Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Kategoria ogólna => Dla początkujących => Wątek zaczęty przez: Dandragon Listopad 28, 2014, 11:31:13



Tytuł: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: Dandragon Listopad 28, 2014, 11:31:13
Nie mogę znaleźć na tym forum a z kolei zdania znajomych są tak... kontrowersyjne, że muszę się dopytać.

Zakopywanie swoich dołków to oczywista dla mnie sprawa. Niszczenie zieleni i zostawianie wilczych dołów na spacerowiczów to czysta bezmyślność.
Jednak jak zachować się w sprawach znalezisk niebezpiecznych?

Idąc na spacer z wykrywką na pewno zdarza się odnalezienie pozostałości po bombach lub minach. granaty ręczne i amunicja lub nawet zakopane skrzynki amunicyjne są wspaniałym znaleziskiem jednak również niebezpiecznym. Czy w takim razie powinienem zaprzestać zwiedzania i zaczekać aż policja i wojsko przyjadą na wskazaną pozycję GPS czy zakopać z powrotem, zamaskować miejsce tak by nikogo nie korciło się zbliżać i wycofać się?

W sklepie polecono by wkopać niebezpieczną znajdźkę głębiej i opuścić teren bo inaczej - stracimy czas, zamiast szukać ciekawostek czekając na saperów.
W moim odczuciu porzucając takie znalezisko można przyczynić się do pozbawienia życia kogoś postronnego.

Jako znalazcy złomu jak sądzę niepobierając dodatkowej pensji od MPO przyczyniamy się do oczyszczania lasów ale czy raczej zabierać złom w jakieś miejsce utylizacji czy najzwyczajniej zabierać ze sobą mocne reklamówki i zostawiać obok najbliższego kosza na śmieci?

Czy są czasami organizowane jakieś drobne proste szkolenia jak bezpiecznie wydobywać znaleziska tak by nie uszkodzić ewentualnego miejsca o którym nikt nie wiedział, że może być ciekawym i wartościowym miejscem archeologicznym jeżeli wskażę je historykom.


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: emes Listopad 28, 2014, 17:06:59
Kopiąc w lesie trzeba uważać na tego typu niespodzianki, na ogół po prostu zakopuje się kluchę głębiej, w niektórych miejscach tyle tego leży, że patrol saperski powinien tam dyżurować non stop...


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: pavelock Listopad 28, 2014, 18:14:25
Oczywiście  istnieje  cała  masa  różnych  sytuacji  , miejsc  i  rzeczy  które  wykopujemy  . Nie  ma  dwóch  takich  samych  zdarzeń  , dlatego  za  każdym  razem  podczas  wyprawy  trzeba  działać  instynktownie .  Przez  lata  uprawiania  tego  hobby  spotykałem  i  spotykam  się  z  łajzami  typu  wykopać  i  sprzedać  , a  dołki ?  a  niech  się  inni  martwią  . Ciężko  jest  potem  chłopa  przekonać  , że  my  sami  zakopujemy  .  Co  do  rzeczy  niebezpiecznych  typu  militarnego  , jeśli  się  zdarzą  , najlepiej  nie  dotykać  , przysypać  i  oznaczyć  miejsce  .  Po  powrocie  do  domu lub  zakończeniu  poszukiwań ,  powiadomić  odpowiednie  służby o  znalezisku . Co  do  zbierania  złomu  , to  jest  świetny  pomysł  . Po  sezonie  z  kolorowych  drucików  i  innych  blaszek  uzbiera  się  na  baterie  lub  gadżety  do  sprzętu . Zostaje  jeszcze  ważna  sprawa  dotycząca  znalezisk  typu  archeo , jeśli  mamy  jakiekolwiek  podejrzenia  co  do  starocia  , powiadomić  należy  kogoś  kto  się  zna  i  podpowie  co  dalej . Zaznaczyć  dokładnie  miejsce  ( współrzędne GPRS) , zrobić  dobre  foty  i  zapytać  np. na  naszym  forum  .
Powodzenia  .


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: fuks_ag Listopad 28, 2014, 18:41:09
I trafiłeś czuły punkt naszego hobby. Prawo jest niedoprecyzowane tj zakazuje się szukania wykrywaczem zabytków itd......Art. 111- weź tłumacz każdemu policjantowi, ze zabytków nie szukałeś a ten niewybuch to czysto przypadkowo odkryłeś. Dlatego  poszukiwacze wystrzegają się zgłaszania takich trofeów. Ale jak chcesz sobie wyrobić chody na miejscówce, to zgadaj się z leśniczym, że mu informacje o takich miejscach będziesz zgłaszać. 2lata temu miałem taką przygodę w okolicach Przysuchy, gdzie z kolegą trafiliśmy kilka gr nasadkowych jeden z nich lezał przy drodze leśnej. zasypaliśmy znajdki, kije w te miejsca powtykaliśmy. Po weekendzie podjechałem do leśniczego, ten spisał nr mojego samochodu, zaznaczył sobie gdzie to jest i powiadomił policję. NIe miałem z tego powodu zadnych nieprzyjemności. Leśniczy też nie miał do mnie jakiś pretensji. Ps policjanci stali 2 dni w lesie...... i pilnowali tego rejonu do czasu przybycia saperów.


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: pavelock Listopad 28, 2014, 18:44:30
W  okolicy  Przysuchy  ( RB) osobiście  zgłaszałem  na  policję  niewypały  około  30  razy  w  ciągu  kilkunastu  lat  . Nigdy  z  tego  powodu  nie  miałem  problemów  .  A  z  leśnymi  z  tych  okolic  współpraca  układa  się  super .


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: mlee Listopad 28, 2014, 19:00:23
A macie dojscie do Panów policjantów z Raszyna pod Warszawą.
Znalazłem tam sporą kluchę i muszę ją zgłosić bo jest blisko drogi na terenie uprawianym.
Jeśli macie kogoś kto chodzi po tym terenie lub zna kogoś z policjantów z terenu Raszyna to bardzo proszę o informację na pw
Pozdrawiam
MLEE


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: Dandragon Listopad 29, 2014, 09:49:44
Dzięki za tyle dobrych rad. Wreszcie też rozumiem czemu "smutni panowie" , też bym nie był szczęśliwy czekając 2 dni w lesie na ekipę saperów :-)



Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: mlee Listopad 29, 2014, 10:29:37
No i takie myślenie jest całkowicie błędne kolego.
Policja jak i wyznaczone do tego służby powinny bez najmniejszych oporów zabezpieczyć to co jest niebezpieczne.
Co roku ginie lub jest okaleczane sporo osób przez takie znaleziska.
Moim zdaniem nie możemy zgadzać się z podejściem że to jest dla nich kłopot bo bidulki muszą czekać.
TRUDNO TAKA PRACA I NIECH JĄ ROBIĄ !!!!!
Uważam że jako obywatele i podatnicy mamy prawo domagać się tego a ich obowiązkiem jest natychmiastowe reagowanie.
W wielu miejscach polski tak właśnie się dziej - SĄ NAPRAWDĘ I SUPER POLICJANCI I SUPER LEŚNICY.
Ale są i służbiści, lenie i biurokraci co najpierw starają się ciebie pognębić zanim ewentualnie z wielkiej łaski zareagują.
Z przykrością muszę stwierdzić, że właśnie na takich ostatnio trafiłem i doszło do mocnej wymiany zdań.
U mnie dyskusja rozpoczęła się ze strażą gminną ( i to była totalna porażka, jak bym rozmawiał z kimś w innym języku ) zakończyło się rozmową z  [milicja] .
Generalnie 4 godziny w plecy.
Ważne jest to by żądać od nich natychmiastowego zajęcia się tym.
Mamy prawo do tego a oni łaski nie robią.

Policja, straż miejska jest dla nas a nie my dla nich.
W moim odczuciu obecnie 70% to rozumie ale 30% to beton jaki trzeba kruszyć.
Pozdrawiam
MLEE


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: Dandragon Listopad 29, 2014, 12:13:12
Z doświadczenia z innych hobby zwykle wole rozmawiać z policją niż ze strażnikami miejskimi. Policja rozmawia normalnie a Straż to w moim odczuciu obrażeni chłopcy co to się do Policji nie dostali i powetują straty w tej służbie.


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: mlee Listopad 29, 2014, 17:54:50
Święte słowa
Ktoś kiedyś powiedział, że różnica pomiędzy policjantem a strażnikiem miejskim jest taka jak pomiędzy koniem krwi arabskiej a mułem.
Przykre ale często prawdziwe


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: Soldat Listopad 29, 2014, 22:22:54
Straż miejska jest od zarabiania pieniędzy a nie od pilnowania porządku czy coś takiego, może od tego zacznijmy.


Tytuł: Odp: Kultura hobby
Wiadomość wysłana przez: mlee Listopad 29, 2014, 22:28:51
Tylko jeśli będziemy się godzili z takim ich pseudo celem to nic się nie zmieni!!!!
A moim zdaniem trzeba robić wszystko co możliwe żeby ich zmieniać .
NAWET DZIKI KRAJ DA RADE UCYWILIZOWAĆ