Ze względu że bardzo często na poszukiwania jeżdżę rowerem używam plecaka. Od zawsze towarzyszy mi taki:
http://allegro.pl/nowy-plecak-zasobnik-wp-kamuflaz-wz-89-puma-i1323352162.html
Świetny jeżeli chodzi o pakowność, na Twoje preferencje idealny. A i kilka większych rzeczy w drodze powrotnej zabrać można. Wiem co mówię
<pozdro

Jaki proponujecie plecak na rutusa  proximę  rozłożony na trzy częsci  +saperka .

Wielkie dzięki za link .
Jest duży wybór.Ale jaka pojemnośc plecaka by była odpowiednia na ten wykrywacz

Na fanty i inne drobiazgi typu aparaty, manierki itp nieźle sprawdza się niemieckie oporządzenie S95 ( pas nośny +  do wyboru różne pokrowce/plecak/chlebak/ładownice itp) . Z powodzeniem używam tego i w ASG i na wykopkach i najważniejsze że kosztuje grosze ( z demobilu)

Po wielkich bólach zdecydowałem się na szycie na zamówienie. Zaprojektowałem prostą torbę/ pokrowiec pod wymiar mojego tesoro z kieszenią na słuchawki, drobiazgi i saperkę. Całość z cordury, usztywniana. Powinna być pod koniec tygodnia. Dam fotki. O wykonanie jestem spokojny, mam tylko nadzieję, że dobrze przemyślałem wymiary

pod vaquero

Szukałem, szukałem i znaleźć nie mogłem. Torby na wędki, wory transportowe, pokrowce na gitary... coś tu nie gra. Torby dedykowane - drogie i badziewne; jakieś inne sportowe, drożyzna.

A ja chciałem torbę o dość konkretnych parametrach, kompaktową w której mógłbym zmieścić wszystkie potrzebne rzeczy.

Doszedłem do wniosku, że najlepszy będzie walec, o wymiarach podstawy zależnych od średnicy cewki i wysokości determinowanej przez długość złożonych sztyc. Dodatkowo na górze owego walca przydałaby się kieszeń na słuchawki. Na wszelki wypadek dodałem jeszcze jedną owalną kieszeń na przeciwległej podstawie torby.

W środku, w komorze głównej wydumałem sobie kieszeń na saperkę.

Pisałem do kilku szwalni i zakładów krawieckich: w Warszawie, Łodzi, Olsztynie... Proponowane ceny za prototyp: 250 zł, albo pytania w stylu ile tysięcy by pan chciał tego uszyć? Ogólnie: drożyzna albo masówka.

Na alle znalazłem człowieka, który szyje torby na wędki. Dalej poszło ekspresem. Dogadaliśmy się w ciągu jednego dnia. W poniedziałek otrzymał mój przelew, we wtorek wieczorem otrzymałem informację, że torba... jest już w drodze. W czwartek odebrałem przesyłkę.

Wszystko uszyte od zera wg podanych prze zemnie wymiarów.

 

Sama torba ma 77 cm długości (55 cm to komora główna + 2 x 10 cm kieszenie boczne). Bok to okrąg o średnicy 26 cm. W komorze głównej wszyta jest kieszeń na saperkę i mocowanie na rzep.
Żerdka z cewką mieści się zarówno "na płasko" jak i w pozycji, kiedy cewka jest prostopadle do sztycy.


 

Całość wykonana jest z nieprzemakalnej cordury usztywnianej pianką. Wewnątrz torba jest podszyta paroprzepuszczalną włókniną. Całość wykonana estetyczni i solidnie.
 

Muszę się jednak przyznać do małego błędu: zaplanowałem za małą kieszeń na saperkę, przez co wchodzi ona "na styk" i istnieje ryzyko, że przedrze podszewkę, dlatego  ze starego usztywnienia wyciąłem wkładkę, która zabezpiecza kieszeń na łopatkę (widać na zdjęciu ).  Rzep, który miał przytrzymywać cewkę też nie spełnia swojego zadania, z tego względu, że ustalając jego położenie nie wziąłem pod uwagę budowy cewki, tylko umieściłem go centralnie na środku.

Jak najdzie mnie wena i wymyślę jakieś sensowne rozwiązanie na osłonę na elektronikę pozwalającą korzystać z potencjometrów też skorzystam z usług pana z allegro. Efektami się podzielę.