Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 19, 2024, 07:45:20

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja Admin kontakt BLOG
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Element naboju czy współczesny śmieć?  (Przeczytany 5119 razy)
Michał3dniKichał
Strzelec
*

Pomógł 0
Offline Offline

Wiadomości: 2


: Maj 29, 2017, 19:40:50

Znalezione na spacerze w "kopcu kreta", bez wykrywki, ołów.

http://imageshack.com/a/img922/7834/RBuaTL.jpg

http://imageshack.com/a/img923/5845/hpT48K.jpg
Zapisane
arko
Starszy chorąży sztabowy
***

Pomógł 10
Offline Offline

Wiadomości: 194


Odpowiedz #1 : Maj 29, 2017, 20:27:36

element naboju, bezpieczny..

http://www.aksamit.wz.cz/pages/tema3.htm
Ostatnia zmiana: Maj 29, 2017, 20:34:01 wysłane przez arko Zapisane
Greg.s2
Starszy chorąży sztabowy
***

Pomógł 10
Offline Offline

Wiadomości: 176



Odpowiedz #2 : Maj 30, 2017, 22:22:40

Pocisk typu Minié – rodzaj pocisku karabinowego do broni odprzodowej o lufach gwintowanych, nazwany na cześć wynalazcy, Claude-Étienne’a Minié. Pociski typu Minié były w użyciu podczas wojny krymskiej i wojny secesyjnej. Sporządzone z ołowiu, miały nieco mniejszą średnicę niż docelowy kaliber broni (pociski ekspansywne), cylindryczno-stożkowaty kształt, cztery okrężne rowki (trzy w pociskach amerykańskich) i wklęsłe dno.

Pocisk Minié pozwalał na „ominięcie” podstawowego problemu, jakim było ładowanie od wylotu lufy broni gwintowanej. Żeby gwint mógł nadać pociskowi ruch obrotowy, musiał być ciasno dopasowany do przewodu lufy, co w przypadku użycia zwykłej kuli ołowianej wymagało jej wbicia siłą w gwint przy użyciu wyciora. Proces taki był powolny i męczący. Pocisk Minié, dzięki mniejszej średnicy, można było załadować do broni bez wysiłku – dopiero podczas strzału ciśnienie gazów prochowych oddziałujące na wklęsłe dno pocisku, powodowało jego rozszerzenie i „wcięcie” się w gwint lufy. Dzięki uszczelnieniu przewodu lufy, większa część energii gazów zostawała przekazana pociskowi, który nabierał bardzo dużej prędkości wylotowej. W połączeniu ze stabilizującym działaniem ruchu obrotowego zwiększyło to zasięg skutecznego ognia i celność. W czasie wojny krymskiej Brytyjczycy regularnie prowadzili celny ogień na dystans ok. 370 m (sporadycznie nawet 700m). Dla porównania gładkolufowy muszkiet z początku XIX w. pozwalał na trafienie pojedynczego człowieka z odległości ok. 50m, a na dystans powyżej 200 m nie zalecano ostrzeliwać nawet dużych celów jak szereg piechoty, wobec nikłego prawdopodobieństwa trafienia[2].

Rany postrzałowe tymi pociskami były bardzo ciężkie, a szerokie zastosowanie tego typu broni przyczyniło się do znacznej liczby amputacji kończyn wśród żołnierzy.

94% ran żołnierzy Unii to te zadane przez kule karabinowe, podczas gdy zaledwie 5,5% było efektem ostrzału artyleryjskiego, a mniej niż 0,4% w wyniku użycia przez przeciwnika broni białej (szabla, pika, bagnet)

Pociski typu Minié były w powszechnym użyciu podczas bitwy pod Gettysburgiem, gdzie zginęło i odniosło rany blisko 51 000 żołnierzy obu stron.

Źródło: Wikipedia
Zapisane

XP Deus Lite WS-4, Garret Propointer AT
SZZ
Podporucznik
****

Pomógł 28
Offline Offline

Wiadomości: 228


Odpowiedz #3 : Czerwiec 15, 2017, 23:15:55

Typowe znalezisko z pobojowisk Powstania Styczniowego. Regularne oddziały armii rosyjskiej używały od czasów wojny krymskiej karabinów kapiszonowych, które ładowane były odprzodowo takimi pociskami. Twój pocisk nie jest zdeformowany i nie nosi śladu gwintu lufy, więc nie został wystrzelony.
Zapisane
Strony: [1] Do góry Drukuj 
Skocz do:  

Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Firma archeologiczna
Pozycjonowanie z agencją z Warszawy Skuteczni.pl

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines