że armie zaczynają iść w kierunku sztucznych włókien - najnowszy kontraktowy mundur ACU US Army ma w składzie 50% nylonu! Po kosztach idą?

Mam te nowe ACU-UCP , kupione ze dwa lata temu a raczej ściągnięte z USA. Są z tkaniny Nylon/Cotton Ripstop tyle że jest to dość cienkie. Za to wytrzymały takie katowanie że aż jestem zdziwiony :) Po prostu armia USA używa kilku tkanin na różne warunki. Od 100% bawełny raczej już odeszli , używają ich tylko jednostki specjalne i operatorzy. Nylon z bawełną jest po prostu bardziej wytrzymały i uniwersalny np na Irak gdzie w dzień jest +35 a w nocy spada poniżej zera. Załogi lotnicze mają np spodnie z niepalnego nomexu w odcieniu ABU czyli zdigitalizowany Tiger Stripe.

Z Helikonem to jest tak , że oni dość wiernie kopiują skład danych spodni. Jeśli więc kopiują np spodnie USMC w marpacie , to skład jest przynajmniej oficjalnie ten sam. Realnie jest trochę inaczej ;)
Co do spodni Helikona SFU o których mówiłem i ich kieszeniowych zalet , to ja też głównie korzystam z ładownic. Jednak te spodnie są po prostu inaczej uszyte niż BDU itp. Kieszenie cargo kończą się przed kolanem , łatwiej więc do nich sięgać bez schylania , nie przeszkadzają też w klękaniu itp. Do tego przerobili kieszenie górne , więc normalnie da się w nie włożyć ręce , pod nimi dołożyli dwie małe kieszenie na udach. Super na telefon , fajki itp nic z nich nie wypada a nie trzeba w razie czego szukać po torbie czy ładownicy.

Niemal idealnym materiałem jest dla mnie tkanina, z której szyto polowe mundury "moro" w okresie PRL, donaszane jeszcze do połowy lat 90-ych, takie szaro - zielonkawe.  Z początku nieco sztywne, ale po "rozchodzeniu" służyły bardzo długo i były naturalne, bez nylonu, poliestru i innego "plastiku". Teraz praktycznie nie do zdobycia, sporadycznie trafiają się jeszcze egzemplarze w nietypowych rozmiarach (bardzo małe lub bardzo duże) lub wersje dla MO lub Straży Pożarnej (nadruk w nieco innym odcieniu niż w "moro" wojskowym). Gdybym trafił taki mundur w moim rozmiarze i w miarę dobrym stanie, byłbym gotowy sporo za niego zapłacić.

Borsuku , wyprzedaże AMW polecam , po parę pln za sztukę trafisz ;)

Tak, ale tylko w rozmiarze na krasnoludka. W normalnych rozmiarach AMW ma jeszcze tylko kurtki zimowe "bechatki". Wiem, bo od dość długiego czasu szukam takiego właśnie moro na siebie, a przynajmniej samych spodni.

Spodnie zdecydowanie polecam polskie wz93 "salamandra".Bardzo wytrzymałe, moje posiadają 4 kieszenie, a wiem że są modele w których jest po 6. Na co dzień bluza do lasu to Flecktarn BW. Nie narzekam, dość mocna, przewiewna.Na chłodniejsze dni używam również polskiej kurtki w kamuflażu wz93. Spodnie BW jak mówi Borsuk są dość kiepskie, często nie wytrzymują jednego sezonu.Pomimo tego że są cieńsze od polskich nie przepuszczają tak dobrze powietrza i człowiek się w nich powoli gotuje. Bardzo rzadko w nich wychodzę w teren. Wokół domu w taką pogodę jaką możemy zaobserwować dziś są dobre(pisząc tego posta jestem w nie ubrany:)) Ale do lasu jednak nie polecam.
<pozdro

Spodnie  to  dżinsy , buty  glany albo  gumiaki , kurtka legii   cudzoziemskiej .

Polski mundur polowy z systemem RipStop,a na mokre i chłodniejsze dni spodnie M65 oliwkowe-nie do zdarcia.

Witajcie to co do spodni jestem tak jak Roadrunner za M65 spodnie nie do zajechania jak dla mnie używam je jako spodnie robocze wszelkie prace(malowanie,mechanika,itp) i na wykopki ubrudzisz wypierzesz i nie ma śladu  ;D jak na to wszystko.Podstawa bardzo wygodne i pojemne kieszenie
pozdrawiam

Ja uzywam tylko brytyjskiego kamuflażu DPM. Jest świetny w naszej strefie geograficznej bo amerykańskie sa za bardzo zimne w barwach.

A ja jakoś nie lubię tego brytyjskiego "pędzlem malowanego" kamuflażu. Nie ma jak polskie "moro" LWP na szare jesienne i wczesno-wiosenne dni a oliwka na lato.

Te Polskie mi sie kojażą ze smrodem w wojsku.

Ja już ich w wojsku nie nosiłem, a te obecne też śmierdzą, tylko krócej, bo długo nie wytrzymują.  ;D

Na zdjęciach z ogniska widziałem jakiegoś pana w brytyjskiej kurtce, ale nie wiem kto to po ksywie.

Chyba Kokesh biegał w DPM. Ja osobiście używam Multicamów , Suezów i Camogroma. Mam też komplet w UCP , DDPM gdzieś przewala się trochę starego Woodlanda i wz 93. Co do naszych rodzimych warunków to króluje od lat BW oparta na kamuflażach SS. Ale ja jej osobiście nie lubię :)

Ja jakoś przyzwyczaiłem się do ciuchów z demobilu BW, za 40 złotych można dostać komplet tzn spodnie, bluzę i kurtkę we w miarę dobrym stanie które wytrzymują spokojnie 2 sezony. Poza tym BW ma wg mnie bardzo dobre ( jak na swoją cenę) gore-texy, myślę że za 50 zł nic innego lepszego się nie kupi.

Na mnie spodnie z demobilu BW wytrzymują max. 3 miesiące.

Ten pan z gitara ma dpm-a brytyjskiego chyba
http://detektorysci.pl/index.php?action=dlattach;topic=317.0;attach=4458;image

Hmm, ja miałem spodnie z 1999 roku jeszcze niedawno ( chodziłem w nich 4 sezony bez awarii, niestety rozwaliłem je sobie na budowie) a kurtkę mam z 1997 i w sumie jeszcze na kilka lat spokojnie starczy.  może te nowsze roczniki są słabsze skoro starcza Ci na 3 miechy, zresztą sprawdzę w praktyce bo kupiłem właśnie portki z 2006 roku.

Tyle tylko że te kurtki BW to nie jest Gore-Tex. Jest to jakaś membrana PTFE bliżej nieokreślonego pochodzenia. Niestety ceny Gore są już tak wyżyłowane że każda armia oprócz US kombinuje jak może.
Problem z używanymi ciuchami jest taki że ciężko stwierdzić ile razy i jak były prane.

Trochę więcej na tym forum ;
http://www.tactical.pl/forum/index.php?topic=62288.0 (http://www.tactical.pl/forum/index.php?topic=62288.0)

Ten "gore-tex" BW to tzw. trilaminat, taki "gore-tex dla ubogich". Ja sam mam taką kurtkę i jako windstopper noszony na polar spisuje się znakomicie; chroni przed wiatrem a nie pozostawia wilgoci między polarem a kurtką. Na wykopki wart swojej ceny.

Gore to też trójlaminat ;) Tyle że przeciętna membrana typu Helikon czy Campus to 5000/5000 gramów przepuszczalności na oddychalność. Bardzo dobra np Alpinusa czy Vaude do 20000/10000 a Gore-Tex ma bodajże 80000/30000 ;) I to naprawdę realnie widać bo już trochę tego przerabiałem.

Dokładnie, też w tym śmigam. Zapłaciłem za bluzę i spodnie 40 zł i już mam ten mundur ze 3 lata i się bardzo dobrze trzyma, wiec mogę go polecić :)

ja na wykopki smigam i do pracy w moro BW mam ponad 20 sztuk bluz i 5 par spodni wiec jest co zdzierac i cena dosyc przyzwoita jak na ten material.

Maja slabe maskowanie ,najlepszy kamuflaz ,,flecktran ,, wdrozony do  niemieckiej armii od 1991 roku.Mysle ze kamuflaz dobry w 99%,posiadam flecktran aktualnie uzywany przez armie Dunska,moze uda mi sie zamiescic fotke.

W oryginale jest ciemniejszy,lampa blyskowa aparatu rozjasnila nieco,dodam ze  d.k. jest 3 kolorowy a  d.e. 5 kolorowy

U mnie wygląda to następująco :
- buty wojas, mam 3 pary z racji pracy w ochronie.
- spodnie bojówki czarne - j.w  ;D
- koszulka, bluza itp w zależności od pogody.

Czy ktoś ma namiary na sklepy z ubraniami BW Warszawa północne mazowsze. Z góry dziękuję.

Sławku spróbuj poszukać na aledrogo ustaw filtr na Mazowsze i na pewno coś znajdziesz. Polecam ci też tego sprzedawcę pierwsza ręka http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=5378233&p=2

dzięki do tej pory kupowałem na allegro ale bez przymierzenia to nie to samo

Tu masz możliwość przymiarki:

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6973710

Marki

Byłem tam już kilka razy na zakupach  ;D

Wysyłałem linka na PRV ale nie wiem, czy dotarł ?

Hey!,co o tym ubiorze myślicie?,cena atrakcyjna... http://allegro.pl/komplet-przeciwdeszczowy-moro-bluza-spodnie-xl-i2122376449.html

Ja śmigam w ubrankach naszego wojska mundur letni w lato i cieplejsze dni , mundur zimowy na chłodniejsze, a na całkiem zimne i pochmurne
 założę sobie kpl. Gora- tex z wpinanym polarem.
Jestem żołnierzem zawodowym więc to wszystko mam od ojczyzny, jedynie butów nie polecam ani letnich ani skoczków czy desantów, dopuszczam wersje zimowe gora- tex Kupczak , Wojas. Letnie proponuje wszelkie odmiany typu Magnum, lecz ti jest cena najniższy model ok. 220zł.
                                                                   
                                    pozdrawiam albert310 [slonce]

Ja zastanawiam się nad odzieżą z decathlonu. Dość ciekawie prezentuje się seria myśliwska, a ceny do przyjęcia.
Pozdrawiam.

każda odzież wojskowa jest ok. Ja używam kompleciku BW i jest nie do zdarcia

Ja mam spodnie us65 woodland zakup na lata , polar helikon infrantry  i jest git

A czy nikt z was nie używa ubrań dla myśliwych? Ja osobiście poluję i zamierzam tylko w ciuchach dedykowanych myśliwym śmigać po lesie. Przecież myśliwy potrzebuje nie tylko wytrzymałego ale i ciepłego ciucha. Ja mam kilka kompletów różnych firm od grafa do meindla i wszystkie są gienialne. Tak jak pisałem wcześniej, bardzo wygodne, ciepłe, wytrzymałe, nie chłonące wody i nie przewiewne, a do tego świetnie się w nich wygląda. Koledzy, nie oszukujmy się ale stare wytarte moro nie wygląda zbyt schludnie.
Pierwszy komplet GRAFFA mam jeszcze od czasów gdy biegałem w nagankach. Ciągałem je po młodnikach, krzakach, jarzynach przez kilka lat i nadal nie mam kompleksów by na jakieś poszukiwania postrzałka założyć. Nie ma w nich dziur, wyblakłych miejsc czy pourywanych guzików.
Ja z całego serca polecam ubrania myśliwskie. Ceny są bardzo porównywalne z tymi z militarii.
I jeszcze jeden argument. Myśliwskie często są na gorretexie i za ten gorretex nie trzeba "dopłacać". 

