Archeolodzy odkryli dokumenty polskiej partyzantki
Ponad 50 dokumentów z okresu II wojny światowej znajdowało się w butelce znalezionej w czasie wykopalisk w klasztorze Bożogrobców w Miechowie (Małopolskie). Butelkę otwarto komisyjnie 4 lutego w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Znalezione dokumenty dotyczą działalności Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) na terenie powiatu Miechów.
- To pisma różnego formatu, część wielkości zbliżonej do A4, pozostałe mniejsze. Wszystkie odnoszą się do funkcjonowania NOW związanej ze Stronnictwem Narodowym - opisuje archeolog Paweł Micyk, który prowadzi wykopaliska w klasztorze Bożogrobców.
Dokumenty w przeważającej większości są autorstwa lub dotyczą dowódcy obwodu Jerzego Łęskiego ps. Jurand. Pierwsze informacje pochodzą z sierpnia 1939 roku, kiedy Łęski wyruszył do Łęczycy. Później, jako porucznik rezerwy objął dowództwo plutonu w Tumie. Opis ma formę pamiętnika.
- Co ciekawe, około połowa dokumentów to wiersze patriotyczne autorstwa Jerzego Łęskiego - na razie nie wiemy, czy były gdzieś publikowane. Wspomina w nich np. o ofiarach w Oświęcimiu czy Treblince, choć był to dopiero 1942 rok - dodaje Micyk
Drugą część dokumentów stanowią notatki konspiracyjne, wywiadowcze, propagandowe, rozkazy naczelnego dowództwa NOW, notki o tajnych spotkaniach np. w Warszawie, opis sytuacji politycznej na danym terenie i poparcia dla danych ugrupowań. Część jest pisana na maszynie, część piórem
- Na razie razem wspólnie z Stanisławem Piwowarskim, emerytowanym starszym kustoszem Muzeum Historii Miasta Krakowa, szukamy informacji o osobach wymienionych w dokumentach i ich dalszych losach - informuje archeolog
Mimo że dokumenty zachowały się w bardzo dobrym stanie i jedynie kilku z nich nie udało się otworzyć, to pisma muszą być jak najszybciej poddane konserwacji, by nie uległy zniszczeniu.