Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Witam
To efekt ostatniego wypadu do lasu.

12 sztuk takich samych "pocisków"wszystkie w promieniu 1 m2. Same puste jajka.
Całość wykonana ze stali około 2mm grubości+ mosiężny pierścień ze śladami (gwintowania lufy ? )
Mosiężny pierścień posiada gwint wewnętrzny jakby całość była na coś nakręcona.
Średnica pierścienia około 47-48mm, wysokość 60mm.
Ma ktoś jakieś pomysły ?


Lotka granatu moździerzowego
Oznaczenie na spłonce widoczne na zdjęciu.
Moje pytanie to: jaki to kaliber i kto wyprodukował to świństwo.

Radziecki zapalnik D-1-U, stosowany w pociskach 100mm, 107mm, 122mm, 152mm

Dokładnie jest to osłona tego zapalnika a nie zapalnik

Dokładnie tak jak napisali koledzy wyżej, a lotka z radzieckiego 81mm .

A więc osłona zapalnika... Znalazłem zdjęcia w necie i rzeczywiście to jest to.
Ma ktoś może zdjęcie całego uzbrojonego pocisku ?

Po co na osłonie zapalnika mosiężny pierścień ze śladami jakby gwintowania lufy?
Czy miało to ułatwiać jego odkręcanie ?

Jak wyglądał proces uzbrajania pocisku ? Czy po zdjęciu tej osłony ustawieniu zapalnika nakręcało się ją ponownie i pocisk leciał wraz z osłoną ? Czy osłona zostawała odrzucona jako już zbędna.
Pytam bo wszystkie osłony znalazłem praktycznie w jednym miejscu obok znalazłem tez kilkanaście sztuk metalowych nakrętek (foto) wymiary: średnica 20mm wysokość 10mm. W środku widoczny gwint wewnętrzny,
Na zewnątrz widoczne pionowe linie, które chyba miały ułatwić odkręcanie.
Czy to też fragment zapalnika ?

Mam jeszcze pytanie co do lotki moździerzowej.
Co mówią oznaczenia  na spłonce ?
43 to zapewne rok produkcji
A pozostałe ?

Wielkie dzięki za pomoc <szacun>

Wydaje mi się że może tu chodzić o to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pier%C5%9Bcie%C5%84_wiod%C4%85cy

na moje oko rowniez jest to pierscien wiodacy

Pierścień wiodący jest to coś innego.


to po lewej na początku pocisku to jest właśnie pierścień wiodący.

Tomcat dobrze przypuszczasz że te nacięcia służą do łatwiejszego odkręcania. To na pewno nie jest pierścień wiodący. Ten kapturek też jest od zapalnika radzieckiego KTM może od RGM.

nie jest to pierścień wiodący bo:
1.  po co pierścień wiodący na osłonie zapalnika? osłonę odkręca się przed załadowaniem pocisku.
2.  pierścień wiodący ma te"ząbki" pod lekkim kątem a nie w linii prostej (jak wiadomo lufy są gwintowane)

zgodze sie ze 100%-owy pierscien wiodacy to ten wedle zalaczonego obrazka "z lewej" i rowniez zastanawialem sie po co na oslonie zapalnika... nie wymyslilem :)

jesli jestescie pewni na 100% to nie jest drugi wiodacy to w takim razie moja wina  <szacun>

na 100% to nie jest drugi wiodący pierścień.Pozdrawiam.

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi? Sprecyzuj jasno swoje wątpliwości bo to co piszesz to jakiś chaos.

Na wojnie nie było czegoś ot tak sobie. Wyobraźcie sobie odkręcanie takich gładkich, zapolerowanych, lekko natłuszczonych po wyjęciu ze skrzyni transportowej metalowych elementów w trakcie działań wojennych w rzęsistym deszczu lub w rękawicach na siarczystym mrozie - to tak jak odkręcanie zawekowanego słoika mokrą ręką!

Nie jest to pierścień wiodący i z tego co kojarzę takie rozwiązanie było wykonywane już w czasie pierwszej wojny.

Czy ktoś z Was wie się czy pocisk ładowany był z zapalnikiem z nakręconą osłoną czy osłona była odrzucana ?

Przeczytaj post wyżej, dokładnie ze zrozumieniem, i zastanów się nad bezsensownością Twojego pytania.

Odkręcana.

Ok wielkie dzięki wszystkim.

Paweł888 To pytanie zadałem wcześniej: "Jak wyglądał proces uzbrajania pocisku ? Czy po zdjęciu tej osłony ustawieniu zapalnika nakręcało się ją ponownie i pocisk leciał wraz z osłoną ? Czy osłona zostawała odrzucona jako już zbędna" 100% i jednoznacznej odpowiedzi nie dostałem z tond ponowne pytanie.

Może inaczej: Odkręcano osłonę, ustawiano zapalnik. Czy uzbrojony pocisk z ustawionym zapalnikiem podawany był do działa bez osłony zapalnika ?
Czy osłona była nakręcana ponownie aby zmniejszyć ryzyko przypadkowego uderzenia zapalnikiem o coś po drodze ?

Jeżeli byłaby nakręcana z powrotem i strzelano by razem z nią to jak mógłbyś znaleźć kilkanaście takich kapturków w jednym miejscu? Logiki troszkę, nie wiele ale jednak.

osłona była zakładana do transportu i przechowywania pocisku . zdejmowano ją, nastawiano zapalnik i wystrzeliwano.

Dzięki meydey
Teraz wszystko jest już jasne.
Miejsce, jego kształt i lokalizacja.
Muszę się tam wybrać ponownie bo coś mi się zdaje że jeszcze coś ciekawego wyskoczy :)

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję wszystkim <szacun>