Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 25, 2024, 13:01:23

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja Admin kontakt BLOG
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Smakołyk dla guzikowców i nie tylko!  (Przeczytany 30543 razy)
8total4
Kapitan
****

Pomógł 42
Offline Offline

Wiadomości: 448



Odpowiedz #15 : Grudzień 14, 2011, 22:13:36

Konstruktywna krytyka buduje, nie burzy.
Nie miałem tu na myśli tej negatywnej :-)

Sam wiele razy niestety zmuszony byłem płacić droższą przesyłkę niż koszt książki (w wypadku używanych).

Ps. Cena "guzików" nie zależy od autora, w dużej mierze składa się na to liczba wydrukowanych egz., cena druku i jakość wydania, choć jak na katalog to i tak nie jest wysoka, biorąc pod uwagę również dość niski nakład..
Zrobiliśmy wszystko co tylko było można, aby cena książki była jak najniższa.
pozdrawiam.
Zapisane
Roadrunner
Major
****

Pomógł 25
Offline Offline

Wiadomości: 658


Chrzęszczyrzewoszyce, powiat Łękołody


WWW
Odpowiedz #16 : Grudzień 15, 2011, 00:28:48

Dawid pojawią się następne egzemplarze? -bo spóźniłem się z zakupem.
Zapisane

Tesoro Tejon

AMOR PATRIAE NOSTRA LEX
feniks68
Podporucznik
****

Pomógł 5
Offline Offline

Wiadomości: 261



Odpowiedz #17 : Grudzień 15, 2011, 01:11:23

Mikołajowa zakupiła mi pod choinkę Uśmiech tylko powiedziała że dopiero będę mógł ja otworzyć w święta jak ja wytrzymam tyle czasu zły
Zapisane

Jest jedna Rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna, tą Rzeczą jest Honor!
cpt. Nemo
R.I.P.
Pułkownik
*

Pomógł 27
Offline Offline

Wiadomości: 1032



Odpowiedz #18 : Grudzień 15, 2011, 08:14:35

Dawid pojawią się następne egzemplarze? -bo spóźniłem się z zakupem.

Jak to sie spozniles ?
Niemozliwe !
Tu jeszcze masz z szescdziesiat egzemplarzy do wziecia Uśmiech

http://allegro.pl/listing.php/search?string=Guziki+mundurowe+1792-1945&category=0

I cena u innych sprzedawcow spadla do 65 za egzemplarz i przesylka tansza.
My ktorzy kupilismy pierwsi zostalismy ukarani 9 zlotowym podatkiem Uśmiech
Jakos takie dziwne uczucie.
Czyli jednak mozna taniej Uśmiech
Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 08:21:59 wysłane przez cpt. Nemo Zapisane

R.I.P
8total4
Kapitan
****

Pomógł 42
Offline Offline

Wiadomości: 448



Odpowiedz #19 : Grudzień 15, 2011, 10:58:18

Dawid pojawią się następne egzemplarze? -bo spóźniłem się z zakupem.

Jak to sie spozniles ?
Niemozliwe !
Tu jeszcze masz z szescdziesiat egzemplarzy do wziecia Uśmiech

http://allegro.pl/listing.php/search?string=Guziki+mundurowe+1792-1945&category=0

I cena u innych sprzedawcow spadla do 65 za egzemplarz i przesylka tansza.
My ktorzy kupilismy pierwsi zostalismy ukarani 9 zlotowym podatkiem Uśmiech
Jakos takie dziwne uczucie.
Czyli jednak mozna taniej Uśmiech

Nie wiem jakim cudem ktoś wystawił przed 15.12 aukcję, skoro zgody na handel miały tylko Księgarnia Odkrywcy (dzis będą tam dostępne), oraz księgarnia Pelta.
Na allegro książka była TYLKO na profilu wydawcy, oraz na moim koncie.
Sklep czxxxx_pl nie miał upoważnienia od wydawcy.
W dodatku wystawił ze skopiowanym opisem i pożyczonym sobie skądś plikiem graficznym okładki.

Pozdrawiam.
Ostatnia zmiana: Grudzień 15, 2011, 11:06:28 wysłane przez 8total4 Zapisane
India
Strzelec
*

Pomógł 0
Offline Offline

Wiadomości: 3


Odpowiedz #20 : Grudzień 16, 2011, 05:32:18

Witam,


Jako właścicielka Instytutu Wydawnictwa Archeologia Militaris zostałam tu pośrednio posądzona o zawyżanie cen kosztów wysyłki książki Dawida Krupopa Guziki mundurowe 1792-1945 oraz o zbyt wygórowaną cenę w porównaniu z innymi aukcjami.

I tak. Koszt wysyłki to 8,50 znaczki + 1,50 duża koperta bąblowa + 23 % vat ( który obowiązuje absolutnie każdą osobę pobierającą od kupującego środki na wysyłkę). Art. 41 ust. o przesyłkach vat oraz art. 43 o osobach zwolnionych z tego podatku. Fakt, że większość z Was handlujących na allegro najprawdopodobniej nie odprowadza tego podatku pozostawię zwyczajnie bez komentarza.

Całość to 12,30 zł. Koszt w aukcji jest zaniżony, na niekorzyść wydawnictwa.


Sama książka Dawida. Jej cena detaliczna to 77,70 ( 74,00 zł + 3,70 zł vat ). Wystawiając ją na aukcji za cenę 70,00 zł tak naprawdę pozbawiamy autora oraz wydawnictwo zysków. W Polsce autorzy mają tantiemy ( procentowe ) od ceny sprzedaży. Dla przykładu najstarsze wydawnictwo historyczne w Polsce z bardzo charakterystycznym logiem płaci swoim uznanym i znanym autorom 5 % - 7 % od ceny sprzedaży wydawnictwa. U nas choć jest to wielokrotność i tak wiemy, że są to stawki głodowe. A każde zaniżenie ceny sprzedaży na aukcji czy choćby do zaprzyjaźnionych księgarń  jeszcze to pogłębia.


Inne aukcje z niższą ceną. Słowem rzeczywistość panująca na rynku wydawniczym. My jako wydawnictwo ( oraz każde inne wydawnictwo w Polsce oprócz tych wydających dziesiątki tytułów miesięcznie ) jesteśmy zmuszeni udzielić dystrybutorowi upustu w wysokości 50% - 60 % od ceny z okładki. De facto książka Dawida kosztuje ok. 37 zł. Zapraszam krzyczących. Książka czeka. Sprzedamy Wam nawet 500 egz. z takim upustem. Jeśli tylko dołożycie do tego narzut wysokości 15 zł, i tak zarobicie dwukrotnie więcej niż autor i wydawca. A dokładając narzut jak na aukcjach można w chwilę stać się krezusem ( oczywiście mając hit i sprzedaż rzędu paru tysięcy miesięcznie ). A jeśli w dodatku macie w ofercie jak rzeczona hurtownia z allegro kilka tysięcy tytułów, nic tylko zostać milionerem. MY bardzo chętnie sprzedamy wszystko i to natychmiast. Tak by autor miał szybko swoje tantiemy oraz my pewny zwrot kosztów.

A ze zwrotem kosztów... jak w ruletce. Dla przykładu w maju wydaliśmy "Przewodnik po polach bitwy wojny polsko-rosyjskiej 1830-1831." mjr. Ottona Laskowskiego ze współczesnym suplementem Waszego kolegi mgr Sławomira Zielińskiego. Super. Nawet w pierwszym miesiącu sprzedaż osiągnęła 20 % nakładu. Od tego czasu ledwie parę sztuk. Nikt nie chce czytać ani Laskowskiego, ani współczesnego suplementu. Niewypał bez możliwości zwrotu kosztów. Za miesiąc takim samym niewypałem może się okazać książka Dawida czy jakakolwiek inna którą wydamy. Tymczasem są określone koszta które należy zmieścić w owych zostających po oddaniu do dystrybucji procentach z ceny okładkowej( magazynowanie, druk, skład, grafika, koszty reklam, honorarium autora i wiele pobocznych). Jeszcze raz zapraszam do współpracy. Bierzcie te książki jeśli tylko macie rynki zbytu. To wy-handlujący -zarobicie na tym najwięcej. Takie prawo rynku.

Na zakończenie. To wydawnictwo, a nie autor, dystrybutor, czy kupujący ponosi wszelkie ryzyko. To my musimy sfinansować, i przy dobrych wiatrach sprzedać odzyskując wkład. I nigdy nie ma pewności, że dany tytuł ma szanse na zwrot. Co w przypadku małych firma- bywa dramatyczne. Oprócz Dawida wszyscy z wydawnictwa oraz współpracujący z nami normalnie oprócz zabawy w wydawanie chciałoby się rzec fajnych pozycji pracują, mają dobre, stałe dochody bo bez tego nie mielibyśmy szans robić tego co lubimy. Takie są realia.


Z poważaniem, Iga India Nowicka

Bez odbioru. Uwagi do kosztów wysyłek polecam zgłosić do Izby Skarbowej. Inne uwagi na mail wydawnictwa wydawnictwo@archeologiamilitaris.pl



P.S . I na koniec całkiem prywatnie. Bardzo jestem ciekawa czy pan wypowiadający się w tym wątku twierdząc, że handlował na allegro wiele lat odprowadził obowiązujący od przesyłek podatek wysokości 23 % ? Czy może latami okradał państwo?
Zapisane
pavelock
MFE detektorysci.pl
Pułkownik
***

Pomógł 51
Offline Offline

Wiadomości: 1425


prawdziwy patriota zna historię własnego kraju


Odpowiedz #21 : Grudzień 16, 2011, 07:20:36

No  cóż ,  ja  osobiście  mogę  tylko  podziękować  takim  pasjonatom  , którym  chciało   się  wydać  tak  potrzebny  katalog . Co  do  cen i  kosztów , to  myślę  że  katalog  guzików  jest  tak potrzebny  , że  nie  będziemy  na  to  zwracać  uwagi . Naprawdę  wielki  szacunek dla  autora .
Zapisane

prawdziwy patriota zna historię  własnego kraju
cpt. Nemo
R.I.P.
Pułkownik
*

Pomógł 27
Offline Offline

Wiadomości: 1032



Odpowiedz #22 : Grudzień 16, 2011, 11:16:51

Dzieki India za obszerne wyjasnienie, jestes solidna firma i mysle ze wyraze wspolne nasze mniemanie o Twojej wysokiej fachowosci i wiedzy. ja szczegolnie cenie Twoje wiadomosci z zakresu medalikow ktore i mnie fascynuja.
Ja tez kupilem ta ksiazke jako jeden z pierwszych i nie pisalem ze zaluje, choc jej jeszcze nie obejrzalem Uśmiech
Sa takie ksiazki, ktore chce i chcialem miec bez wiekszego zwracania uwagi na cene podobnie bylo z Katalogiem Medalikow.
Podczas tej dyskusji nasunal mi sie pewien pomysl - do wykorzystania w przyszlosci.
Wydawnictwo, poniewaz i tak hurtownikom udziela sporych upustow, moglo by przewidziec dla zaprzyjaznionych For jakis powiedzmy / tu juz wedlug mozliwosci i interesu ekonomicznego / 20-30% upust i sprzedac dla nich ksiazki poza Allegro / bo tu i dodatkowa prowizja Allegro dochodzi / w zbiorczej wysylce na adres wyznaczonego przedstawiciela Forum ktory to dalej rozprowadzi miedzy swoimi.
No cos w rodzaju okazjonalnej subskrypcji.
Zglaszacie nam ze pojawi sie jakas nowa pozycja, okreslacie cene, my zbieramy pieniazki i wysylamy przedplate.
Wydawnictwo  otrzymuje nieco wczesniej tak potrzebne mu pieniadze i rozeznanie zapotrzebowania na dedykowanym rynku, my cieszymy sie nieco nizsza cena i wszyscy sa zadowoleni.
Ksiazka pojawia sie na rynku i juz od razu otrzymuje od nas / ktorzy dostali ja odrobine wczesniej / recenzje na portalach itp. Czyli dochodzi dodatkowa akcja promocyjna.
W dobie trudnego rynku ksiegarskiego i ogolnie nie za mocnej sytuacji finansowej nas wszystkich mysle ze proponowane rozwiazanie  jest warte przemyslenia z korzyscia dla obu stron.
Podobnie jest i u nas - mamy "forumowy sklepik" i zaopatrujac sie za jego posrednictwem, niewielkie nadwyzki przeznaczamy na nagrody w licznych organizowanych u nas konkursach Forumowych czy Zlotowych.

Pozostawiam moja propozycje zyczliwej uwadze i pozostaje z wyrazami niezmiennego szacunku
cpt. Nemo
Zapisane

R.I.P
adek
Administrator
Pułkownik
**

Pomógł 34
Offline Offline

Wiadomości: 1893



WWW
Odpowiedz #23 : Grudzień 16, 2011, 13:21:57

zamiast cieszyć się że wyszla ciekawa książka my kruszymy kopie o 5 złotych za przesyłke. Mamy wolny wybór Panowie, nie chce nie kupuje lub kupuje gdzie indziej itp.

Ja zakupilem, obecnie czekam aż zapuka listonosz i mi ją przyniesie Uśmiech
Zapisane

Nie znać własnej historii znaczy na zawsze pozostać dzieckiem- Cyceron
pni
MFE detektorysci.pl
Kapitan
***

Pomógł 19
Offline Offline

Wiadomości: 446



Odpowiedz #24 : Grudzień 16, 2011, 14:26:39

India macie stronę z wszystkimi waszymi publikacjami (również starszymi) i czy sami jako wydawnictwo prowadzicie sprzedaż detaliczną. Chętnie powiększyłbym bibliotekę. Pozdr.
Zapisane
rav666
MFE detektorysci.pl
Podpułkownik
***

Pomógł 22
Offline Offline

Wiadomości: 902



Odpowiedz #25 : Grudzień 16, 2011, 17:47:47


P.S . I na koniec całkiem prywatnie. Bardzo jestem ciekawa czy pan wypowiadający się w tym wątku twierdząc, że handlował na allegro wiele lat odprowadził obowiązujący od przesyłek podatek wysokości 23 % ? Czy może latami okradał państwo?


a czy z wypowiedzi kolegi wynika jednoznacznie, że podlegał obowiązkowi podatkowemu, czy że prowadził działalność?
może warto było by to wiedzieć zanim się zacznie wysnuwać takie podejrzenia na forum?
Zapisane
Greg
Major
****

Pomógł 12
Offline Offline

Wiadomości: 542


Odpowiedz #26 : Grudzień 16, 2011, 21:46:10

Nemo co do propozycji takiej księgarni w sklepiku forumowym  Detektorysci.pl jestem jak najbardziej za.A tak poza tym to książki są przeważnie głównymi nagrodami w konkursach.Wiec zyskały by obydwie strony i księgarnia i sklepik Uśmiech
Zapisane

,,Kopie wiec jestem"
Satyr
Kapral
*

Pomógł 3
Offline Offline

Wiadomości: 25


Odpowiedz #27 : Grudzień 20, 2011, 10:04:56

Wczoraj dostałem książkę, dzielę się więc pierwszymi wrażeniami z lektury:
- jakość wydania - solidna twarda oprawa, szycie, klejenie, jedyny minus to kilka nieporozcinanych kartek w środku książki, ale już sobie z tym  poradziłem.;
- dobrze, że tego typu opracowanie pojawiło się na rynku, ale jednak pozostawia pewien niedosyt - spodziewałem się chyba czegoś wiecej na temat samych guzików, większej ilości materiału poglądowego (zdjęć guzików), moim zdaniem zbyt rozbudowane są fragmenty takie jak: lista pułków francuskich i carskich czy np. omówienie organizacji i całego umundurowania armii austro - węgierskiej; guziki giną gdzieś w tym  misz-maszu a na rynku obecne sa dużo lepsze pozycje omawiające np. umundurowanie armii austro - węgierskiej, więc przedmiotowa książka (a raczej jej rozdział) nie jest ani katalogiem ani opracowaniem, to raczej gawęda na temat guzików w oparciu o własną kolekcję autora, połączona z nie do końca dobranymi i uzasadnionymi wstawkami bazującymi na innych oparcowaniach.
- nie znaczy to jednak, że książka mi się nie podoba - znalazła miejsce na "honorowej" półce w mojej biblioteczce i na pewno często będę po nią sięgał; zawiera zdjęcia kilku naprawdę ciekawych guzików (chociaż bywalcy forów poszukiwawczych na pewno już je widzieli w różnych watkach) i jest pewną próbą syntezy tematu, niełatwego i rozległego.
- niestety widać, że tekst przeszedł słabą korektę stylistyczną, a może nawet nie był poprawiany przez fachowego korektora. Niektóre konstrukcje zdaniowe rażą amatorstwem.
- oczekiwałem raczej czegoś na kształt katalogu dla kolekcjonerów - książka jest nim fragmentami, ale całość kompozycji wypełniona została "watą" niewiele do tematu guzików wnoszącą, mówiac krótko - w licznych fragmentach "tło" zdominowało "pierwszy plan", tworząc "gawędę na motywach guzików";
- mimo wszystko wielki szacunek dla autora i wydawcy - proszę potraktować moje uwagi nie jako złośliwość, a raczej wskazówki, które mogą być słuszne, ale niekoniecznie muszą być uwzględniane. Z pewnością kupię kolejny tom i czekam na nową porcję guziczków i informacji na ich temat.
Pozdrawiam,
Borsuk
Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 10:31:37 wysłane przez Satyr Zapisane
cpt. Nemo
R.I.P.
Pułkownik
*

Pomógł 27
Offline Offline

Wiadomości: 1032



Odpowiedz #28 : Grudzień 20, 2011, 10:42:37

Wczoraj dotarla i do mnie ta pozycja.  Na pierwszy rzut oka tez pojawil sie pewien niedosyt. Staranne wydanie, papier wyglada na bardzo dobrej jakosci. I ja tez odnioslem pierwsze wrazenie, ze to raczej gaweda o guziku a nie katalog. Nawet mi  sie ta konwencja spodobala bo takiej gawedziarskiej czesci brak mi  w "Katalogu Medali... " Rewolińskiego, tu jednak z kolei bardzo brak czesci "katalogowej"
W pozycji  Dawida Krupopa brakuje mi tego co jest u Rewolinskiego - czyli tablic porownawczych, jakiegos systemu wyszukiwania guzika. Ksiazka ma wstawke reklamujaca Butonarim ale nie zapozyczyla z niego drukowanej wersji narzedzia wyszukiwania.  
To tyle tak na bardzo szybko, bo tylko troszke w nocy przejrzalem ksiazke Uśmiech
Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 10:44:30 wysłane przez cpt. Nemo Zapisane

R.I.P
8total4
Kapitan
****

Pomógł 42
Offline Offline

Wiadomości: 448



Odpowiedz #29 : Grudzień 20, 2011, 15:56:12

Witam.
Książka jest po pierwsze - wstępem do badań, opartym na konkretnym, jasnym i przejrzystym schemacie (sam spis treści jest szczegółowo odnoszący do każdego podrozdziału i rodzaju wojsk oraz powiązanych z nim guzików).
Każdy rozdział rozpoczyna się wstępem, następnie przedstawione są guziki w zestawieniu z formą i treścią, jak i jednostkami, które ich używały, datowaniem oraz barwą (nie wiem skąd odbiorca nie zgłębiający wcześniej tematu ma wiedzieć cokolwiek o organizacji i strukturze armii, o szlaku bojowym jednostek, oraz o materiałach z których te informacje pochodzą), a dodatkowo każdy rozdział, w którym było to możliwe - kończy się tabelą grupującą producentów i wytwórców, wraz z latami i oryginalną pisownią..
Jako analiza materiału źródłowego jakim są guziki, jest oparta na przypisach, które pomagają zidentyfikować guzik a dodatkowo podkreślają skąd zaczerpnięte są konkretne informacje.
Aby rozpocząć wstęp do badań nad tego typu przedmiotami należy najpierw ukazać pewien obraz zarówno stanu badań prowadzonych dotychczas jak i wprowadzić odbiorcę od ogółu do szczegółu.
Jest to opracowanie, które bazuje na konkretnej bibliografii, dość mocno syntetyczne, a jednocześnie szczegółowe, co było dużym problemem podczas pisania, ponieważ zachowało się dość niewiele materiałów, które pozwalają na jednoznaczne postawienie hipotezy (podpieranej z resztą automatycznie przypisami i odnośnikami).
W wyszukiwaniu nie ma kłopotu, jeśli otworzy się spis treści i zerknie na konkrety.
Nie jest to numizmatyka, która jest silnie rozwinięta,rozwijana od około 200 lat, nie w każdym detalu jest możliwe określenie nakładu i emitenta tak jak ma to miejsce w przypadku monet czy medali.
Mało tego - zbiory muzealne i archiwalne są bardzo często zbyt ubogie aby pewne rzeczy zobrazować, a aby zebrać i uporządkować wszystko co zostało w Europie w danym temacie, potrzeba dziesiątek o ile nie setek lat, oraz wielu opasłych tomów i nie jednej osoby a sztabu ludzi.. A i tak nie zachowa się pewnej ciągłości, bowiem wiele z tych przedmiotów jest po prostu "wyrwanych z kontekstu", wiele regulaminów mundurowych, warunków technicznych jak i pokaźniejsza liczba mundurów się po prostu nie zachowało do dnia dzisiejszego.

Biesiadą bez obrazy, ale nie nazwałbym nawet książek które bazują na jednym źródle i dwóch opracowaniach, bo zawsze jest to postawienie tezy, choćby po to, aby rozwijać temat i spowodować reakcję zainteresowania w Świecie, która może urodzić lepsze dzieła.
Wątpię aby książka oparta o konkretny, dość czytelny schemat, posiadająca wewnątrz setki fotografii i około 400 tysięcy znaków, które zostały użyte do wyartykułowania detali, była "biesiadą".
Co do samej treści - w publikacji znajdują się zarówno rzeczy nowe i nigdzie dotąd nie porządkowane, jak i te nieco starsze - zebrane w jednym miejscu niejako szkicem historiograficznym, który jest w.g. warsztatu historyka jedną z modelowych koncepcji pisania.
 Bibliografia w znacznej mierze opiera się o opracowania i źródła zagraniczne (w.g. mojej wiedzy nie ukazała się książka w temacie, która użyła by ich wszystkich naraz w celu zobrazowania guzika mundurowego).
 Treść wielu nazw w tekście podawana jest w języku polskim i oryginalnym, co w wielu dziedzinach jest pomijane.

Mam nadzieję, że publikacja przyczyni się do powstania jeszcze większej gamy, dużo lepszych i znaczących publikacji, które bogato rozwiną i spopularyzują jakże zaniedbywany w swej dziedzinie temat, jakim jest "filobutonistyka", zarówno ta światowa jak i rodzima.

Jeżeli ktoś poczuł się urażony zarówno treścią zawartą w książce, jak i moim wpisem - przepraszam już na wstępie.
pozdrawiam.
D.K.
Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 16:03:21 wysłane przez 8total4 Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8 Do góry Drukuj 
Skocz do:  

Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Firma archeologiczna
Pozycjonowanie z agencją z Warszawy Skuteczni.pl

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines