Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Magnesy czy ktoś z kolegów bawił się tym trochę?

Ja próbowałem ale to ciężka robota i tylko na stal rzecz jasna.

Pragus miał w chatce, do wyciągania wiadra ze studni  ;D

tak, tego plastikowego :)

Było i metalowe . emes z Emilką w niedzielę sprawdzali czy w studni nic żelaznego nie zalega , właśnie tym neodymem  :)

ja mam magnesik kory ma udzwig 120 kg.troche sie nim bawilem ale z brzegu nic ciekawego nie wyciagnalem.lepsza jest opcja podczepienia go do lodki i plywania, nawet jak zaczepisz o jakies drzewo to nie bedzie problemu z jego wyciagnieciem.

Jakby jakies pytania o magnesy to zapraszam:) Walcze juz 3 ci rok z efektami a takze sluze porada w kwestii obchodzenia sie. To nie takie proste jak sie wydaje na pierwszy rzut oka:)

PZDR:)

Paolo, napisz coś więcej ! Trochę kniff'ów mógłbyś zdradzić...

Pierwszy raz zobaczylem na  you tube filmik  jak gosc ,,łowi,,ale naciagnal fantow super sprawa.

Witam wszystkich jeszcze raz jako świeżak. Można by prosić o rozwinięcie tematu o magnesach, chciał bym kupić jakiś 70x30 ale nie wiek jaka jest efektywność poszukiwań i jakie są najlepsze miejscówki.

Odnośnie magnesów to ja zakupiłem właśnie taki :)                                                                                                http://www.magnesy.eu/um-50-x-20--m8--n---uchwyt-magnetyczny-t-3272.html                                                    wystarczy dokupić parę metrów linki. W sklepie metalowym śrubę która wejdzie w otwór i uszko zamknięte do zaczepienia linki.I można śmigać nad rzekę czy staw w celach połowów ;D

Witam! Gregi jak Ci się ten magnesik sprawuje? Ja planuję jakiś sprawić ale chcę się jeszcze rozeznać w temacie. W ogóle jak ktoś używa to prosiłbym o info jakie wymiary ma magnesu i jakie efekty w połowach? Czyli generalnie: Czy warto w taką zabawkę zainwestować? pozdrawiam

A w jaki sposób odczepić od magnesu niewybuch? [boisie]

Poprzez ucięcie linki. Nowy magnes i tak powinien być tańszy niż proteza ręki.

Byłem w sklepie, w którym Greg nabył swój i ekipa tej wielkości nie polecała. Natomiast zapewniali, że taki magnes za 400 zł dopiero się sprawdzi  [boisie]. Będę na giełdzie na Marywilskiej  [samochodem na wykopki] i zobaczę co tam proponują.
Pozdrawiam.

Odnośnie magnesu za 400 złotych to pomyśl sobie jak zaczepisz nim o jakieś drzewo?Strata 70 złotych mniej boli niż 400.A poza tym rada praktyczna im cięższy magnes tym gorzej się rzuca :( A sprzedawca sprzedając droższy towar więcej na tym zarabia.

Dlatego szukam innego sprzedawcy.
Pozdrawiam.

rozpocząłem z bratem przygodę z neodymem w zeszłorocznym sezonie i co prawda niczego cennego nie znaleźliśmy jednak zabawa jest przednia.
Szukaliśmy jak kolega proponował z łodzi ale nie dało to żadnym efektów z wyłączeniem osprzętu wędkarskiego.

W Bugu koło Wyszkowa przy moście kolejowym i starym porcie można połowić hobbystycznie.

Wymierne efekty przyniosło przeszukiwanie studni. Nawet obecnie działające, stare studnie można przeszperać bo się ludziom mówi, że sprawdzamy jakość wody... cóż, działa. Ale cennych znalezisk brak. Liczymy jak nasi znajomi na pasy amo lub inne atrakcje.

Sezon powoli się zaczyna a magnes moim zdaniem to świetne uzupełnienie sprzętu.

Pozdrawiam

Biedny Greg jeszcze nic nie znalazł swoim magnesem ponieważ obecnie posiadam go ja ;D Tak się czasem wymieniamy różnymi gratami... Stwierdziłem, że gregowy wynalazek nadaje się raczej do zastosowania jako "tyczka", a to za sprawą obudowy, która ma grube boki i tylko dół całkowicie odsłonięty. Odczepiłem linkę, dokręciłem długą szpilę M8 doczepioną do kija od motyki ;D Można by ruszyć na łowy, ale... Ubiegłej jesieni odwiedziliśmy z Waldweinem miejsce po folwarku, gdzie były trzy, pozarastane stawy. Nie mieliśmy ze sobą magnesu, ale ja oczami wyobraźni widziałem jak odczepiamy od neodyma szable, bagnety, chełmy [hura] W ubiegłym tygodniu Waldek zadzwonił do mnie z informacją, że w jednym ze stawów, podczas pogłębiania natrafiono na bombę. W sumie pewności nie ma, jakieś żelastwo zazgrzytało na łyżce koparki i z niej wypadło. W okolicy saperzy wyciągnęli już kilka takich niespodzianek. To zdarzenie jeszcze bardziej podziałało na moją wyobraźnię i chyba na razie daruję sobie eksplorację magnesem. Z drugiej strony wiem, że w wodzie mogą się kryć ciekawostki, gdyż sam posiadałem kiedyś karabin czarnoprochowy z 1866 roku z sześciokątną lufą, wydobyty właśnie podczas pogłębiania stawu. Oczywiście ja nie pogłębiałem, ja tylko odkupiłem. Za bluzę moro o ile dobrze pamiętam. Zachowało się tylko zdjęcie, na którym niewiele widać. Karabinu nie posiadam, oddałem go za wrześniowego orzełka, który też gdzieś zaginął. Na koniec dodam, że magnes Grega jest dosyć słaby, choć może to być zaleta, gdyż nie wyciągnie się nim żadnego "cięższego kalibru".

Witam.
 Jak obiecałem  [marzenie], tak wybrałem się na Marywilską.
 Wybór tylko u jednego sprzedawcy, ale konkretnego, który zapewniał, że wielu poszukiwaczy zaopatruje się u niego. Nabyłem  [hura] więc taki o średnicy 7 cm i grubości 2cm za 150 zł. Oczywiście polecał droższy. Trzeba teraz dorobić tylko obejmę i dokupić linkę.
 [boisie]...byłem mile zaskoczony idąc do auta i niosąc niepozorny magnes w dłoni między samochodami. W odległości 20 cm od karoserii magnes z taką siłą przyciągnął rękę, że uderzyłem nią w maskę.
Problem może być z konserwacją magnesu, bo raczej niewskazane jest używanie jego w wodzie  [wnerw]. Zobaczymy, jeśli w ogóle będę go  używał...tak jak moje buty w teren  [lol]~.
Pozdrawiam.

Załączam zdjęcia magnesu jak i obejmy samoróbki. Może się sprawdzi. Zobaczymy.
Pozdrawiam.

Czy mi się wydaje, że opaska jest zrobiona z aluminium?

Nie, jakie aluminium. To stalowa bednarka. Między obejmę a magnes założyłem uszczelkę gumową. Włożenie tego magnesu w obejmę też nie było łatwe. "Moc" magnesu utrudniała zadanie.  [boisie]

obawiam się że w pewnych okolicznościach magnes jednak wysunie się.Powinien być blokowany również z drugiej strony

...miałem zrobić takie pazurki przytrzymujące magnes przed wysunięciem z obejmy na górze i dole, ale uważam, że siła docisku obejmy jest wystarczająca, a pazurki nie pozwoliłyby na dokładniejsze przyleganie do metalowych przedmiotów.

Może popróbuj najpierw "na sucho", na jakims sporym kawale metalu. Ta obejma może Cię niestety zawieść w pewnych przypadkach. Magnes powinien mieć oslonę z boków, chociażby te pazurki.

działałem kiedyś z jednym z kolegów na forum i uwierz mi : z wielkim trudem oderwaliśmy magnes od przęsła mostu. Miał pełną obejmę z aluminium /średnica ok 8cm/ i nie zsuwał się z raz złapanych przedmiotów o wadze ok 25 kg ;D ;D

Witajcie;

z łowieniem jest podobnie jak z chodzeniem z wykrywką, trzeba zaleźć miejsce. Z Macbasem łowiliśmy w Bugu, i jak dotąd nic spektakularnego nie złowiliśmy, trochę starych gratów, odłamków, oraz żelastwo które miało zbyt dużą masę aby je wyciągnąć, ale ten temat pozostawiamy na czas aż woda opadnie, może uda się "empirycznie" określić co to za żelastwo.. Używamy magnesów go jako uzupełnienia wykopków, lub jeżeli w terenie eksploracji pojawia się strumień. Osobiście polecam łowienie, bo jest całkiem przyjemne ale jeżeli chce się wyciągnąć wartościowe fanty, trzeba łowić w miejscach które są związane z przeprawą piechoty pod ostrzałem, lub sąsiaduję z miejscami stacjonowania wojsk. Mosty przeprawy lub linia natarcia. Najlepsze miejsca określają leje po pociskach artyleryjskich na brzegach, wówczas wiadomo ze fanty są, trzeba je jedynie złowić. Innym problemem jest dno po którym wlecze się magnes i tutaj rozróżnia dwa podstawowe: Piaszczyste lub muliste.  Piaszczyste cechują się głębszym zaleganiem fantów, muliste --> fanty zalegają płycej w mule. Należy również wziąć poprawkę na siłę nurtu która powoli spławia fanty wraz z dnem, podczas powodzi.

Rada konstrukcyjna: sam magnes powinien mieć moc nie mniejszą niż 100 kg udźwigu, druga sprawa to mocowanie magnesu. Polecam wydać trochę więcej na linę i uchwyt do magnesu aby na wypadek zaczepu np o gałęzie, dało radę go wyszarpać np podczepiając do samochodu. Taki wydatek na pewno się zwróci.

Dla zapaleńców watro zadbać o magnes pomocniczy o większym udźwigu który zarzucamy wyłącznie w sytuacji w której nasz fant jest zbyt ciężki dla magnesu pierwszego i ciągniemy znalezisko już dwoma magnesami gdzie siła udźwigu się równomiernie rozkłada.

Pozdrawiam
Kambas

Uzupełniając:

Panowie często gęsto magnesy nedymowe kupujemy poprzez allegro, lub w sklepach stacjonarnych z magnesami. Osobiście sprawdziłem i polecam zestawy magnesów saperskich z demobilu. Magnesy saperskie pierwotnie służą do podtrzymywania niewybuchów i min, lub wyciągania niewybuchów z dołków jeżeli są bardzo niestabilne.

Kosztują jedną dziesiąta wartości magnesu neodymowego kupionego w sklepie, problem jest z uchwytami, bo magnesu saperskie w większości są kwadratami.

Pracuje na zwykłym "sklepowym" neodymie oraz na saperskim, moc mają taką samą a za sztukę płaciłem 5 zł netto.

Pozdrawiam
Kambas

Kumbas a mógłbyś zapodać jakieś bliższe dane co do tych magnesów z demobilu. Gdzie, co i jak? Bo aż nie chce mi się wierzyć.

Witaj,

Są w różnych rozmiarach i w zróżnicowanej obudowie. Można je znaleźć w sklepach które sprzedają sprzęt wojskowy z tzw demobilu. Występują również czasem na allegro. pod hasłem Magnesy saperskie, lub wojskowe.

Warto kupować te które mają trzy "szyny" na jednym boku magnesu, oraz take które jeden bok posiadają bez obudowy. Więcej magnesów można "sezonowo" znaleźć w niemieckich demobilach on line i te polecam.

Na allegro jest jeden sprzedawca, ale te magnesy są nie za duże, ale całkiem silne, na moje oko jeden ma ze 30 kg udźwigu.   Tylko nigdzie nie ma do nich obudowy, trzeba ją wykonać samodzielnie.

http://allegro.pl/magnes-wojskowy-mocny-zestaw-saperski-nowy-i2271317055.html


Pozdrawiam
Kambas

30 kg udźwigu licząc ze coś siedzi tam długo jest przysypane piachem lub mulem --- to bardzo mało...w/g mnie szkoda kasy

Witajcie,

te małe są za słabe, niemieckie występują w rozmiarach:

1.  5 x 3 cm (te można kupić na allegro),
2. 10 x 5 cm te mam osobiście i dają radę, udźwig mają większy niż tradycyjny magnes 100 kg którym się posługuję jako pomocniczym.
     (płaciłem za sztukę po 5 euro)
3. 15 x 10 cm --> Bardzo rzadko występują, lub nie wiem gdzie szukać,  magnesy saperskie 15 x 10 i te mają 170 kg udźwigu. 

Pozdrawiam
Kambas