Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Proszę pomóżcie w identyfikacji
Orzeł od tyłu ma ślady po wąsach do mocowania natomiast wpinka miała kiedyś igłę niestety brak producenta.
Orzeł wymiary 6.5x5.5 cm.
Wpinka wymiary 3x2.5 cm.

Orzeł,przez te pociski(?), kojarzy mi  się z artylerią.

Co do tego, że to artyleria to też nie mam wątpliwości ale czyja może to być artyleria nie mam pojęcia

Orzeł bardzo przypomina tego http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=660808 tylko ze  się różni armatami jeśli to Napoleon to gratuluje  [brawo]

dla mnie ten orzełek wyglada podejrzanie w kontekscie idu francuskiego. Jakby rozpiętość skrzydeł inna, inna stylistyka, no i ten Twoj jest taki troche ,,nowy".To wykopek?  ???

 no i ten Twoj jest taki troche ,,nowy".To wykopek?  ???
[/quote]
Wykopek tylko już po "renowacji" prawie miesiąc moczył się w płynie do czyszczenia kuchenek gazowych:D w rzeczywistości wyglądał nieco gorzej(był czrno zielony) z resztą jak znajdę zdjęcie to pokaże go zaraz po wydobyciu.
 swoją drogą polecam ten środek jest całkiem niezły:D ku niezadowoleniu mojej żaony

 Strasznie inwazyjna metoda.Jezeli identyfikacja wskaze na cos unikatowego,to kapiela w tak agresywnym srodku wlasnie zmniejszyles wartosc znaleziska o polowe...

Nie zmniejszyłem jego wartości ponieważ nie sprzedaje znalezisk poza tym w mojej gablotce wygląda ładniej kiedy jest oczyszczony

płyn do czyszczenia kuchenek jak sama nazwa wskazuje służy do czyszczenia kuchenek a nie takich jak by nie było unikatowych znalezisk. Nie wyczyściłeś a zwyczajnie ZNISZCZYŁEŚ bardzo ciekawą rzecz, aż żal patrzeć :(  a jak jeszcze piszesz że on był w zielonej patynie to już mi normalnie ręce opadły  >:( błagam "nie czyść" już w życiu nic więcej poza kuchenką gazową...
a orzeł zapewne był napoleoński jak koledzy już stwierdzili :(

Nie chodziło mi bynajmniej o wartość materialną (kwotę jaką mógłbyś otrzymać).

Tak jak napisał stangret - w tej chwili najprawdopodobniej unikatowe znalezisko zostało zniszczone poprzez zdjęcie w agresywny sposób patyny. Wygląda teraz jak wyświechtany fajans od czegośtam.

Co nie zmienia faktu, że gratuluję znaleziska :)

Nie przesadzajmy, czarno zielony nalot to paskudztwo na przedmiotach o dużej zawartości miedzi, nie jest szlachetną patyną. Właściwa patynka powinna być ślicznie brązowa. Przedmiot natomiast wyczyszczony jest ładnie jak widzę i wcale nie zdarty do żywego. Po za tym historycznej wartości nie traci, nie został zniszczony.  Wartość historyczną taką samą ma przedmiot z ziemi jak i z szuflady. Popatrzcie na zabytki konserwowane w muzeach.

orzeł prawdopodobnie pochodzi z ładownicy artylerii gwardii 1804-1815.
pozdrawiam.

Piękna rzecz  [brawo]. Jeśli chodzi o patynę to spełnia ona rolę ochronną i świadczy  o wieku przedmiotu(nie da się jej dobrze podrobić).
Usuwając patynę narażasz się na kwestionowanie autentyczności posiadanego przez ciebie przedmiotu.W dzisiejszych czasach podrabia się praktycznie wszystko ,więc robienie ze starego przedmiotu nowego ;) nie ma sensu.
 

Serdeczne dzięki 8total4 w końcu jakiś konkret

Jeżeli chodzi o autentyczność to niestety w 100% pochodzi on z ziemi a dokładniej z ziemi Żagańskiej pozdrawiam

Autentyczność po patynie? są teraz takie sposoby że patynuje się wszystko ;-)
Autentyczność ocenia się po technice wykonania i cechach nie do podrobienia szybkim oraz tanim sposobem.

Super trafienie,gratuluję [lol],kopiemy po sąsiedzku [rotfl]

wydra jeżeli po sąsiedzku to może kiedyś się wybierzemy w pole razem mój mail sowikmalpa@interia.pl jak coś pisz pozdro

Autentyczność po patynie? są teraz takie sposoby że patynuje się wszystko ;-)
Autentyczność ocenia się po technice wykonania i cechach nie do podrobienia szybkim oraz tanim sposobem.
[/quote]

najtańszy sposób postarzania kret + domestos podobno rdza i patyna w dwa dni( zasięgnięto z wujka google) aczkolwiek nigdy nie odwzoruje to oryginalnej zieleni przedmiotu wyciągniętego z ziemi