Od tygodnia jestem posiadaczem wykrywki. Bedac jeszcze dzieciakiem mialem szczescie wykopac (wlasciwie to wygrzebac) bez zadnego sprzetu, golymi rekami, z ziemi kilka niemieckich bagnetow z II WS i jeszcze kilka innych gadzetow - mieszkalem w tedy w zach. Polsce na terenach odzyskanych. Bardzo zaluje, ze te bagnety ojciec gdzies oddal (najprawdopodobniej konserwatorowi zabytkow), ale postanowilem, ze w teren gdzie znalazlem te rzeczy wroce jak dorobie sie wykrywki. Minelo jednak troche lat i w miedzyczasie przenioslem sie na Mazowsze i chyba niepredko poszukam tam gdzie te bagnety byly.
Po moich pierwszych dniach ze szperaczem znalazlem kilkaset polmosow i metry drutów, ale takze sporo ciekawych dla mnie fantow, o ktorych identyfikacje chetnie poprosze.
Jestem bardzo wdzieczny za zamieszczanie na forum informacji o bezpieczenstwie. Na naszym terenie, tj. na Mazowszu dzialo sie wiele i w ziemi mozna znalezc bardzo niebezpieczne przedmioty.
Ponadto, bardzo cenne sa uwagi nt. kodeksu poszukiwaczy.
Przez ostatnie dni oprocz kilkunastu godzin ze sprzetem w terenie, spedzilem kilkaset godzin na czytaniu ksiazek dot. historii regionu. Zyskana w ten sposob wiedza jest prawdopodobnie najciekawszym znaleziskyem