Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Cześć
Jestem nowy na forum i chciałbym się Was zapytać jakie polecalibyście wykrywacze do 200zł ?
Na chwilę obecną patrze na 3 modele
- GC 1016A
- Model 1062
- Model 1036

Ale jestem otwarty na inne propozycje.
Chce używać to na amatorszczyznę - kwestia by był jak za tą cenę dokładny i się nie psuł. 

Ja bym zaproponował ci PULSAR IV. Jego wartość z przesyłką to ok 360 zł. Fakt  nakopałem się na początku ile tylko można ale interesujące rzeczy też wychodziły. Jak na początek myślę że jest to dobry sprzęt , bo moim zdaniem przedewszystkim jest dość głęboki i łatwiutki w obsłudze. A  jak już złapiesz bakcyla to możesz go łatwo sprzedać i kupić coś konkretniejszego.( I jeszcze jedno. Jak go wyczujesz to wcale nie musisz kopać wszystkiego. ) ;)

Myślę, że tych modeli które wymieniłeś nikt ci nie poleci. Rozejrzyj się za Garrettem Ace 150.

Tak jak mój przedmówca napisał Ace 150 na początek będzie bardzo trafnym wyborem, dozbierasz z 2 stówki i używany trafisz na pewno i jak ci się nie spodoba to ze sprzedażą też nie będziesz miał większego problemu.
MD itp raczej sobie daruj bo niechcący możesz się zrazić złym doborem sprzętu. :)   Pozdr

Za 200Pln to najwyżej w knajpie jeden wieczór, pobiesiadować możesz.Jeżeli chcesz zacząć przygodę to niestety musisz kupić sprzęt od 800 w górę!/nowy/. Niestety ale takie jest życie

Wiadomo że w tych pieniądzach to rewelacji żadnej nie będzie, ale jak już chce kolega zacząć przygodę ze "skarbami" to nie ma co go zniechęcać większymi kwotami,a wręcz przeciwnie trzeba doradzić coś w miarę sensownego w tych niewielkich pieniądzach, dlatego dorzuć parę groszy i kup Ace

Zgadzam się z Czarkiem w 100%, jeżeli chcesz znajdować skarby w najtańszy możliwy sposób to musisz kupić co najmniej Ace 150. :)

Dzięki za pomoc - prawdopodobnie kupie PULSAR IV - chyba ze uda mi się znaleźć dobrą używkę Garrett Ace 150 za podobną cenę.
Wiadomo jak się spodoba to sprzedam i kupie coś lepszego - na razie to trzeba zacząć i zobaczyć jakie to uczucie :)

Na tablicy jest za 400 kanarek.

Dezo polecam Pulsara sam z nim zaczynałem , efekty było widać tylko cierpliwość i wyczucia  ----

mdki gc i tym podobne  są słabe, płytkie i bardzo szybko rozczarujesz się osiągami. Kup jabla kop wszystko, sprzedasz urobek złomiasty i jabla kupisz ace150. Mdka aby sprzedać trzeba mieć dużego farta no chyba ze za 100pln.

Witam Was:-) Ja mam Croman(f555) i jestem zadowolony:-) troszkę wyczucia, odpowiednich ustawień i o efekcie nicości można zapomnieć:-) wszyscy polecacie garretta, dlatego zastanawiam się czy płacą wam za reklamę:-) może dlaczego że nie probowaliscie nic innego a już polecacie? Jak wiesz gdzie szukać to zawsze coś znajdziesz a jak nie wiesz to sprzęt nie będzie miał większego znaczenia:-) pozdrowienia.:-)

Witaj.
Właśnie to jest fajne,że nie trzeba nic innego próbować skoro jest już wypróbowany sprzęt.Zabawka przeważnie dla osób które zaczynają zabawę,i chcą mieć prostotę,bo się boją ustawień jakichkolwiek.Ci co jednak mają dylemat między dwiema wykrywkami i pytają się u nas o radę zawsze ją otrzymają,i sądzę,że jednak nie zawsze pada na garreta.Ci co nie chcą ryzykować kupią właśnie jego,a drudzy niech ryzykują.Co do miejscówki,to trochę masz rację,miejsce jest bardzo ważne,ale wolałbym po niej chodzić z dobrym sprzętem niż byle jakim,bo na pewno bym więcej nim wyciągnął.

Widzisz detektor2014 to forum, różni się od innych, ponieważ tu nikt nikogo nie wkręca, oszukuje czy kłóci się o to co jest lepsze: siekierka czy kijek. Jestem młodym poszukiwaczem (z wykrywaczem jeden sezon), a na tym forum czuję się bardzo dobrze i zawsze mogę liczyć na życzliwy odzew i pomoc. Jeżeli ktoś radzi, żebyś kupił taki a taki wykrywacz, to nie jest naganiaczem tylko rada bierze się z doświadczenia.

