Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Bardzo lubię wyskoczyć  na  " nockę" , zasadzić  się  na  sandacza lub  suma . Ma  to  swój  klimat , odpoczywam i ładuję  swoje  baterie na kolejny  tydzień  pracy .

To może kiedyś razem  :)  Nocka nad Pilicą to coś czego się nie da opowiedzieć to trzeba przeżyć a moment w którym budzi się nowy dzień , jest czymś niesamowitym . ,, Nie zamienił bym tych paru chwil za żaden  skarb , za nic ''

Raj za życia  :)

Nie ma  sprawy , czasem  robię  nocki  w Sulejowie , a  słowa Oddziału Zamkniętego ............ to  prawda .

Wędkarstwo jeszcze jakiś czas temu dość mocno, teraz troszkę rzadziej. Głównie spining ale i na grunt z chęcią się posiedziało.
Narew w okolicach Szelkowa, Serock- to ulubione miejsca. A i dwa w jednym też można było uczynić  [kopie] ;)

Ja z Gosią  również wędkujemy  a raczej wędkowaliśmy bo ostatnio coraz mniej czasu. I aż wstyd się przyznać że moja żona ma na koncie większe sukcesy ode mnie  :) ale to niestety prawda :-[ Chętnie wybierzemy się nad wodę "pomoczyć kija" jak będzie okazja.  

Moja druga pasja to poszukiwania z wykrywaczem - czyli wygląda zupełnie tak samo jak pierwsza ;D

Już  zaplanowałem  urlop - z  wędką i  wykrywką . Bieszczady i Solina .

pavelock  a kiedy?  bo ja czasami kręce sie w tych okolicach ;)

Ja zawsze w dlugi weekend majowy tam jestem :)

Od  23.06-30.06 w  okolicach  Werlasu . Gdybyście  coś  wiedzieli  na  temat  wydarzeń  historycznych  z  tego  rejonu  - będę  wdzięczny .
Wiem  tylko  iż  właśnie  w  tych  okolicach  była  potyczka kawalerii carskiej i austriackiej w czasie I WŚ

Dołączam do klubu wędkarskiego - ja tylko spinning i w zasadzie zawsze w formule "złów i wypuść". Na zdjęciu wypuszczam mojego rekordowego wiślanego bolenia 72 cm:

To się też przyłącze.
Boluś z okolic Wyszkowa
-2,48kg
-63cm
Może na wiosnę jakaś ustawka?

 [brawo] Wiking piękny okaz  [brawo]

Twój też piękny, zwłaszcza że bużański. Ja Bug uwielbiam, ale bez wzajemności - próbowałem kilka razy i zawsze o kiju - widać tylko Wisłę jestem w stanie przeczytać, a Bug pozostaje tylko podziwiać...

Moja druga pasja to lotnictwo. Latam samolotami. Uczucie pływania w powietrzu - bajka.

Edit: // teraz doczytałem że chodzi o wędkarstwo :) Też kiedyś łowiłem. Chetnie bym na jakiejs rzece sprobowal, bo tylko stawy wczesniej :)

Ja z wędką już ponad 20 lat :D , na początek rzeczka pod Ossowem , później Narew w okolicach Gzowa i Pułtuska , Bug to nawet nie pamiętam miejscowości ale za Wyszkowem no i kiedys starożecza Bugu czyli Szumin, Wywłoka ,Brzóza,. Czasami Okolice Borów Tucholskich . Spining ale częściej nocki z feederkiem.

wędkarstwo czynne - czli spining  :)

sezon temu trafił mi się ładny strzał - boleń / rapa 76 cm dł ,  2,48 kg

piękna naturalna rzeczka gdzieś w Polsce  :)

Kolega ze szkolnej ławy niedaleko Gzowa wyciągnął sumy sumy 40 kg.

Z braku czasu na zasiadki tylko szybki spining
(http://images50.fotosik.pl/914/a576e607a5921c5fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Piękny!-gdzie go wyspiningowałeś?

Na Bugu w Czarnowie

Bug to piękna rzeka :)
(http://images38.fotosik.pl/1029/f88f6f237afb9238med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Moje  płocie  z  Werlasu  w  Bieszczadach .

Radek piękne!-już dawno tak dużych nie widziałem.
AquariusP   [brawo]

Sam  byłem  zaskoczony , nęciłem kukurydzą  na  lina ( weszły 2 ) a  tu  takie płocie podeszły . Najmniejsze  miały około 30 cm , największa 42 cm . Przez kilka dni  było  eldorado .

