Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Chciałbym w tym wątku przedstawić kilka ciekawych miejsc,  zakątków i fotografii związanych z I wojną światową związanych z ziemią mazowiecką.

Na początek - Bitwa Przasnyska z roku 1915 - fotografie.

Tak powinny być oznaczone cmentarze I wojenne by było jasne, że nie można tam kopać. W okolicach Wyszkowa i Pułtuska wiele cmentarzy jest rozkopywanych bo po prostu nikt się nie interesuje ochroną takich miejsc. Biblioteka w Wyszkowie wydała publikację opisujące cmentarze z I wojny światowej w Puszczy Białej. Autor Pan Mirosław Powierza opisał, oznaczył i regularnie odwiedza te miejsca uczulając miejscowych by zwracali uwagę na "hieny mogiłowe" Poszukiwacze często nie zgłaszają odnalezionych zbiorowych mogił z I wojny ze strachu oraz tego, że zwykle w pobliżu takich miejsc trafiają ciekawe fanty. Swego czasu na aledrogo  było mnóstwo "mogiłowych odznaczeń" które kilka osób zidentyfikowało jako pochodzące z grabieży grobów - sprawą zajęły się organy ścigania - niech to będzie nauczką dla takich amatorów poszukiwań.
Cmentarz z okolic Przasnysza - ładnie oznaczony i ogrodzony z tabliczką

A tak wyglądają dwa cmentarze zaniedbane i nie oznaczone w żaden sposób.

Skoro mowa o cmentarzach to warto wspomnieć o Kamiance pod Ostrołęką. Fotki z odsłonięcia pomnika w sierpniu 2010 pod linkiem http://www.galeria.moja-ostroleka.pl/thumbnails.php?album=1869&page=1

Bardzo żałuję, że nie byłem na tej uroczystości informacja o odsłonięciu tam tablicy nie dotarła do mnie. Widzę, że byli nawet żołnierze z Niemiec - piękna sprawa.
 Teraz jak już to miejsce jest dokładnie oznaczona mogę powiedzieć, że wiele osób od kilkunastu lat jeździło w okolice tego cmentarza i prowadziło tam eksplorację - było głośno o tym na forum PS i Odkrywcy.
Wiele osób uważało, że "niby do końca nie wiadomo czy był tam cmentarz" i szukało tam nawet w obrębie cmentarza (a przecież cmentarz ten w dwudziestoleciu międzywojennym był stawiany jako wzór uporządkowanej nekropolii a po 1945 roku został zapomniany i zaniedbany). Cmentarz wojenny znajduje się w miejscu krwawych walk, jakie toczyły się w dniach 25 VII - 4 VIII 1915 roku o przyczółek nad Narwią. Niektórzy tzw. "hienowi amatorzy" np. elementów pikielhaub robili wykopy 2mx3m  zabierając co cenne i pozostawiają kości na wierzchu. W chwili obecnej ktokolwiek pojedzie tam z wykrywaczem naraża się na "ostre sankcje" zarówno policji, straży leśnej. Miejscowi dzwonią natychmiast na policję widząc wykrywacz - dodatkowo w niedzielę myśliwi patrolują okolicę celem namierzenia rabusiów. Teren spalony w promieniu 25km - efekt działań hien cmentarnych. Dwa lata temu zostałem przepędzony z okolic Różana a dokładnie z miejscowości Kaszewiec, gdzie znajdowały się carskie koszary. Pan Leśniczy, który mieszka obok w ciągu 15 minut został zawiadomiony i poprosił nas o opuszczenie miejsca.

Tereny o których piszecie powyżej spalone, lecz również od dawna przeszukiwane. Rozkopano mogiły nie tylko I wojenne lecz również oznaczone mogiły polskie wrześniowe, rozkopano ostoje zwierzyny, zniszczono z czystej głupoty ambonę, rozkopane zostały młodniki, a jeden z nich podpalono - prawdopodobnie podczas zabawowego palenia prochu. To wszystko "my". I gwarantuje wszystkim chętnym ekstremalnych przeżyć, że leśniczy to najmniejszy problem jak kogoś złapią. Straż leśną zawiadamiają min. myśliwi. Generalnie miejscowi szczerze nas nie lubią szczególnie za rozkopanie wrześniowych mogił i zostawienie kości POLSKICH ZOŁNIERZY na wierzchu. Był jeden mądry poszukiwacz, który podczas interwencji straży leśnej podskakiwał odgrażał się itp. to straż leśna wezwała policję i 24 h na dołku posiedział dodatkowo wysoki mandat. Było to przed obecną ustawą  o ochronie zabytków. Teraz myślę, że mogło by się to dla niego gorzej skończyć. Także sami sobie potrafimy zrobić niezły syf.

Najgorsze jest to, że czesto ten syf robią z premedytacją przyjzdne hieny, które w doopie mają to gdzie i co kopią a liczy się tylko to żeby wykopać i zabrać. Cała reszta jest mniej ważna bo z reguły dane miejsce przekopują raz czy dwa i raczej mniej się przejmują kulasami czy rozrywką pozostawioną na wierzchu, podobnie jak kraterami, krótych nie zasypują bo i po co. Przecież siły można spożytkować lepiej. Np rozkopując kolejną mogiłę... Chooj im plecy i saperka w krocze (czy odwrotnie) ale przez takich debili latami trzeba czekać żeby niechęć do poszukiwaczy przeszła, bo jak można szanować kogoś, dla kogo nie istnieją żadne świętości... Jeden z rozkopanych cmentarzy z Iws na terenie powiatu wyszkowskiego uporządkował nasz kolega piszący publikację o cmentarzach I wojennych na terenie Puszczy Białej...

oj z tym wieszaniem psów na przyjezdnych to bym był ostrożny. Dużo się o tym mówi a ja wiem, że co prawda część z tego bałaganu zrobili "obcy - warszawiacy", lecz tez miejscowi poszukiwacze i zwykłe wyrostki nie są święci.

Co do wyrostków, zbieraczy złomu i innych łachmaniarzy to się zgodzę, ale ich żadnym wypadku nie można ich nazwać nawet pseudo poszukiwaczami, bo nawet nie zdają sobie do końca sprawy gdzie kopią i co tam mogą trafić, choć i tak publice kojarzą się z wyłącznie z nami...

Kolejne zaniedbane cmentarze z I wojny w okolicach Różana - okoliczni mieszkańcy zapalają jeszcze znicze na niektórych mogiłach. W niektórych miejscach ślady wykopów.

jest ich trochę. może kiedyś jak się zamienicie w stowarzyszenie to się tymi zaniedbanymi cmentarzami zajmiecie. to jest możliwe przykładem może być np. Warmińsko Mazurskie Stowarzyszeni Historyczno Kolekcjonerskie, które ma już jeden cmentarz na koncie (w dobrym tego słowa znaczeniu) - http://www.wmfp.pl/

W Puszczy Białej już nie są pozostawione samymi sobie. Niestety nikt nie ma fizycznych możliwości żeby raz w tygodniu wszytskie te miejsca odwiedzić. Sam stosunkowo często przejeżdzam w okolicy jednego cmetarza ale akurat tenmu nic nie grozi, jest zadbany i w dość "ruchliwym" jak na lasy miejscu. Klimat ma niesamowity... (zdjęcie cieniutkie)
Inne cmentarze z większą lub mniejszą regularnością doglądami z kolegami mijająć w drodze na nasze eskapady, kolega który zajął się opisaniem I wojennych nekropolii zachęcał taż miejscowych nauczycieli o oraganizowanie wycieczek szkolnych w te miejsca i uczulał na niektóre problemy leśników...

W okolicy Wyszkowa, Pułtuska i Ostrołęki takich miejsc jest rzeczywiście bardzo dużo. Jest zapis w kronikach parafialnych miejscowości Goworowo o tym jak miejscowi księża organizowali pochówki żołnierzy na cmentarzach, które do dziś zostały zapomniane. Są wymienione nawet miejscowości - jednak ślad, gdzie były takie nekropoli zaginął i pozostają jedynie wskazówki starszych ludzi. Według kronik pochowano w nich około 8.000 żołnierzy. Pochówek był zainicjowany głównie ze strachu przed epidemią.

Cmentarz żołnierzy Austro-Węgierskich i Niemieckich poległych w 1914-1915 w Helenowie gm. Orońsko

bardzo zainteresowała mnie sprawa cmentarzy czasów I wojny,
jeśli można to ja był prosił autora wątku o wzmiankę w tytule o tych cmentarzach żeby łatwiej było poruszać się po forum ;)

Moje odkrycie .

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/16967/film-z-i-wojny-swiatowej-znaleziony-na-smietniku

no no GRATUJACE!

To ją zadań pytanie z innej beczki. Jak mógłbym oznaczyć teren cmentarza w mojej miejscowości tak by koledzy po miotle wiedzieli że to teren cmentarza? Już wyjaśniam... Otóż w mojej wichurze za kościołem był cmentarz. Ale władze wsi wyciagnely pomniki, miała byś kapliczka ale pomysł upadł. Ja wiem żeby tam nie kopać,ale jeśli przyjedzie ktoś kto nie ma pojęcia o nekropolii to będzie zadowolony bo miejscowka gut tuż za płotem kościoła w gestwinie drzew. Doradzcie może jest jakiś symbol który każdy detektorysta odczyta jednoznaczne? Ktoś powie krzyż... Ale krzyże były to je wywieźli.

Na czyim terenie jest ten cmentarz? Piszesz w wątku o pierwszej wojnie to mniemam, że to wojskowy/wojenny. My to zrobiliśmy tak:
http://www.exploratorzy.pl/porzadkujemy-cmentarz.php
http://www.exploratorzy.pl/porzadkowanie-cmentarza-2.php
http://www.exploratorzy.pl/porzadkowanie-cmentarza.php

Jakbyś napisał nazwę tej wichury ;) to może coś pomogę...możesz na priv jak się boisz.

Pozdrawiam.
H.

W ciągu pół roku udało mi się ze 100 % pewnością zidentyfikować udział 2 pułków niemieckich w II Bitwie Przasnyskiej w 1915 r. Mianowicie na podstawie nieśmiertelników zidentyfikowałem 122 pułk fizylierów "Franciszek Józef Cesarz Austrii, król Węgier" (4 Wirtemberski) z Heillbron  i 125 pułk piechoty "Cesarz Fryderyk, król Prus" (7 Wirtemberski) ze Stuttgartu. Stacjonowały od marca do września 1915 na północ od Przasnysza. Zdjęcia z początku tego wątku pochodzą z tamtego okresu. Mało mówi się o bitwach przasnyskich, a są to bitwy o wiele większe od znanych bitew frontu zachodniego. Jeśli ktoś się interesuje tym tematem, to wymienione pułki na pewno brały udział w walkach. Jest potwierdzenie na stronach niemieckojęzycznych dotyczących tych pułków.

Informacje, które podajesz są oczywiście prawdziwe ale to jest tylko kropla w morzu danych. Jeśli identyfikujesz pułki obecne pod Przasnyszem na podstawie znalezionych nieśmiertelników to uważaj żebyś się nie pomylił. Jak interesujesz się bitwami przasnyskimi to pisz na priv...zjadłem zęby na ich opracowywaniu.

Pozdrawiam.
H.

Na tym linku są cmentarze z  dawnego województwa Kieleckiego dziś Świętokrzyskie. Kiedyś starszy człowiek pokazał mi jeszcze jeden nie oznaczony cmentarz z pierwszej wojny światowej w okolicy Łopuszna przy drodze do Rudy Strawczyńskiej. Znajduje się w sosnowym lesie,  nie oznaczony żadną tabliczką,  wprawne oko zauważy pagórki mogił.

http://www.malogoszcz.republika.pl/

Z racji tego iż jeżdzę do puszczy białej ale nie natknąłem się na mogiły, chciałbym zapytać czy jest jakaś mapa czy coś takiego z rozmieszczeniem mogił tak abym przypadkiem nie wszedł na takie miejsce, jedynie na jedną jaką się natknąłem to na mojej działce w Sokołowie Włościańskim gdzie jest mogiła zbiorowa po powstaniu styczniowym w Rząśniku