Dziękuję za odpowiedzi:-) nie twierdzę, że ktoś jest naganiaczem:-) uważam tylko, że polski Armand jest tak samo dobry jak Garrett:-) wszystko zależy od tego na co się człowiek nastawia:-) Ja np nastawiam się na płyciznę tj max 1/1,5m i mój sprzęt Mi wystarczy:-) Ma sporo przełączników ale lubie wyzwania i sam dostrajam swoje potrzeby:-) najważniejsze są efekty:-)

Powiem wam tak... Latalem  z chinczykiem przez rok i nie jest to tak że kombinerek pod dywanem nie znajdzie, wpadalo wszystko i militarka i kolor,tak pewnie przeoczyl dużo.... We wtorek będzie kanar250 zobaczymy na tych samych miejscowkach  i dam znać obiektywnie czy różnica cen wynika tylko z marki czy z osiagow. Oczywiście myślę że wygrają osiągi bo jeśli nie to znaczyłoby to wywawelenie850 pln.

Kuba, jeżeli rozmawiamy o "chinczykach" to mam takie same zdanie:-) owszem coś tam znajdzie ale bez porównania:-) tak jak pisałem wcześniej:-) teorii jest tyle samo co skarbów w glebie:-) tyle że każdy wart co innego:-) Kanarek pewnie będzie lepszy:-) nie chodziło Mi o porównanie USA do CHIN:-D  tylko trzeba wspierać polskie przedsiębiorstwa:-) a jakością moim zdaniem niczym są bardzo podobne co te z za Oceanu:-) fajnie, że wypowiadasz się na temat sprzętu, który sam używałeś:-) bo najczęściej jest tak, że polecający w ogóle nigdy nie używali danego dyrektora a kierują się opinią innych a w Naszym kraju panuje przekonanie że co moje to "najlepsze:-):-)" daj znać jaki wynik osiągnąłeś z nowym "kretem":-) pozdro.

Plycizne powiadasz?


Wysłano via Tapatalk z Androida.

ładna mi płycizna-dobrze zauważyłeś-zależy co komu i do czego- armand robi wykrywacze dobre na militarkę , monetę też złowi ale nie tyle ile złowi garrett ace wszelakiej serii i odwrotnie ace znajdzie militarkę ale nie tak głęboko  a armand monetkę płycej niż peprzednik.
A mdeki etc ani są dobre na militarkę ani na monety- to że coś wykrywają nie jest czymś nadzwyczajnym-ale po mdeku przejdziesz się z ace i znajdziesz coś jeszcze po ace przejdziesz minelabem też jeszcze coś znajdziesz

Myślałem o armandzie ale jw. Na monetki lipa.  Delta za droga eurotec to to samo co 250 i weź tu kup do tausena nowke. [boisie]

Dokładnie tak:-) pisząc płyciznę myślałem o maxie:-) wystarcza Mi 50cm:-) mdki to chyba wszystkie są do d....:-)  hmm...jakby każdy używał garretta to nic by już dla innych nie zostało:-):-) pozdro...:-)

Eurotec pro z11dd lub euroace lub używke euroace do 1k znajdziesz szukaj na alle lub tabl..ca.pl
Ja już przeszedłem wszystkie kanarki alfy delty teraz męczę tereskę a docelowo wieloczęstotliwościwy jak się trafi w dobrych pieniążkach i w stanie

Z 11" eurotec to koszt ok 1200 podobnie jak euroace. A uzywki to najczęściej z połowa gwarancji albo już po. Sam jestem zdania że warto kupić coś z lepszej polki ale dzieciom nie dam na obiad wykrywacza ;D. Dlatego kupuje co mogę żeby mieć coś bo to lepsze od zyciamarzeniami o miotle za 2000.

Można kupić i za kilka tys:-) tylko po co? Amatorom wystarczy sprzęt nawet za ok"500zł" to ma być hobby a nie źródło utrzymania:-) Ja jeszcze wędkuje:-) gdybym wydawał po kilka tyś na każde hobby to później stałybym z tabliczką"proszę o pomoc" pod kościołem. Tak serio to szkoda kasy;-) a jak Cię złapią i zrobią przepadek to później płaaaacz;-) pozdro.

Detektor2014 proszę nie wypowiadaj się o wykrywaczach. To co napisałeś jest delikatnie mówiąc głupie. Nabierz trochę doświadczenia z eksploracją wykrywaczem i dopiero się wypowiadaj.

Ja też wedkuje, i wiem że ryba nie wie czy masz kij za 1000 czy bambusa ale nasze hobby ściśle związane jest z elektroniką. Tak masz rację że są ludzie którzy mają drogi sprzęt i nie mają tyle satysfakcji z wykopek co inni z tanimi miotlami. Więc i Ty i Kreska macie rację,każdy po trochu ,ale macie.

Kreska głupie to jest pewnie to co Ty piszesz:-) wydaję Mi się, że Ty właśnie kupiłeś" drogi patyk" i teraz masz jakiś kompleks. Nie trzeba być ekspertem, żeby pewne sprawy zrozumieć:-) podziel się z kolegami swoją nienaganną wiedzą a nie krytykuj:-) jeżeli poprawi Ci to humor to napiszę mdki są "super" polecam:-):-) tylko po roku konieczna będzie wymiana na nowy:-) ale kapsle znajdziesz te same to garrettem:-) pozdro dla Wszystkich i bez ciśnienia:-)

Przelatałem już już parę wykrywek i swoje wiem. Przestań strzelać spamem! To ty prowadzi krucjatę tanich wykrywek. Według ciebie trzeba olać jakość poszukiwań na rzecz tanich wykrywaczy? Nabierz doświadczenia a będziesz odpowiednią osobą do dyskusji ze mną.

Jak za złom zaczną płacić 100zł za kg. to kupie MDka [diabelek]

Dezo66 sorry, że to wszystko troszkę wprowadziło mętlik i wcale nie pomaga Ci w wyborze. Ja też miałem taki dylemat jak większość z Nas:-) Tak jak Ty patrzyłem na "chinszczyzne":-) pomyślałem "tanie a jak Mi się odzwidzi hobby to nie będzie szkoda" większość odradzala zakup "chinki" i polecala zakup za kilka stów:-) może i dobrze. Ja wybralem tak, odrzucilem kupno chinczyzny bo trwałość słaba i funkcji mało:-) garrett np 250 za drogi jak na pierwszy raz...i wybrałem coś pomiędzy:-) jakby Mi się odwidzialo to nie będę żałował że przeplacilem lub kupilem lipę i teraz jej nie sprzedam:-) hehe...mam nadzieje że zrozumiles moją nie do końca składną wypowiedź. Pozdro. Ps. Chyba lepiej dorzucić stowke i kupić samoroba niż chinca:-) jak myślicie?:-)

Ja wtedy kupię drugiego i zrobimy z nich ramę. [diabelek]

Kreska, Ja wlaśnie szczerze odradzam kupno mdkow:-) ale też nie pisze nikomu że ma kupić sprzęt za kilka tyś bo uważam że dla początkującego jest to bez sensu:-) jeżeli troszkę już przelatales na różnych wykrywkach to czemu je zmieniasz? Kup sobie porządny sprzęt i po kłopocie:-) a tak serio, to chyba można kupić wystarczająco dobry sprzęt za ok 700zł:-) i większość z Nas znajduje fajne fanty tańszym sprzętem:-) pozdro.

Jak już kupisz sobie kolejny nowy sprzęt to będziesz miał sporo tej ramy z dotychczasowych...Ja z reguły wymieniam coś co się psuje albo jest bezużyteczne:-) więc skoro tak często zmieniasz to lepiej nikomu nic nie polecaj. Pozdro:-D

Nadal nie rozumiesz. Nie będę ci tego tłumaczył, jeśli się wkręcisz w to hobby to będziesz wiedział dlaczego ludzie zmieniają wykrywacze. Jesteś bardzo irytujący po co wypowiadają się w kwestiach o których nie masz zielonego pojęcia.

Siemanko. Nie wiem czemu żyjesz w przeświadczeniu że nie mam o.tym zielonego podejścia? Jeszcze byś się zdziwił. Ciebie chyba wszystko irytuje. Ja to robie z pasji więc nic na siłę. Nie bedę kupowal nowej wykrywki, żeby znaleź [milicja]ć trochę więcej złomu:-) Jak masz  takie zajebiste pojęcie to kup sobie w końcu porządny sprzęt. Odradzasz komuś sprzęt a sam go co chwilę zmieniasz. Jak znajdziesz już ten "właściwy" to wtedy polecaj.:-)

W poście  powitalnym  sam  piszesz  , że  jesteś  początkujący  , więc  chyba  Kreska  ma  rację  . W  sumie  poczytałem  kilka  twoich  postów  i  mam  wrażenie  , że  chcesz  za  wszelką  cenę  zaistnieć  . Zyczę  ci  wszystkiego  dobrego  , ale  czas  trochę  stonować  swoje  wypowiedzi  i  na  koniec  dobra  rada  -  słuchaj  kolegów  starszych  stażem . Wiele  osób  z  tego  forum  spotyka  się  na  zlotach  i  innych  spotkaniach . Chcesz pogadać  , popytać  ?  przyjedź  i  podyskutujemy .

Witaj. To, że początkujący to nie znaczy "glupi" nigdy nie miałem czasu na tą pasję. Jednak zdążyłem się przygotować, nabyć wiedzę...teoria  jak na chwilę obecną Mi to wystarczy. Zloty jeszcze o niczym nie świadczą. starszy stażem niech argumentuje swój wybór poparty doświadczeniami a nie sugeruje się ceną. Jeżeli kupuję sprzęt a po chwili go sprzedaję to oznacza, że kupił "gowno" i jak dla mnie nie jest wiarygodnym polecajacym. Wystarczy wyjaśnić pytajacemu czemu akurat ten sprzęt jest do du....a nie twierdzić, ze jak nic nie znalazlem to wina sprzętu.nie mak potrzeby tu zaistnieć. Spacerki po lesie to moja pasja przez duze P i robię to jak mam czas więc w zupełności wystarczy Mi sprzęt, który posiadam. Zloty, wydawanie kolosalnych sum na sprzęt, ubiór itp to już chyba jest przekroczenie pojęcia Pasja:-) Ja normalnie ubrany, przy wolnej niedzieli idę na spacer np do lasu. Jak coś zapiszczy to podkopie, nie ma nic kilka cm pod ziemia to nie kopię metrowej dziury idę dalej zakopujac mały dolek:-) nie ubrudze się nawet przy tym bo dla mnie tu nie ma nic na siłę, to nie praca zarobkowa tylko hobby:-) nie wracam do domu i nie mówię " kurw...move nie znalazłem, walić tą pasję"idę za tydz i dalej spaceruje:-) a jak się coś trafi to niespodzianka i jest miło:-) to jak z rybami:-) tylko ryby nie wybuchają;-) pozdro.

skąd taka pewność u doświadczonego wędkarza? ;D

bo już nie wspomnę, że znawcy sprzętu poszukiwawczego o wyrobionej filozofii spacerów po lesie i kopania dołeczków do max 1,5 m...

No i ?
Jakos tu nie slychac zeby sie psuly czesciej od nowych :)
Uznane firmy produkuja sprzety ktore sa praktycznie bezawaryjne, co nie znaczy ze nie da sie ich zepsuc ale odsetek uszkodzen jest marginalny.
Ryzyko zatem nie wielkie.

Nawet twoja wiedza teoretyczna jest za mała. Nabierz trochę pokory i doświadczenia w terenie to może za jakiś czas ludzie zmienią o tobie zdanie. Jesteś początkującym poszukiwaczem a dyskutujesz i to w sposób arogancki i lekceważący wieloletnie doświadczenie kolegów detektorystów. Ogarnij się!
Jak masz jakiś kompleks, albo inne problemy to radź sobie sam a nie przedłużaj sobie ptaka na forum.
Chcesz tani wykrywacz to sobie go kup ale nie lobbuj badziewia na tym forum. Argumenty typu " jak coś działa to po co to zmieniać " są bez sensu. Gdyby każdy tak myślał to jeździlibyśmy 35letnimi samochodami i łowili ryby na kijek i sznurówkę z agrafką ( też działa, podobno ).

O mamo, czytam i niedowierzam... Ale ok. Mi też się kiedyś zdarzyło (szczególnie na początku kariery poszukiwacza) pisać żenujące posty. Jestem pewien, że jeśli w ogóle wytrwasz przy tym hobby, to za rok, może dwa, sam się zawstydzisz czytając swoje posty z początkowego okresu egzystencji na forum. Weź do serca rady kolegów, którzy zjedli zęby na doborze dobrego wykrywacza, a co za tym idzie, dzielą się ogromem doświadczenia z którego Ty nie chcesz korzystać.
Ja przez pierwszy rok swojej przygody z tą pasją przerobiłem trzy wykrywacze. Na żaden z pośród nich nie powiem złego słowa. Oczywiscie miały swoje wady, jednak one nie miały wpływu na decyzję o zmianie. Każdy z nas w życiu chce mieć jak najlepiej, najwygodniej, najszybciej, najpiękniej itd., a do tego relatywnie najtaniej. Tyczy się to również i tej pasji. Dobieramy sobie sprzet tak aby jak najbardziej odpowiadał naszym osobistym oczekiwaniom. Więc stad za pewne bierze się ta zmiana wykrywaczy co jakiś czas. Osobiście nie znam ani jednego detektorysty, który od początku swojej przygody używał jednego wykrywacza. Daję sobie lewą rękę uciąć, że i Ty na jednym nie poprzestaniesz...

"Jak masz jakiś kompleks, albo inne problemy to radź sobie sam a nie przedłużaj sobie ptaka na forum." - Kreska  to  jest  świetne  [brawo]

Osobiście  znam  2  kolegów  chodzących  wiele  lat  na  jednym  sprzęcie  -  ale  to  ortodoksi . Ja  sam  zmieniłem  przez  lata  działań  ponad  20 różnych  sprzętów .
Strasznie  ten  "detektor2014 "  zatwardziały  - musi  mieć  zawsze  rację ?

nie muszę mieć zawsze racji:-) chcecie to zmieniajcie sprzęt co tydzień:-) najlepiej na taki samojezdny, żeby już chodzić nie trzeba było...bo przecież wygoda jest najważniejsza. Jeżeli chodzi o moją pasję do wędkowania to uważam, że jest to hobby wymagające i z pewnością nie mniej niż spacerowanie po lesie:-)  "Jak masz jakiś kompleks, albo inne problemy to radź sobie sam a nie przedłużaj sobie ptaka na forum."- nie mam żadnych kompleksów i nie zależy Mi na przedłużaniu ptaka na forum. Ja nie mam nic przeciwko żeby jeździć starym samochodem, który jest mniej zawodny niż obecne, łowić na kijek też zaczynałem kiedyś i miło to wspominam. Do dziś czasami próbuje:-) nie zmieniam żadnego sprzętu co chwila tylko dlatego, że ma jedną funkcję więcej. Czytaj rav ze zrozumieniem bo pisałem że Mi był potrzebny sprzęt do max 1,5m ale nie zamierzam kopać takich dołków:-) jestem nastawiony na małe przedmioty, wysoko położonych. Urwiłapki i inne ammo nie jest Mi do niczego potrzebna. Hełm, stary garnek czy inny złom również nie jest Mi potrzebny:-) spacerek i najście na monetkę sprawia Mi większą radość:-) a Tu nie trzeba "nurkować" głęboko:-) Wierzę, że wielu z Was sprawdziło już wiele wykrywek i chwała wam za to. Ja tylko nie mogę zrozumieć z skąd tyle sprzecznych info na ten temat? Cieżko jest się zdecydować bo każdy z Was piszę, że jego "sprzęt jest godny polecenia":-) używaliście już ich tyle to chyba można śmiało wskazać model dominujacy w cenie dla początkującego i w miarę prostej obsłudze. I tu chyba góruje Garrett wszelkiej maści:-)  Może zmienie sprzęt ale chyba tylko wtedy kiedy ten odmówi mi posłuszeństwa a tak liczę na Szczęście w sprawdzonym terenie:-) pozdro i starajcie się wyczuć moje nietypowe poczucie humoru. Sorka dla tych co w jakikolwiek sposób uraziłem. [lol] [lol] ---- [baner]

   

Tak jak pisałem sprawdziłem jedną miejscowke,wynik powalajacy. Dzialeczka ok 5 arów i 9 monetek a pole te chinczykiem przemiatalem wiele razy. Wnioski nasuwają się same...nawet kapsle wylapuje lepiej niż chińczyk [diabelek]

Witam ja mam wykrywacz  Saper Midas i dla mnie jest to mercedes w klasie samochodów ale jak kolegów interesują nowe wykrywki to mam kilka na Allegro CIEKAWYCH. W razie pytań wiadomość na priv.

Jeden lubi pomarańcze drugi jak mu nogi śmierdzą  :) Są gusta i guściki różne preferencje i upodobania , tysiące wpisów na temat jaki wykrywacz wybrać na różnych forach . Można się pogubić, nie wiadomo gdzie fachowa porada a gdzie naganiacz albo zafascynowany swoim sprzętem świeżo upieczony detektorysta . Skoro dokonałeś już wyboru i przekonałeś sam siebie do słuszności tego zakupu to się tego trzymaj.
Wiedzy i doświadczenia nie kupisz w aptece w formie pigułki, trzeba się samemu spocić, nachodzić i wkurwić nie raz nie dwa (zwłaszcza na ch.... sprzęt). Na razie to dla Ciebie jak i dla wielu zabawa , zanim stanie się hobby minie pewnie czas jakiś, jeśli oczywiście ,,zaskoczy.''