NOWE FAKTY: ODKRYTA V2 JEDYNĄ TAKĄ NA ŚWIECIE! (ZDJĘCIA, WIDEO)
Wszystko wskazuje na to, że głowica wydobytej rakiety V2 jest jedyną taką na całym świecie! Ale to nie wszystko. W środku odnalezionego fragmentu wciąż znajduje się cała elektronika wraz z „komputerkiem”, który służył do naprowadzania broni. To „złota rakieta”. Sami poszukiwacze nie spodziewali się takiego odkrycia.
KĄPIEL W BŁOCIE
Prace ruszyły już z samego rana. Rozkopany dół, skrywający rakietę, wypełnił się po brzegi wodą. W ruch poszły puszczone pompy, które nieustannie wylewały wodę poza pożądany obszar, tworząc niewyobrażalne ilości błota. Po pewnym czasie oczom odkrywców ukazał się wystający z ziemi kawał metalu. Nie była to głowica, lecz inny element przedniej budowy maszyny. Warto zaznaczyć, że ów część rakiety składała się z dwóch detali, stąd obecność dwóch fragmentów. Tymczasem coraz głębiej wykopywany przez koparkę dół, powodował niebezpieczeństwo zawalenia się powstających małych skarp. Zdecydowano się wówczas wyciągnąć widoczny fragment. Była to skomplikowana operacja, wymagająca ogromnej dokładności operatora koparki. Zanim jednak „łyżka” podniosła w górę pierwsze szczątki, zawalił się odstający kawałek ziemi wraz z niewielkich rozmiarów drzewem. Na szczęście nie przeszkodziło to w kontynuowaniu akcji. Na powierzchni znalazła się ogromna kupa metalu. Wciąż jednak oczekiwano wydobycia upragnionej głowicy.
SUKCES
Nie musieliśmy na to długo czekać. Po krótkim czasie, operator koparki uniósł w górę głowicę rakiety V2, ostrożnie przenosząc ją w bezpieczne miejsce. Wybuchła euforia. Wszyscy byli pod wrażeniem zachowanej w dobrym stanie głowicy. Momentalnie tłum archeologów, reporterów oraz rodzina Rusinów otoczyli rakietę. Najszczęśliwszy był jednak Roman Rusin, któremu ojciec przekazał tajemnicę miejsca upadku maszyny
http://wolewolnosc.pl/rakietav2/#prettyPhoto['gal']/0/