Fragmenty radzieckiego czołgu T-34 i kilku innych pojazdów, pamiętających zamierzchłe czasy, trafiły do Fortu Marian w Malechowie.
Wykopał je sołtys pobliskiego Żegocina podczas oczyszczania stawu przeciwpożarowego. Stamtąd trafiły do mnie, bo kto inny by się tym zainteresował - śmieje się Marian Laskowski, znany w regionie miłośnik militariów, pokazując koło napędowe, koło prowadzące i fragment gąsienicy. - To bez wątpienia elementy radzieckiego czołgu T-34, najpewniej z czasów wojennych - ocenia właściciel Fortu Marian i znajdującego się w nim Muzeum Historycznych Pojazdów Wojskowych. W stawku znaleziono również oś z kołami małej drezyny i dwa koła najpewniej od pojazdów wojskowych. Wszystko zostało już odpowiednio oczyszczone i znajdzie swoje miejsce w części przeznaczonej dla zwiedzających. - Przypuszczam, że tych elementów w Żegocinie może być więcej, bo koparka pracowała tylko przy jednej ścianie stawku, a obok znajduje się zasypana dawno część. Wybiorę się tam z wykrywaczem metali - mówi Laskowski.
Źródło: Głos Koszaliński
Link:
http://www.gk24.pl/wiadomosci/slawno/art/9041749,skarby-odkryte-w-stawie,id,t.html?cookie=1