Tak podrzucę do tematu http://www.lovecpokladu.cz/kalhoty-kratasy-hledani/kalhoty-komando-zelene-861 Jak odwiedzę Czech to się chyba skusze

Panowie byłem w decatlonie. Znalazłem tam spodnie myśliwskie oczywiście moro. Ocieplane idealne na poszukiwania w zimę, gdy śnieg trochę odpuści. cena 140zł przy czym dają 5 lat gwarancji.

U mnie to demobil angielski - spodnie, kurtka letnia, uzupełniony polar, rękawiczki, czapka, bielizna -  Quechua tania marka turystyczna z Decathlon. Dziś minus 9,5 stopnia było spoko, polecam buty takie na rzep stówka i nie masz kłopotu. pzdr

Szukając nowego ubioru do eksploracji trafiłem na takie coś:
http://www.traperzy.pl/spodnie-classic-p-138.html
Chodził ktoś w ciuchach od tego producenta? Ma ktoś z nimi jakieś doświadczenia?

Nie znam tej marki, ale ja ubieram się tylko w ubrania dedykowane myśliwym. Jestem bardzo zadowolony. Jeśli masz parę złotych więcej to przyjrzyj się marce graff - http://www.graff.cil.pl/index.php?lang=pl Z tym, że ja preferuję jednolite kolory.

Moim zdaniem najlepsze spodnie do lasu to: http://www.asg.com.pl/Spodnie_511_Tactical_Coyote_Brown_rozm_3034_511_Tactical,p,5653.php

Są mega wytrzymałe i mają dużo przydatnych kieszonek.

Witam,

polecam ubranie wojskowe, z demobilu. Są po prostu wytrzymałe i dobrze maskują. Ponadto, ochraniacze na kolana, siatka na komary na głowę, rękawice, wysokie buty. Kto biega po okopach już wie że łatwiej w sztywnym obuwiu.

Pzdr
Kambas

też polecam demobil. na aledrogo można kupić cały przekrój rodzajów kamo, w tym też i goretexy, ochraniacze, nawet gogle, manierki itp a wszystko kosztuje ułamek ceny nówek w sklepie...
sam latam w aledrogowym flecktarnie (spodnie, bluza i na deszcz czy wiatr goretex) już kilka sezonów i sobie chwalę a za wszystko dałem grosze :)

u myśliwych nieco inaczej bo tam często lans jest najważniejszy, zwłaszcza na zbiorówkach jak są koledzy z koła ;D 

Andrzejku skosiłeś się już?
-dopiero zauważyłem Twój wpis a też chciałbym takie :)

Panowie,

pytanie o jakieś sprawdzone miejsce lub stornkę, gdzie można coś do kopania kupić. Jest sporo tego w sieci, ale czy macie coś godnego polecenia (poszukuję kurtki).

http://www.usarmy.pl/condor-outdoor-kurtka-condor-summit-softshell-o_l_209.html

Poczytaj o tej kurtałce na forach. Sam mam coś takiego i jestem bardzo zadowolony.

Dzięki, Kreska jak zwykle pomocny <szacun>

A nie było do łażenia po krzakach, mokradłach, błocie i przeciskania się po piwnicach ruin jakiejś kurtałki choć za tysiaka?

Większość chodzi w różnistych demobilach bo lepsze i sprawdzone w bojach :-)

Wysłano via Tapatalk z Androida.

jeśli ktoś poszukuje nowego ubioru na zimę to w decathlonie rzucili fajne ciuszki na dziale łowiectwo/wetkarstwo... od ocieplanego moro po stylowe ciuszki myśliwskie. Warto wsadzić nosa.

To sobie pomyślcie co ja mam powiedzieć... ostatnio szukałam jakiś ciekawych spodenek na wykopki, ale wybór jest dość skromny, a i jeszcze rozmiar 34 XS  :-\
 

W decathlonie na dziale wędkarskim/myśliwskim są spodnie w kolorach moro i czarne. Cena 49 zł (nie podejmuje sie oceniac czy drogo czy tanio bo dla każdego to kwestia indywidualna) Firma to solgnac a przynajmniej leżą na jednym regale z kurtkami tej firmy (nome omen kurtkę kupiłem właśnie i to był super zakup bo ma oddychający materiał novadry 299 zł). Spodenki materiałowe, grube...coś ala bojówki. Duże i głębokie kieszenie na wysokości kolan, jedna zapinana na suwak dura na rzep. Polecam...Polecam też rękawiczki dedra wzmacnianie, czarne (Leroy Merlin - dział budowlany) - 39 zł. W Leroy'u również są ochraniacze na kolana zapinane na dwa rzepy z szarymi plastikowymi plckami na kolanach - 12 zł - super sprawa.

Witam. Ja natomiast staram się ubierać jak najmniej w "panterkę" . Unikam wojskowych ciuchów i wszystkiego co przypomina mundur. Oczywiście ciuchy z demobilu są mocne, wygodne, mają całą masę zalet. Natomiast z czasów gdy sam mieszkałem w lesie, wiem, że uwagę miejscowych najbardziej przykuwa właśnie koleś w moro lub kamuflażu. Sam zawsze takiego pamiętałem przez parę dni, nawet jakim samochodem przyjechał. Nie wspomnę już o jakiejś większej grupie. Z leśnikami nikt miejscowy nas nie pomyli - w mojej okolicy był jeden leśniczy i jeden podleśniczy, każdy wiedział jak oni wyglądają i jakimi samochodami jeżdżą.Tak więc ubieram się w stonowane, mocne ciuchy np brązowe jeansy i jakąś ciemnozieloną bluzę bawełnianą, oczywiście w zależności od warunków atmosferycznych. Prawda jest taka, że z kilkudziesięciu metrów (czasem kilkunastu) i tak mnie nikt w lesie nie zauważy, a jeśli już, to jest spore prawdopodobieństwo, że weźmie za grzybiarza (w sezonie), o ile nie zobaczy z bliska wykrywacza. Ot takie moje przemyślenia poparte obserwacją.
Pozdrawiam.
Marcin

Trochę mnie rozbawiłeś. W życiu nie pomyślałem, że wojskowe ciuchy służą nam głównie w ukryciu się na polu czy w lesie. Ja ich używam dla tego że wygodne, mocne i tanie. Choć z tym tanie to bym nie przesadzał. Angielskie mundury wcale nie są takie tanie, ale wygodne, przemyślane i bardziej niż przyzwoite jakościowo.

Wysłano via Tapatalk z Androida.

Nie do końca bym się z Tobą Nemo zgodził - ja jednak staram się czy to w lesie, czy na polu, w oczy nie rzucać, a gdy leśniczy podejdzie, to wykrywkę na bank zobaczy...

No Emes bez przesady w drugą stronę.
Ja też kamizelki odblaskowej na wykopki nie zakładam ;-) 
Z tym że podstawą maskowania jest brak ruchu, a nie spacerowanie po polu i wymachiwanie kijem :-)

Wysłano via Tapatalk z Androida.

czyli zasadniczo prawda leży gdzieś tam po środku ;) - podstawa to w miarę nieodblaskowe ubranie i brak ruchu (choć z tym ostatnim to w praktyce trudniej)

Właśnie sobie kupiłem portki z kontyngentu Szwajcarii ;-)
Piękna rzecz - na polu truskawek będę całkowicie niewidoczny.

Wysłano via Tapatalk z Androida.

zarzuć fotkę...to Szwajcarzy mają kamuflaż w truskawki? :D

No cos w tym stylu :)

(http://www2.ttcn.ne.jp/~camouflage/image/swissalpenflage.jpg)(http://www.gascolt.pl/gascolt_foto/fotod_n/815_1.jpg)

https://www.google.pl/search?q=szwajcarski+kamuflaz&safe=off&espv=210&es_sm=122&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=cpn6UsHBBK3b7Aa8rIC4Cg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1280&bih=909

Podobno w Alpach kompletnie niewidoczne, no warunek - nie moze byc sniegu :)

Witam wszystkich;-) uważam że noszenie moro jest wygodne i praktyczne. Wiem jednak, że Gajowy ma rację:-) skoro nie chciecie rzucać się o oczy i wymyślać durnych historii na temat w waszego pobytu w np lesie to lepiej ubrać się w coś bardziej uniwersalnego:-) wiem co pisze:-) saperka w ręku, plecak, moro, detektor itp itd i ktoś będzie mówił, że wpadł pochodzić po lesie:-) ok, jak nie bedziesz miał fantow w domu lub co gorsza przy sobie to może Ci odpuszcza:-) Ja wole się ubrać "standardowo" i nikogo w oczy nie drażnić:-) nikogo też nie krytykuje tylko dzielę się doświadczeniami:-) pozdro.

Ubrać to się trzeba przede wszystkim wygodnie bo jak juz sie kontrola trafi to bez różnicy czy masz pomarańczowa bluzę na sobie czy  chodzisz zawinięty w maskującą siatke czołgową, tłumaczyć się i tak trzeba będzie ::) Wczoraj miałem przyjemność pospacerować po lesie na wysokości białołeki, niedaleko oczyszczalni czajka. Spacerowałem bez osprzętu a i tak lesniczy zwrócił mi uwagę, że depczę darń - i miał rację, przeprosiłem, wymieniliśmy parę zdań. Popytałem o chodzenie z wykrywaczem, usmiechnął się pod nosem i powiedział, żebym zakopywał dołki to krzywda mi się nie stanie. A wypatrzył mnie chyba ze 100m i moro nic nie pomogło :)

Serio się czepiał, że darń depczesz ??? A kupy śmieci mu nie przeszkadzały?

Nie czepiał się w sposób niegrzeczny...zwrócił tylko uwagę, że chodzę po darni i poprosił (naprawde grzecznie i miło) żeby oszczędzić darń bo w niej jest dużo pokarmu dla dziczyzny i nie tylko, więc przy okazji się doedukowałem :) Co do śmieci - wyjątkowo przez te 40 minut chodzenia nie widziałem ani jednego śmieciocha. Może bezpośrednie sąsiedztwo oczyszczalni Czajka zobowiązuje  ;) Chyba zajrzę tam, z wykrywką ale bez kopania na początek. Przejdę się po tych lejach pobombowych i zobacze co piszczy. Jak kolorek to kto wie :) może coć ciekawego, ale obstawiam, że będzie żelazo grało z mojego euroace'a.

Witam wszystkich:-) w rejonach oczyszczalni jest zwiększony nadzór  funkcjuszy ze względu na częste wyprawy spacerowiczow i ich chamskie zachowanie np wyrzucenie śmieci i częste pożary itp. Ponadto, zapewne kierownictwo oczyszczalni kieruję pisma do Nadleśnictwa o wzmorzone kontrole. Zapytajcie kiedyś:-) spacerek nie zasskodzi:-) lasy białołęckie mają duży problem z dzikimi dlatego patrole mogą się trafiać wszędzie:-) ludzie skarżą się na zwierzynę że im uprawy niszczy albo jak się ostatnio zdarzyło nawet psa zagryzly...każdy jest tylko człowiekiem i może mieć gorszy dzień...i wtedy nawet uśmiech nie pomoże:-) pozdro:-) ps pogoda super wiec chyba sezon się zacznie wcześniej:-)

Kolego z jakimi dzikimi? Chyba dzikami [gafa]

Doradzicie który kamuflaż będzie najlepszy na pola? :)

http://www.decathlon.pl/spodnie-myliwskie-mskie-steppe300-camo-d-id_8278011.html
http://www.decathlon.pl/spodnie-steppe-300-camo-czarne-id_8315418.html
http://www.decathlon.pl/spodnie-myliwskie-mskie-steppe300-camo-id_8278004.html

A wez sobie które tylko zechcesz :) I tak kamuflaz myśliwski nie jest przystosowany na odkryte pola :)

Na pola to tylko demobil wojskowy :)

Niektórzy preferują dresiki  :)

Ja osobiście preferuję demobil (pola) ze względu na wytrzymałość materiału.
Byłem kilka dni temu na wsi w Nadarzycach.Tam z kolei człowiek bez moro budzi zaciekawienie ;D ;D

Tego sezonu na rżyskach rozwaliłem świeżutkie Jungle, zwyczajnie się podarły przy kostkach. Na kolejny sezon będę wyskakiwał chyba w glanach...
Co do koloru odzienia na pola, to najlepiej taki na którym nie widać syfu po przetarciu brudną rękawicą.

Dlatego właśnie biorę te szare :) A co do brudzenia i przecierania się nogawek, to od kiedy kupiłem kalosze, mam spokój :)

od siebie polecam taka oto kamizelke taktyczna molle, bardzo praktyczna sprawa , mozna sie podpiá w dowolnym miejscu z ladowniacami, praktycznie kazdy potrzebny nam sprzet mozemy miec rozlozony na swoim ciele,znacznie wygodniejsze niz plecak, latem zakladasz na koszulke i jest ekstra, ja mam starszy model(bardzo podobny) zrobiony na bardzo wytrzymalej siatce czyli latem maksymalnie przewiewne no i pancerne wykonanie mamy gwarantowane o ile kupimy produkt kontraktowy US Army:) polecam!!!!

Panowie wy się tu bawicie w POKAZ MODY jak jakies za przeproszeniem "cioty"? czy chcecie isc w extremalny teren?
Wszystko to co teraz produkuja to lipa, syf, i nie jest warte swojej ceny, lepiej te pieniadze wlozyc w sprzet... w gre wchodza tylko jakies tanie ubrania z BW bedzie jeszcze jako taka jakość....ale odnośnie spodni to TYLKO JEANSY STAREGO TYPU Z LAT 90, 80, (stara produkcja) oryginalne np Levis, Pepe itd z grubego jak karton jeansu, bardzo ciezka sprawa zeby takie dostac,  na fotografi sie tego nie zobaczy, to trzeba miec w dloniach, to co teraz produkuja to cieniusienkie szmatki ktore maja sie jak najszybciej zuzyc i do smieci

Chodze specjalnie przy kazdej okazji nawet do lumpexow i nie idzie upolowac takich( czaarne, rozmiar, oryginalne, jak nowe, stary typ-gruby jeans)

A teraz wam opowiem jakie sa skutki takich jeansow...ubierasz dwie pary i przez wszystkie maliny, jerzyny, akacje i inne kolce idzie sie jak burza, spodnie zero zmeczenia a kolce same spadUja...

Polecam kazdemu i pozdrawiam

Acha zapomnialem dodac ze ja poadam dwie pary ze starej produkcji firmy YVES SAINT LAURENT, kilka sezonow juz trzymaja się mocno, a jakies czarne świerzynki z mil-teca po pierwszym wyjsciu juz sie mi porwały...

Przerażacie mnie Panowie...
Każdy chodzi w czym lubi...
A militarka najlepsza..
I nie mówię tu o Mil-tecach.

Wyklikane z mojego OPOsa...

Hej NOWOŚĆ na sezon 2015 dla poszukiwaczy militarki!
Na zdjęciach nie widać, ale "podwozie" również zabezpieczone pancerną stalową płytą i kevlarowymi ochraniaczami na nasz najcenniejszy klejnot  [diabelek]
Maximum ochrony przy minimum mobilności, ale na tamten świat się przecież nikomu nie spieszy.
Na obrazku szczęśliwy znalazca zadowolony z oferowanego produktu, dający mu 5 gwiazdek.

Muszę powiedzieć że Psychokiler najdokładniej trafił w gusta :) Ubranie bardzo dobre do  [kopie] i bezpieczne nie patrząc na to co się nam uda wydobyć z ziemi :)

i na pewno komar nie ugryzie

Polecam ten oto sklep z Lublina.Znajdziesz tam wszystko od spodni do kurtek i wiele innych przydatnych rzeczy.

http://demobil.net/ -Polecam ten sklep.Znajdziesz tam wszystko od spodni po kurtki i inne przydatne rzeczy w rozsądnej cenie.Pozdrawiam.

Na Allezło 40zł komplecik.Jak na wykopki to w sam raz,używka ale stan idealny.Mundur BW (Bundeswehr).