boratynki

Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 20, 2024, 05:49:02

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja Admin kontakt BLOG
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor WÄ…tek: boratynki  (Przeczytany 4531 razy)
zbych1
Starszy chorąży
***

Pomógł 0
Offline Offline

Wiadomości: 94


« : SierpieÅ„ 14, 2010, 08:55:20 »

Koledzy czy boratynkami nazywa się trojaki???Pytam bo nie bardzo wiem dlaczego tak cienko się o nich wyrażacie...a są dosyć stare
Zapisane
cpt. Nemo
R.I.P.
Pułkownik
*

Pomógł 27
Offline Offline

Wiadomości: 1032



« Odpowiedz #1 : SierpieÅ„ 14, 2010, 10:11:21 »

http://www.katalogmonet.pl/Monety-polskie/Historia-boratynki.html

Cytuj
Z jednego funta miedzi (405 gramów) Boratini bił 300 szelągów wartych urzędowo tylko 100 groszy. 57 groszy dostawał skarb państwa, reszta była dla dzierżawcy mennicy. Pomimo tak ogromnych zysków Boratini nadal oszukiwał skarb przekraczając planowane nakłady i bijąc monety poza limitem. Cały zysk z nadmiernie bitych szelągów wpływał do jego kieszeni. Ciągle mu to zarzucano, aż w 1666 r. zamknięto ujazdowską mennicę szelągową. Ostatecznie bicia miedzianych szelągów zaprzestano w 1668 r. Boratynki tak mocno wrosły w codzienność handlową, że udało się je wyplenić dopiero wiek później dekretem Stanisława Augusta. Szkód, jakie moneta wyrządziła w gospodarce, nie naprawiono nigdy...

http://www.inwestorpolski.pl/?q=node/3

Cytuj
Trochę wcześniej, bo w 1659 roku zobowiązania wobec wojska zmusiły skarb państwa do bicia tzw. boratynek. Były to monety, których wartość urzędowa była równa wartości srebrnego szeląga. Szeląg srebrny był warty wówczas 1/3 grosza czyli 1/90 złotego. Jednak boratynki nie były bite ze srebra tylko z miedzi. Na taki pomysł wpadł Tytus Boratini dzierżawca mennicy krakowskiej i to on projekt zrealizował. Do roku 1662 wybito szelągów o urzędowej wartości 2 milionów złotych. Z grzywny miedzi (ok. 200g) Boratini bił 150 "złych szelągów" wartych ustawowo 50 groszy. W kolejnych latach Sejm zlecił wybicie jeszcze mniejszych monet o wartości urzędowej 5 mln 250 tys złotych. Ponad połowę monet dostawał skarb państwa, resztę zabierał dzierżawca, który ponosił koszt produkcji. Miedź, która posłużyła do wybicia szelągów kosztowała 800 tysięcy złotych. Kilka milionów złotych stworzono jednym dekretem bez uszczuplania skarbca państwa z choćby grama srebra. Słaba jakość wykonania sprawiała, że szelągi były chętnie fałszowane. Szacuje się, że nawet 10% krążących w obiegu boratynek zostało wybite poza mennicami.
Zapisane

R.I.P
Strony: [1] Do góry Drukuj 
Skocz do:  

Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Firma archeologiczna
Pozycjonowanie z agencjÄ… z Warszawy Skuteczni.pl

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines