Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

WItam czy jest ktoś w stanie określić przybliżony wiek tego znaleziska?? szerokość ostrza to jakieś 13 cm długość 21 cm grubość w miejscu trzonka 4,2 cm. nigdzie nie mogłem znaleźć podobnego. Licze na waszą pomoc :)

Toporek wygląda na XII-XIV wiek Warto przypomnieć  sobie dokładnie miejsce znalezienia i wraz z tą informacją przekazać archeologom  http://www.dzikibez.pl/index.php/news/9/54/Topory Gratuluje znaleziska  

Nic nie zgłaszac tylko poczekac na lepsze czasy, przez taki toporek mozna pozbawic sie miejscowki, oczywiscie zanotuj dokladnie wspolrzedne trafienia to bedzie w przyszlosci potrzebne!

Ładne znalezisko, proponuję zgodnie z informacją od Pragusa, przekazać info dalej. Jak się postarasz, będziesz miał legalne piękne znalezisko i może weźmiesz udział w badaniach na tym terenie.

Pzdr
Kambas

Witam miejsce pamiętam dokładnie jak będe miał chwile wolnego wpadnę tam sprawdzić czy nie ma czegoś więcej jak okaże się że to nie był pojedynczy egzemplarz zgłoszę to tylko w tej chwili nawet nie mam pojęcia komu to zgłosić no i boję się o to że może się ktoś mnie czepnąć że niszcze stanowiska archeologiczne gdzie nikt by nie pomyslał że tam coś takiego jest. Szukając artefaktów z pierwszej wojny światowej trafiłem na takie cudo :) kto wie może ten toporek brał udział w bitwie pod grunwaldem ;) bo to ta okolica ;) Pozdrawiam:)

Przeczesz i zgłoś-takie jest prawo,
w tym smutnym jak pi... kraju.
Gratuluję trafienia.

pozdr.
     pablobxl

Jesli to okolica grunwaldu to moge to przekazac archeogom wraz z ktorymi bedziemy jako stowarzyszenie prowadzic badania grunwaldu we wrzesniu. Na te chwile moglbys mi wyslac fotki kazdej ze stron artefaktu i lokalizacje.

Na szczęście nie wszyscy myślą jak kolega Rota... 

Słyszałem, że kontekst Twojego pięknego znaleziska może pokrywać się z pracami archeologicznymi (sondaż), w których we wrześniu będzie brało udział kilka grup poszukiwawczych (w tym MSHE). Nie chcę się oficjalnie wypowiadać za kogoś, ale sądzę, że pal sześć topór... ale pewien archeolog (kontakt na priv) byłby Ci wdzięczny za samą lokalizację.

Wyro - prezes MSH Exploratorzy.pl
prezes@exploratorzy.pl

podaj mi wyro,choc jeden sensowny argument dlaczego powinienem myslec inaczej???

odkrycie i przebadanie przez archeologów być może miejsca w którym coś działo się przed po bitwie, opisanie tego i pozostawienie tej wiedzy dalszym pokoleniom .

Rota jest chociażby, tak oczywisty powód jak kształtowanie pozytywnego wizerunku poszukiwaczy hobbistów.
Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć, no to trudno, ale polecam spróbuj coś komuś (muzeum, instytucja, stowarzyszenie)) dać lub przekazać jakąś cenną informację. Zobaczysz, iż emocji nie jest mniej jak podczas wykopywania extra fanta.

Rota, ja to tak widzę:

są znaleziska których odkrycie jest naszym wielkim sukcesem, ale po za tym ze zalegają gdzieś w kolekcji nie ma żadnego pożytku.

Tym czasem, można z takich znalezisk wynieść znacznie więcej ciekawych doświadczeń i wiedzy we współpracy z innymi, np Archeologami, stowarzyszeniami,  ale takie rzeczy docenia się z czasem.

Pzdr
Kambas

Adek- to co napiusales jest oczywiste.
Albert- kreowanie pozytywnego wizerunku mowisz? raz probowalem  i niemal sie to kajdami nie zakonczylo.... poza tym to nie jest poprawianie wizerunku tylko najzwyczajniejsze wchodzenie w tylek, kreowac wizerunek mozna jak ma sie mniej wiecej jakies rowne prawa a narazie to wiemy kim jest detektorysta,poszukiwacz!

Gwoli jasnosci, rozumiem i podzielam to co mowicie,ale do poki archeolodzy nie beda z nami wspolpracowac i odwrotnie , nie mam zamiaru dokloadac sie do ich sukcesow,sorry:/

rota nie ma co jechać schematami i bazować na jednym  negatywnym przykładzie sapera. Bo innych pozytywnych przykładów współpracy są setki.  Nie współpracują Ci którzy nie chcą lub Ci którzy nigdy tego nie robili.

Taki oto obrazek mi się nasuwa   Normalne czasy nadejdą gdy poszukiwacze i archeolodzy zaczną współpracować i do tego trzeba doprowadzić. Walką jednych z drugimi nic się nie zmieni tylko może być jeszcze gorzej  

"sluszne" zdjecie Pragus:):):):) nie wiem jak to procentowo wsrod archeologow,ale wydaje sie byc ,ze wiekszosci nie zalezy a nawet nie nareke jest "rozejm" i wspolpraca z poszukiwaczami zatem nie wierze ,ze cokolwiek sie zmieni:/

Pamiętajcie Panowie że nie tylko wśród nas poszukiwaczy trafiają się czarne owce. Środowisko archeo też nie jest pozbawione marginesu, który najpierw mówi: "słuchaj oddaj to mi a ja oddam do muzeum i nie będziesz miał problemów". Później okazuję się że "fancik" trafił do prywatnej kolekcji Pana [archeo].
Co do oddania do muzeum/archeologa jestem jak najbardziej za, tylko musisz znaleźć takiego, który Cię nie oszuka, a przy okazji dostaniesz pisemne podziękowania od Pana dyrektora muzeum a może nawet medal za zasługi=>i tu nie żartuję;)

Właśńie i tu jest problem. Bo każdy może podszyć się pod archeologa a fant nie trafi do muzeum tylko do kolekcji nie konioecznie tego kto by to ode mnie odebrał. wiem że to może być sporo warte na "czarnym rynku" no i ktoś się wzbogaci i to napewno nie będę ja. Nie chcę też zostać tą czarną owcą wśród poszukiwaczy która rzuciła się na kasę. i nadal myślę co z tym fantem zrobić. A pisemko od dyrektora muzeum wraz z medalem ładnie by ozdobiło moja ścianę ;)

Znajomy ma już 3 pisemka z podziękowaniami na ścianie;) d..py nie urywa ale nóż widelec zawsze jakaś podkładka jest, medal też dostał konkret (średnica 10 cm i 8mm grubość) he he he. Jak oddawał fibule czy coś takiego, to dostał pisemną informację z muzeum że jest to 244 znaleziona w Polsce, także można;) życzę powodzenie i samych życzliwych ludzi na drodze oddania toporka w dobre ręce.

Witajcie,

nie mam do tej pory złych wspomnień wynikających ze współpracy. Czasem znajdziemy coś co po prostu jest zbyt ważne aby zaległo na półce.

Pzdr
Kambas

Częściej nie chodzi o obawy, jak sądzę, ale trudność z rozstaniem z tzw. fantem. Ale możliwości jest naprawdę sporo. Są także muzea prywatne. Ba, samemu można takie muzeum otworzyć! A tu nie chodzi o sam obiekt zazwyczaj, ale informacje i wiedzę z niego wynikające (także z tych osławionych warstw, kontekstu…). A to należy nie tylko do nas, ale także przyszłych pokoleń. A że współpraca czasami wymaga zachodu, sprytu, badania gruntu… Niestety. Może kiedyś to się zmieni. Ale dla chcącego nic trudnego. Zapewniam.

Napiszę z własnego doświadczenia . Oddałem  wiele , wiele fantów do różnych  muzeów , izb pamięci , szkół a  nawet  wczoraj  zdarzyło  mi  się  wysłać  hełm  niemiecki  dla  dzieciaka  na  wózku , którego  ojciec  poszukuje  , ale  nie  ma  szczęścia  znaleźć  takiego  hełmu . Nie  dostałem  nigdy  żadnego  dyplomu czy  czegoś  w  tym  rodzaju  ,  ale  jakaż  satysfakcja  , kiedy  odwiedzam  muzeum  i  pokazuje  swoim  dzieciakom  resztki  pojazdu  , broń  , czy  wyposażenie  wojskowe  . Opowiadam  im  w  jakich  latach  i  okolicznościach  zostały  podjęte . Jedno  z  muzeów  dało  mi  tzw. fory  , mogę  raz  w  roku  przyprowadzić  grupę  dzieci za  darmo  . Myślę  , że  toporek  naprawdę  ma  swoje  miejsce  gdzieś  w  gablocie , a  miejsce  znalezienia  trzeba  po  prostu  przekazać  odpowiednim  ludziom  .  Pozdrawiam  Pavelock

pavelock,zatem to Ty odpowiedziales na prosbe Roberta, super gosc z Ciebie zatem,szanuje i pozdrawiam!!!!

Witam koledzy. Dziś dostałem telefon od osoby która będzie koordynować poszukiwania na polach grunwaldu i zaproponował współpracę:) toporek jest nadal w moich rękach ale już niedługo będe musiał się z nim pożegnać. Bardzo jestem ciekawy jak to potoczy się dalej:)

No i toporek będzie w muzeum grunwaldu:) satysfakcja z przekazania wielka :) i mam zaproszenie do badań które odbędą się we wrześniu:) jednak jak mówiłem pieniądze to nie wszystko:) Pozdrawiam i płytkich dołków życzę :)

Gratuluje pieknej postawy. We wrześniu byc moze sie spotkamy ; ))

Super. Gratuluję znaleziska i postawy.

No widzisz i będziesz miał satysfakcję!
To chyba lepsze niz trzymanie toporka w kredensie. Przekonasz się ze biorąc udział we współpracy z muzeum,poznasz ciekawych ludzi i porzerzysz swoje horyzonty na kilka spraw. Gratuluje słusznego wyboru ;D

Tak trzymac:)

Szacun

BRAWO kolego  [brawo]

Wielki szacun  <szacun> tak trzymaj  [brawo]

Wiem że to była jedyna słuszna decyzja:) wiem tez że miejsce mojego znaleziska będzie włączone do poszukiwań. Chociaż jest oddalone o kilka kilometrów od miejsca badań i właśnie Jarek załatwia pozwolenia.:) więc do zobaczenia na wykopkach:)

http://www.regionalna.tvp.pl/16829511/znaleziony-pod-grunwaldem-topor-prawdopodobnie-uzyty-w-1410-r

Czy to twoim toporku mowa?

Tak to o moim toporku:)

jeszcze raz gratulacje z dobrze powziętej decyzji  ;D <szacun>

Super i właśnie o to chodzi, teraz dopiero zacznie się przygoda ;)

Gratulacje.

Ja też winszuję, ostatnio chyba nawet było coś o tym w telewizji (tvp info). Super sprawa [rotfl]

A po toporku został mi tylko pamiątkowy medal:) pozdrowienia dla wszystkich poszukiwaczy naprawdę warto było go oddać.

Szacun Kolego. O to w tym wszystkim chodzi!