Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Kategoria ogólna => Pogaduszki-o naszym hobby i nie tylko => Wątek zaczęty przez: Dziuras Listopad 12, 2015, 14:51:14



Tytuł: Moja droga
Wiadomość wysłana przez: Dziuras Listopad 12, 2015, 14:51:14
Oto moja droga. Droga jak droga, zwyczajna zdawać by się mogło, droga leśna. Ale dla mnie, który dopiero zaczynał swoją przygodę z wykrywaczem, pełen obaw i lęków, była zaskoczeniem tak powalającym w swej szczodrobliwości, że natchnęła mnie takim optymizmem, którego nawet późniejsze niepowodzenia, nie są w stanie wyhamować.
Otworzyła, co przy mojej bujnej wyobraźni jest dość łatwe, takie pole do domysłów i przypuszczeń, że pewnie sam nie podołam i będę Was zamęczał.. [gafa]


Tytuł: Odp: Moja droga
Wiadomość wysłana przez: Dziuras Listopad 12, 2015, 15:24:59
>>Tabor rosyjski jechał leśną drogą. Spieszyli się. Jechali na północ / południe , zmierzając przez pobliską wieś do drogi Wyszków - Białystok. (?)
Skrzynie z amunicją (luzem???), bezładnie nawrzucane na chłopską furmankę, obijały się i przesuwały na wybojach. Jedna ze skrzyń, mająca mocno uszkodzone dno, nieustannie roniła swą zawartość, znacząc szlak oddziału niczym, jak w bajce, okruszkami chleba. Ale naboje wpadały w śnieg, wprost pod kopyta jadących oddziałów, a później woźniców wszelkiej maści, jeżdżących tą drogą. Końskie kopyta, przez dziesięciolecia, ubijały i rozdzierały na strzępy łuski, wbijając czubki w głąb piaszczystej ziemi...
Aż przyszedł Dziuras, schylił się, podniósł znaleziony pocisk, potem drugi i trzeci i się zadumał...<<