Gratuluje połowów <szacun>, aby tak dalej [brawo]

Feederek i nad jezioro,także pstrągi na akwenach prywatnych.. OK

Witam! Moja druga pasja to muszkarstwo i spining. To mój samiec troci z Drawy z tego roku, i okoń z jez. Bukowo Duże.

Co tu dużo pisać, piękny okaz!  [brawo]

Ups wskoczyły dwa takie same zdjęcia.
To moja troć z Drawy.

Odyn - rybki marzenie!
Gratuluje  [brawo]

Witam. ja również rybkę lubię z wody wyjąć  ;D . Oto mój tegoroczny (czerwcowy) kleń medalowy 2,3 kg złapany na .... wiśnię (bez pestki) - przepływanka .

(http://i40.tinypic.com/2dce5uf.jpg)

W tym roku od czerwca do lipca trafiło się ze 40 sztuk. Większość wypuściłem   ;) . Wiosna i jesień to również spinning-owanie.

piszczałka , wedka i forum chrysler pt cruiser,fotografia,działka i czas wolny wypełniony w ten sposób po brzegi.Na pozostałe zainteresowania trzeba by drugiego życia ;D

Łowi się trochę :D.Do Bugu mam 1,5 km,więc szkoda by było ni łowić.

Na Narwi próbowałem bez rezultatów. Poczułem przyjemność podczas walki z rybami wyciąganymi za Oceanem. Oczywiście większość się urwała, ale nie brakowało wynalazków jak na zdjęciach.

Raz tylko łowiłem w morzu,a brały tylko karłowate dorsze ;).Za to Bug co raz sypnie czymś przyzwoitym.

Nie jestem wędkarzem, ale jak nadarza się okazja to wszystkiego trzeba spróbować.
Niektóre ciekawostki nie nadają się do jedzenia, chociaż Azjaci je konsumowali.

Witam kolegów,

 U mnie także wędkarstwo zajmuje ważne miejsce. Od zawsze z wędką z całą rodziną, dosłownie z całą. Jedyną osobą nie łowiącą w mojej rodzinie byłą babcia. Więc wyprawa z ojcem, mama, bratem, wyjkiem i drugą babcią ;) to było coś.
 Ulubikone miejsca: kiedyś Serock za czasów uczestnictwa w zawodach Grand Prix Mazowieckiego Okręgu. Obecnie glinianki koło Grodziska Maz.

Pozdrawiam kolegów po kiju :)

Witam,wędkuję od dziecka,lubię nocne zasiadki na karpie,miejsca w bagażniku wystarcz jeszcze na wykrywacz [samochodem na wykopki]

Serock to dobre miejsce spinningowe, nie raz tam łowiliśmy.
A no i na morzu zdarzyło mi się być kilka razy, jak odnajdę gdzieś zdjęcia to wrzucę. Polecam każdemu, w tym roku mam nadzieję że wybiorę się ponownie :)

W stolicy zlikwidował się jeden ze znanych sklepów w branży wędkarskiej i myśliwskiej za sprawą podwyższania czynszu. Pewnie teraz zostanie tylko bazar na zakupy sprzętu.
Oby wykrywacze nie zeszły do podziemia [boisie].
Przesyłam dodatkowo oprawianą  rybkę co zowie się trigger, a nawiązuje ona do tematu wojskowego ponieważ w tłumaczeniu to cyngiel [hura] .

Niezamierzone zdublowanie zdjecia w poprzednim wątku za co przepraszam. Nie z mojej winy.
Dlatego pokażę dziwną kreaturę skrzypłocza.

Ja tez 3 lata wędkowałem.Moja ulubiona metoda był spining :) niestety z braku czasu musiałem porzucić te fajne hobby :( Maro ten skrzypłocz wygląda jak ryba z ery prekambru :o

Bo to taki "dinozaur".
Na jednym z filmów o "Conanie" z Arnim,karzeł grający u jego boku miał kask z pancerza tego skorupiaka(bynajmniej tak mi się wydaje)..

No Panowie pachnie mi tu amatorszczyzną :)
Oba wróciły zdrowe do wody :)

to Kolega widzę humanitarnie traktuje.BEAWO

Widzisz maro20 we wszystkim co robimy powinniśmy się kierować takimi zasadami, które nikomu nie wyrządzają krzywdy.
Szczupak "konsumpcyjny" to taki w przedziale 50-75cm. Poniżej tego wymiaru jest pod ochroną a powyżej "powinien być" pod ochroną.
Pozdrawiam
rovis

Ładne "zębacze" - ale to chyba nie Polska?

To są szwedzkie szczupaczki. Ten na drugim zdjęciu był niesamowicie wybarwiony :)
Ale jak na ironie większe łapie u nas :)

Piękne zwłaszcza ten drugi!
Gratuluje.
Jakie wymiary i wagę miały te dwa szwedy?

Oba były bardzo podobne,  90cm i ok. 5kg. Niestety magiczna granica wciąż przede mną :)

W  tym  roku  urlop  spędziłem  w  Bieszczadach  na półwyspie  Werlas . Pomimo  sporego  zaangażowania  w  wędkowanie ( nęcenie ) , nie  było  rewelacji  jak  w  poprzednim  sezonie  . Owszem  zdarzyło  się  kilka  ładnych  płoci , ale  sporadyczność  brań i  codzienny  spadek  lustra  wody , nie  pozwoliły na  skuteczne  połowy . Dodatkowo  upały , wykańczały .

Mmmm...apetyczny widok,szczególnie,że jeszcze śniadania nie jadłem ;)

W końcu udało mi się pokonać barierę metrowej ryby, szczupły 103 cm. Niby nie wynik jak na skandynawskie warunki, ale satysfakcja z wygranej walki ogromna. Obawiałem się że zmęczona ryba nie da rady odpłynąć, gdyż stała z dobrą minutę na powierzchni wody w naturalnym ułożeniu ciała. Kiedy podpłynęliśmy do niej jednym potężnym ruchem ogona pokazała że jednak silna jest i zniknęła w toni.

Co do fotek widzę że koledzy po staropolsku podchodzą i smażą ryby. Moja propozycja w tym roku przetestowana to ryby z piekarnika. Oczyszczoną rybę skrapiamy sokiem z cytryny z obu stron i środka. Używamy ziół do przyprawienia. Osobiście praktykowałem zioła prowansalskie, oregano, tymianek, bazylia, sól, pieprz. Wkładamy do lodówki by odstała swoje 30min - 1h. Rozkładamy folię do pieczenia. Smarujemy lekko masłem by ryba nie przylgnęła. Do środka rybki wkładamy cienko okrojoną skórkę z cytryny (bez białego elementu cytryny gdyż nadaje goryczy), natkę pietruszki, kawałek masła, możemy też dosypać ziół. Zawijamy ostrożnie folię (łatwo się przerywa) i  pieczemy w piekarniku w temp. 180-200 przez około 20-40 min. (sprawdzamy od czasu do czasu). Taką rybkę możemy spożywać z zakupioną żurawiną lub samodzielnie nazbieraną borówką czerwoną przygotowaną jak dżem/ konfitury, jak też kawałkami cytryny. Polecam też ryby z grila, niestety przepis który konsumowałem jest mi nie znany. Ryby muszą być koniecznie świeże. Mrożonki to już nie to samo.

Też wędkowałem, ale w tym roku sprzedałem swój cały sprzęt a pozyskane pieniążki przeznaczyłem na wykrywkę. [rotfl]

Parę moich zdobyczy z Norwegii(łatwiej o rybę niż o robaka ;D),foty słabe bo z telefonu.

a w jakim  rejonie  Norwegii łowiłeś ?   

Fredrikstad,rzeka Glomma.Trudno to nazwać łowieniem,takie 20-minutowe wyskoki w czasie pracy.W zasadzie ryby łowiły się same ;D.

Nie  wiem  w  jakim  jest  to  regionie . Ja  kilka  lat  temu  pracowałem  w  okolicach  Stavanger , Sandnes i Sole . Łowiłem  w  rzece i  w  morzu . Fantastyczna przygoda . W  jednym  miejscu  na  Firskefjord  dorsze  , belony , makrele i czerniaki  łowiło  się  z  brzegu . A  w  rzece  pstrągi i  trocie , we  wrześniu  łososie . Ale  co  ciekawe  nigdy  nie  złowiłem  tam  leszcza  czy  płoci .
Pozdr.Pavelock

Fredrikstad leży z 50 km od szwedzkiej granicy i z 10 od zachodniego wybrzeża.Co ciekawe,kiedy jest przypływ Glomma płynie w przeciwnym kierunku :D i wtedy są najlepsze brania.

Ogólnie  połowy  w  Norwegii  są  Ok.

tO TEZ MOJA  PASJA , ILE  TEN OKOŃ MIAŁ WAGI !!!!!!

Gdzieś na Wiśle,boleń-rapa 2,41kg i 67cm.

Płotki  z  Soliny . Pozdrowienia  z  urlopu .

Ale te najwieksze,to chyba leszcze? Piekny polow,graty! A czy masz okazje polatac w Biesach z wykrywaczem?Nie moge sie doczekac relacji oraz fotek znalezisk.

Tak  , te  dwa  większe  to  leszcze .
Jeśli  chodzi  o  poszukiwania  , to  po  prostu  było  za  gorąco , a  i  urabiałem  babkę  , właścicielkę  łąk i  pola  na  którym  znajduje  się  mogiła  ponad  200 Kozaków . Miejsce  potyczki  -  zasadzki  musiało  być  w  pobliżu . Mogiła  nie  jest  oznaczona , to  tylko  niewielki  pagórek  , ale  z  pokolenia  na  pokolenie  przekazywane  były  informacje  na  ten  temat , i  co  roku  palą  się  tam  znicze .
Jutro  jadę  na  rozpoznanie .

Ładne rybki  [lol] Gratulacje!!!
Udanego wypadu na łączkę babki  [lol] i miłego urlopowania

No i to są rybki! - pamiętam podobne okazy z ostatniego Twojego biesowania :)
Powodzenia i milego odpoczynku dla Waszej rodzinki.

Powoli czas  urlopu  dobiega  końca . Oprócz  naprawdę  obfitych  połowów , nic  nie  wyciągnąłem  z  pobojowisk . Miejscówka  na  Werlasie  - potwierdziło  się  opowiadanie  o  zasadzce  przeprowadzonej  przez  Węgierskich  strzelców na  oddział  Kozaków  ( znalazłem  setki  łusek  na szczycie  jaru  ) . Niestety  w  miejscu  gdzie  ginęli  Rosjanie  nie  można  było  przeprowadzić  poszukiwań . Nie  dość  że  trawsko  po  pas  , to  właścicielka  tej  łąki nie  chciała mnie wpuścić , uznając  że  naruszę  spokój  zabitych  i  będzie  ją  straszyć .
Pozytywna  strona mojej  działalności  z  wykrywaczem  spowodowała  spotkania  z  kilku  "leśnymi "  ludźmi i  wysłuchaniem  wspaniałych  opowieści  bieszczadzkich .

Podpinam się pod wędkowanie. Druga pasja :) Wiecie może ile teraz kosztuje komplet opłat razem z wpisowym na nowy rok? Kilka  lat temu przestałem opłacać legitymację czlonkowską w siedzibie PZW przy ulicy Twardej 42 (nawet nie wiem czy nadal tam jest siedziba). Musze pewnie od nowa wszystko opłacić: wpisowe,składki etc... pewnie będzie z połowa kaski co nowy pinpointer Garrecika kosztuje :)

Cześć redstripe wpisowe kosztuje 25zł. karta członkowska 68zł. oczywiście bez żadnej ulgi jak masz to 50% taniej składka okręgowa cała 120zł. Tak to wygląda ;)

Dzięki śliczne - to nie ma tragedii chociaż mogliby trochę odpuścić z cenami.

Połowy morskie
https://www.youtube.com/watch?v=o_XcoevxFaU (ftp://https://www.youtube.com/watch?v=o_XcoevxFaU)

druga pasja??? kawalerstwo, wolne kontakty damsko-meskie, dobry alkohol i dobra muzyka.

Też kiedyś miałem taką pasję.  [beksa]

Niestety nie mam żadnych zdjęć, ale mogę pochwalić się sandaczem 67 cm złapanym w..... podrywkę  ;D

(http://) wedkarstwo nalog nr dwa..

A cóż to takiego?nie rozpoznaje po małm zdjęciu.

Dorsz,Morze Polnocne,czasem bywam, jak pogoda pozwala

 a czasem fladerki..

a na jeziorze szczupaczek 9kg sie trzafil na fileta z makreli z gruntu

I polowanie na kolejnego   ;)

Szczupak w Szkocji to jak karas w Polsce,jest ich wszedzie pelno.

I wegorze,potrafia przy odpowiedniej pogodzie brac co rzut,tylko w nocy