Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Kwiecień 24, 2024, 00:17:06

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja Admin kontakt BLOG
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Cmentarze I wojny-bezimienne carskie groby  (Przeczytany 4901 razy)
Prusak
Chorąży
***

Pomógł 2
Offline Offline

Wiadomości: 82

x-terra 705


: Wrzesień 26, 2014, 20:41:10

W swoich wędrówka po polach bitewnych I wojny spotykamy cmentarze z pochowanymi żołnierzami walczących w tym okresie armii.Niemieckie groby są w większości oznaczone carskie zaś pozostają bezimienne.Pozostaje pytanie-czy żołnierze ci muszą pozostać bezimienni?Od kilku lat mam kontakt z p.Andrzejem(nota-bene autorem- być może w tym roku wydanej książki m.in.o 24 symbirskim pułku piechoty)który czasami podsyła mi wyszperane przez siebie w archiwach całej Europy opisy walk carskich wojsk.Jako że teren na którym mieszkam to przeważnie tzw.bitwa pod Tannenbergiem to i opisy dotyczą tych że okolic.Ostatnio przesłał mi fragment wspomnień por.W.N.Łukina z 24 pułku.Tekst jest tłumaczony "na gorąco" więc z góry przepraszam za jego jakość gafa"W Prusach Wschodnich, w odległości 10 wiorst od niewielkiego czyściutkiego miasteczka Nidzicy, przy sadzie znajdującym się po lewej stronie szosy prowadzącej do Olsztynka, przy wjeździe do wsi Frankenau (Frąknowo), widoczne są cztery mogiły. Drogie one i bliskie sercu każdego symbirca. Leżą w nich szczątki naszych braci, poległych bohatersko w bojach 10 i 11 sierpnia (23 i 24 sierpnia) 1914r.

    Pierwsza duża mogiła kryje niższe szarże 3-go i 4-go batalionu oraz żołnierzy niemieckich. Druga – dowódcę 2-go batalionu ppłka E.M. Łukina. Trzecia – dowódcę 11 roty kapitana I.M. Żurawskiego. Tuż obok znajduje się duża oficerska mogiła, w której pochowani zostali: d-ca 5 roty kapitan S.I. Pietrow, d-ca 8 roty sztabskapitan A.M. Biezzabawa, młodszy oficer 8 roty ppor. P.N. Skarłow, młodszy oficer oddziału szkolnego ppor. M.F. Skworczewski, młodszy oficer 15 roty ppor. S.J. Kryłow, młodszy oficer 16 roty ppor. P.I. Kozłow, młodszy oficer 1 roty N.A. Popowicz, młodszy oficer 3 roty por. A.N. Szklijew. W tej samej mogile pochowano obrońców pozycji przy wsi Frankenau, trzech niemieckich oficerów."I tu pytanie do wszystkich forumowiczów-macie może jakieś info.o carskich żołnierzach by ci co są pochowani nie pozostali na zawsze bezimienni.
Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2014, 21:09:45 wysłane przez Prusak Zapisane

Prusak
Chorąży
***

Pomógł 2
Offline Offline

Wiadomości: 82

x-terra 705


Odpowiedz #1 : Wrzesień 26, 2014, 20:46:59

I ciąg dalszy opisu:"Oprócz tych mogił są jeszcze groby z prawej strony szosy, na zachód od lasu (zagajnika). Są to nie mniej bliskie nam mogiły naszych sąsiadów w codziennym życiu i w boju – nizowców, którzy stracili tutaj dwóch oficerów – por. Aleksandrowa i ppor. Korsakowa. Śmiertelnie ranny odważny dowódca nizowców, dowodzący tego dnia brygadą, płk Daniłow, zmarł podczas ewakuacji w drodze do Mławy. Mogiły żołnierzy 1-go i 2-go batalionu znajdują się na samych pozycjach, z prawej strony szosy na południowy zachód od lasu.

     Ostatnia mogiła przy sadzie kryje prochy dowódcy 3-go batalionu ppłka N.A. Doroszenko, poległego w pojedynku z oficerem niemieckim. Bohatersko zginął doskonały fechtmistrz por. Szklijew, zarąbawszy wcześniej szaszką kilku żołnierzy. Poległ od ciosu niemieckim tasakiem w potylicę. Znaleziono go z zakrwawioną szaszką w ręce.

    Nie tanio sprzedawali symbircy swoje życie. Sami ponosząc ciężkie straty, zapełnili oni okopy trupami żołnierzy niemieckich. Również drogi prowadzące do Olsztynka były pokryte ciałami wycofującego się przeciwnika. Trofeami tego dwudniowego boju były dwie haubice i dwa karabiny maszynowe, zdobyte przez roty 1-go batalionu. Ciężki był to dzień, ciężkie straty, drogo zapłacili bogowi wojny za swój bojowy chrzest symbircy – niewierowcy i tym samym zapisali jasną stronicę w nowej historii wszechświatowej wojny. Wojna jeszcze nie zakończona i za pozostałe (następne) nasze poczynania my staniemy przed sądem historii.'

                                                                          20 stycznia (1 lutego) 1915 roku wieś Friedberg
                                               Porucznik 24 pułku piechoty gen. Niewierowskiego W.N. Łukin 
Zapisane

Prusak
Chorąży
***

Pomógł 2
Offline Offline

Wiadomości: 82

x-terra 705


Odpowiedz #2 : Wrzesień 26, 2014, 20:49:06

Jeszcze tak gwoli sprawiedliwości-tak faktycznie płk. Daniłow zmarł dopiero w Mławie.
Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2014, 20:52:17 wysłane przez Prusak Zapisane

Strony: [1] Do góry Drukuj 
Skocz do:  

Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Firma archeologiczna
Pozycjonowanie z agencją z Warszawy Skuteczni.pl

Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines