Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Jakiś czas temu pewna grupa ludzi zalogowanych na tym forum wpadła na genialny jak im się wydawało pomysł aby uwiecznić chwilę spotkań i wspólnych wykopków. Wszak tak zajebistych kolesi i ich mega szalonych pomysłów grzech by było nie nagrać i nie pokazać całemu detektorystycznemu światu. A że w dzisiejszym nowoczesnym i medialnym świecie nie stanowi to problemu tak więc zostali gwiazdami YOU TUBA.

https://www.youtube.com/watch?v=b67kkC0fMYc

Po wigilijnych występach chłopcy pojechali na wrześniowy DEPOZYTY .
Po dokładnym obejrzeniu filmu wielu z nas zauważyło że na filmie mowa jest o kościach.
Czyli taki cmentarny depozyt jak i styl tego filmiku. Szkoda że nikt ich nie nauczył szacunku dla zmarłych, zwłaszcza poległych w walce naszych wrześniowych żołnierzy.
Nie ma chyba w słowniku ludzi cywilizowanych określenia na takie bestialstwo , ja nie znajduję  :(

https://www.youtube.com/watch?v=HW5tWw0GjWM&nohtml5=False


https://www.youtube.com/watch?v=CWP4HDgCVv8

Nasza społeczność podniosła larum, wszak takie zachowanie godzi w dobre imię poszukiwacza pasjonata. Prośby o usuniecie filmów nie przyniosły efektu a nawet wywołały wesołość u ich twórców. ,, Nie będą forumowe wieśniaki mówić jak się mają bawić zajebiste chłopaki''.
Kilka osób które przez przypadek i niewiedzę znalazło  się na owych materiałach próbowało również walczyć o usunięcie ich wizerunków z haniebnych materiałów. Niestety bez skutku.
Nasi gwiazdorzy pod jarani swoją zajebistością i bezkarnością w sieci uznali że teraz to można wszystko bo kto nam podskoczy.
Kopać pod kościołem, na zasianym jaki problem, ważne żeby fanty wychodziły o których tak notabene nie wiele się wie, bo i po co.
Ważne żeby gorzałka smakowała,  były jaja i fajna zabawa bo to jest prawdziwa pasja.
Na archeologicznych salonach też zawrzało SNAP- y WKZ- ty pokazywały te filmiki jako reklamę działalności detektorystów i pretekst do konieczności zaostrzenia przepisów w kwestii poszukiwań.
Panowie wsadzili kij w mrowisko. Dzięki temu co uwiecznili na filmikach dali niezbity dowód swojej przestępczej działalności i kwestia czasu tylko było to co się wydarzyło.
Czyli standard ; wjazd na chatę 6.00 zatrzymanie, przesłuchanie i niezłe sranie.
A za chwile media będą trąbić o grupie przestępczej ......
Tak się kończą ,, nieroztropnych niemądre zabawy''


PS. Wszystko co wrzucasz do sieci może być użyte przeciwko Tobie. PAMIĘTAJ O TYM !
 

Tylko zapamiętać te ryje i łomot przy każdym spotkaniu w lesie...
 

mnie w tej całej akcji przeraża jeszcze jedna rzecz. Kokesh napisał, że "nasza społeczność podniosła larum". Niby, tak... Coś tam przedyskutowaliśmy, ale zobaczcie na komentarze pod tymi arcydziełami kinematografii... To, że zebrało się aż tylu dekli o inteligencji jamochłonów w jednym miejscu, jest sporym zbiegiem okoliczności, ale przeraża mnie że mają aż tylu chętnych naśladowców i klakierów ::) "jesteście zajebości", "super ekipa, oby więcej takich", itd. itp. ...
Prawdziwa tragedia bedzię wtedy, gdy reszta tych przygłupów piszących takie komentarze wyleje się na pola i będą nasladować swoich idoli rozkopując wszystko co się da, zostawiając po sobie obraz zniszczenia... Jeszcze rok, dwa i nie będzie rolnika który na widok kogos z wykrywką nie rzuci w niego widłami...

optymistyczne jest to, że duża część środowiska negatywnie zareagowała na ,,youtubowskich celebrytów".  Podpisuje się po słowami Kokesha w 100%. Dodam, że sam jako poszukiwacz starej daty przerażony jestem wysypem ludzi, którzy wykrywacz traktują jako środek na dodatkowy zarobek, osób które najpierw wyceniają a potem przy okazji identyfikują, osób których wiedza historyczna kończy się na dwóch datach: 1410 i 1939.  Obawiam się, że my nie przegramy w walce o zmiane prawa z środowiskiem archeologicznym tylko z samym sobą, bo pozytywne postawy poszukiwaczy (których jest dużo) zostaną zalane przez masę właśnie takiej patologii.

Dlatego to forum jest dla pasjonatów ludzi z zasadami i moralnym kręgosłupem. Wszelkie przejawy cwaniactwa chamstwa i zamierzonej głupoty będą tu napiętnowane.
Może w ten sposób wpłyniemy chociaż trochę na podbudowanie naszego i tak nadszarpniętego wizerunku. Damy również tym młodym detektorysta jasny obraz jak nie powinien zachowywać się poszukiwacz .

Po prostu szkoda słów.
Właśnie przez taki margines ( inaczej tego nazwać nie można) całe środowisko jest wrzucane do jednej szuflady. I Również zgadzam się z postami chłopaków wyżej  w 100%. Sam zauważyłem w swojej okolicy nie znaczny, a wręcz kolosany wzrost "eksploratorów"
Pamiętam gdy kilka lat wstecz można było policzyć ich na palcach jednej ręki, teraz kilka osób by musiało ręce użyczyć do liczenia. Spora część jest właśnie podobna do owych "Panów celebrytów" gdzie nie liczy się kontekst oraz okoliczności pojawienie się danego znaleziska w tym miejscu, lecz tylko " mam, co to, i za ile? " . To przykre i po prostu żal mi takich ludzi.
I tak jak Adek wspomniał, tak samo ja obawiam się, że w tej walce przegramy sami ze sobą, bo tacy ludzie nam w niczym nie pomagają.. Wręcz przeciwnie.

Niestety, sam się przekonałem ile jest patologii. Jakiś czas temu znalazłem coś, co okazało się grodziskiem. Pojechałem tam na rekonesans gościem, który jest niemal sąsiadem. Zastrzegłem mu, że wszelkie szukanie w tym miejscu nie wchodzi w grę. Nie szukał przy mnie, wygadał się, że pojechał tam potem sam z wykrywaczem. A wydawał się sensownym gościem. Cóż, wspólne wypady się skończyły, obiekt przeze mnie znaleziony niebawem zostanie objęty ochroną prawną.
Pozdrawiam

Niestety niewielu poszukiwaczy szuka z zamiłowania do historii  ::)

Male sprostowanie "wielbiciel" kinematografii własnego autorstwa nie jest na naszym forum. Niestety on i jego kolega zaimponowali kilku kolegom z naszego forum na zlocie poszukiwaczy w Słonowicach i zawiązało się koleżeństwo z wypadami uwiecznionymi na filmikach.

Mi to co oni robią, przynajmniej ci najbardziej aktywni na tych filmach, śmierdzi czynnościami operacyjnymi  [smutni]. Żeby Ci co się załapali gościnnie na tamte wypady nie zdziwili się niedługo jak ich ktoś odwiedzi. Tak więc uważajcie gdzie się wpraszacie i kogo zapraszacie. Dam sobie saperkę połamać że w naszym środowisku są KRETY.

Witam . Widziałem wszystkie ich wygłupy zero poszanowania czyjejś własności , łażą po zasianych polach itp... przez takich baranów jesteśmy postrzegani jako zaraza , która tylko niszczy uprawy i mają wszystko w dupie , a najbardziej wkó.....ja mnie jak chcą pokazać  na siłę  jacy są zajebiści i te chlanie żenada  [brawo]

cóż, kokesh i adek napisali juz właściwie wszystko, znam kolegów, którzy przerażeni tym, co się dzieje na polach i w lasach zastanawiają się nad zmianą hobby :( . Niestety, nie zanosi się, aby coś miało się poprawić, raczej będzie tylko gorzej - wysyp buraków liczących na zbicie kasy na poszukiwaniach jest porażający...

Dygus już wszyscy zostali zidentyfikowani i zaproszeni w asyście policji na rozmowę z zarzutami. Ci którzy się nie załapali na pierwszy termin z pewnością na drugi się załapią.

Dziękuje panowie za miło spędzony czas 07 04 2016 ale kij ma dwa końce dziś mnie a jutro innych a sami po nocach latacie  [det] [kopie]

Winiar, nie posądzaj... w aktach sprawy do których wszyscy z ew. zarzutami  maja prawo wglądu zapewne jest informacja kto na Was doniósł.

Nikt nie musiał donosi, panowie z Brzeziny nie musieli wstawać nawet od biurek, wszystko mieli na You Tube.
Takiego tortu  z wisienka się pewnie nie spodziewali.
Jak juz pisałem głupota jednak czasem boli.

kto mówił ze jak nie skasuje sławek filmów będzie inaczej to załatwione itp nie ważne dziś my ale ale czemu nie wszyscy bez tych co nalegali na kasowanie filmów  [brawo] [brawo] bo co chodzą  po nocach in to jest ok według kolegów i jakie kości były w dołku nie pisać Panowie głupot

Myślę że tej wspaniałej grupie która tak miernie się wslawila tez podziękujemy.A nie zrobiliśmy tego  jeszcze tylko dlatego ze każdy powinien mieć szansę na skruchę i głupie jedno słowo przepraszam.
Ale po co ja to pisze, do kogo....

To skąd ta wiedza o KPP w Brzezinach Przypadek  [brawo] [brawo] [brawo]

Zresztą po co ja się wpuszczam w takie dyskusje.
To co zrobiliście jest poza wszelkimi znanymi mi normami.
Spadła na was kara za głupotę i szukacie teraz winnych poza własną  ignorancja i brakiem rozumu
Ktoś kto sieje deszcz zbiera burze i nikt nie musiał przyłożyć do tego palca.
Zbieracie to co zasialiscie swoją głupota.

Skąd wiem.... od ludzi którzy przez przypadek z wami byli i teraz mają problem

KRETA z tamtej ekipy i tak potraktują odpowiednio delikatnie, włos mu z głowy nie spadnie. Reszta która dała się tak naiwnie nagrać  [brawo] jak dzieci.

Dygus masz kogoś konkretnego na myśli?

Kokesh nie będę się zniżał do Twojego poziomu odpowiem Ci tylko jednym słowem, jak jesteś takim pasjonatem historii to powinieneś to wiedzieć Uroboros.

Ręce opadają, żegnam.

Winiar
 Przestań się miotać jak g...o w przeręblu. Czujesz sie winny?
Panowie "hołota" sami prosili się o skutki!
Jak nie podoba sie forum to fora ze dwora

Dygus- jaki kret? Koledzy SAMI pięknie się nagrali i podali  [milicja] na talerzu! Nie twórz historii spiskowych, ja wiem, że mamy "dobrą zmianę", ale to już przesada, jak napisał kokesh - głupota niestety czasem boli...

,.Kolega " winiar juz opuścił nasze forum.

Nie można prowokować i liczyć, że będzie spokój. honorowo do tego podeszli i zawinęli całą ekipę...

Mam nadzieję, że ja też nie polecę... brzydzę się takim zachowaniem.,jakie koledzy reprezentują nie chodzę po zasianym, po stanowiskach archeo, zabytkach, zniszczonych cmentarzach  itp.

Emes, to działa zawsze nie zależnie od dobrej czy złej zmiany. 

Z tego co wiem jeden z nich ma art.244&4k.p.k za kopanie i ze jest na filmach nigdy wczesniej nie miał wyroku za coś takiego

Co za bzdury Jolkers... to jest artykuł dotyczący rodzaju zatrzymania przez policję i obowiązku poinformowania prokuratora o tym fakcie. Każdy z zatrzymanych miał przedstawioną taką podstawę, więc to jest standard w tej sytuacji.

Art. 244. Zatrzymanie przez Policję

§ 4. Niezwłocznie po zatrzymaniu osoby podejrzanej należy przystąpić do zebrania niezbędnych danych, a także o zatrzymaniu zawiadomić prokuratora. W razie istnienia podstaw, o których mowa w art. 258 przesłanki stosowania tymczasowego aresztowania § 1-3, należy wystąpić do prokuratora w sprawie skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie.

Po czytaj kwity te z domu z Brzezin i od proroka a jestes inteligetnym facetem

Poczytam jeszcze raz.

http://www.tvn24.pl/znalezione-nie-kradzione-jednak-nie-lowcy-skarbow-z-zarzutami,634646,s.html
Czyżby finał? :)))

I tu wyjątkowo jakos mi facetów nie szkoda [rotfl]

Jak ja uwielbiam czytać te artykuły o niesamowitych zabytkach wykopanych a potem bezczelnie i nielegalnie przywłaszczonych przez groźnych bandytów...

Maro20 a znasz wszystkie okoliczności, że wszystkich z tych filmików wrzucasz do jednego worka? Sam tez mogłeś trafić na taki filmik poprzez znajomego znajomego.

Dobra, czas skończyć kopanie leżącego/leżących. Pomimo tego, że potępiam postępowanie osób uwiecznionych na tych filmach, to doceniam, że Coinhunter odciął się od sprawy i próbuje jakoś z kłopotu wybrnąć. Niech to będzie nauczką i to dla nas wszystkich. Nie mówcie, że nie zdarzało się Wam znaleźć w wykopkowym towarzystwie, za które trzeba się było wstydzić. Chociażby na złocie w Lelowie kilka lat temu... niestety to co wyprawiały hordy pseudoposzukiwaczy bezpośrednio po zlocie, wołało o pomstę do nieba

Coinhunter
Latam z wykrywką od 2001 roku! Czy słyszałeś o jakiejś aferze z moim udziałem?
Po pierwsze trzeba dbać o swój image, dobierać odpowiednich kolegów do swojego hobby
Jak po imprezce zrobicie włam do kiosku to też będziesz sie tak tłumaczył?
Nie wiem jaki masz układ z tymi kolesiami ale dla mnie do dno detektorystyki i powtórzę Ci to jak będziemy mieli okazję się spotkać
Pozdrawiam w nadziei że nie masz z tym nic wspólnego

Jestem początkujący w wykopkach ale muszę wtrącić swoje trzy grosze do sprawy a raczej do skutków jakie za sobą niesie to nieszczęsne zdarzenie. Oglądam sobie internety a tu nagle znajomy temat z naszego forum w wielkim tvn no to patrzę, czytam i normalnie oczom nie wierzę jak można manipulować informacją docierającą do tak wielu osób. Tvn "i nie tylko" jest mistrzem w tym co robi, znam sprawę z forum, słabo się Koledzy zachowali nawet BARDZO, widziałem co wykopali na ytubce, czytałem Wasze wypowiedzi i Kolegi który z nimi był i teraz ma problemy więc temat praktycznie od podszewki. A tu w tvn wielka fota na wstęp z rozkopanymi grobami i szkieletami wyrwana z kontekstu ale chwytliwa i sugerująca rozkopywanie grobów i inne dziwne zachowania, potem oczywiście wielkie hurdur co oni tam nakopali i ile posiedzą i w ogóle co tam nie było, normalnie garnce ze złotem i srebrem stojące na bombach lotniczych podsypane prochem no i na koniec wisienka tzw WYPOWIEDŹ "ŁEKSPERTA" tego nawet nie będę komentował. Wszystko w atmosferze nagonki i piętnowania bez podania jakiś konkretów nawet zbliżonych do samej sprawy. Po prostu nasza PRL-BIS rzeczywistość, żal mi tyłek ściska i już widzę rzesze konfidentów dzwoniących w słusznej sprawie na lokalny komisariat bo ktoś łazi po polu i na pewno złoto kopie a potem nową bejcą się po wsi będzie woził złodziej jeden !!! okradając nasz piękny Kraj. Pożywka i woda na młyn dla następnych cudownych pomysłów "naszej" władzy. Chciałem tylko zwrócić uwagę szanownych Kolegów jak z w sumie prostej sprawy "źle zrobili i na własne życzenie zostaną ukarani w odpowiedni sposób" można rozkręcić, pogłębiać ogólnopolską nagonkę na nasze środowisko w majestacie prawa. Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem i nie obraziłem, chciałem się tylko podzielić moimi spostrzeżeniami i narastającym niepokojem w kwestii tego co się widzi czyta słucha w naszych mediach. Pozdrawiam  [kokeshowka]

Trochę się zapędziłem. Przepraszam
Jeżeli się odcinasz od tego towarzystwa jest nadzieja :)

Maro20 tak jak pisałem razi mnie zachowanie "kolegów"z filmów i się odcięliśmy, ale teraz to bez znaczenia jest... Nie chcę Cię martwić, ale właśnie publicznie przyznałeś się do winy. To forum jest na co dzień skanowane, a ten temat to pewnie w pierwszej kolejności. Własnie wyszedłeś z cienia ze swoim 15 letnim doświadczeniem poszukiwawczym... oby do tego nie doszło, bo nikomu tego nie życzę.

Na szczęście nie mam sie czego obawiać bo :
szanuje ustawy, przepisy a w domu nie posiadam niczego co koliduje z powyższym,
Nie handluję na allezło a wszystkich chętnych zapraszam,
Na razie fakt że interesuje sie historią nie jest w tym kraju ścigany :)

Oki, spoko tak ostrzegam :) Tak z ciekawości nie masz nic starszego od 1945 roku??? Bo tym wszystkim się interesują...

Ale obawiam sie o Ciebie!
Trochę czasu a dobiorą się do twojej d..y (dzięki twoim kolegom) schowałeś "fanty"?
Nie bój nie bój, znajdą  [rotfl]

Maro20 chyba nie jesteś na czasie :) 7 kwietnia 6 rano miałem wizytę i zabezpieczenie wszystkiego...

zbieram tylko PRL bo kiedys będzie w cenie :))))

PRL-ki zostawili, więc może też będę kiedyś bogaty :)

zapomniałem :(
Mam żelazko z duszą po babci!
mam je schować?

Chodzi o "wyrwanie chwasta" Policja działa na oczekiwanie społeczne, archeo i dla wyników. Póki co nie czepiaja sie gości co w weekend wykopia boratynkę i kapsel od wódki z przedwojnia.
Ale dla gości co drażnią MKZ filmikami na youtube zakończonymi transakcjami, juz tak
Zawsze należy zachować odpowiedni dystans

http://odkrywca.pl/znalezione-nie-kradzione-wpadka,751483.html#751483

Mają chłopaki poczucie humoru na odkrywcy :)

Czemu są kasowane wiadomosci przez kogo i w jakim celu

Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem, narobili głupot i za nie odpowiedzą sam lubię wieczorem zasiąść przy ognisku, wypić piwko i pogadać, to nie znaczy ze muszę się chwalić jak potrafię się zabawić podczas poszukiwań, co prawda nie piję w trakcie i nie nagrywam. Myślę ze lekcje odbiorą i przemyślą, szkoda tylko ze smród wśród poszukiwaczy zostanie.

Sądząc po odpowiedziach autora filmików na komentarze, to raczej nie przemyślą...... idzie w zaparte, On ma rację a reszta to pe**** z forum. Myślę, że biedy napytali sobie fotkami z niewybuchem. Hełmy monetki i takie tam, to na każdym forum i allezło, ale jeśli chodzi o materiały niebezpieczne i wożenie się pijaków z nimi po okolicy to raczej gorący temat dla skanujących internet.

Kolego Maciek, większość z Nas wie, że ta pasja balansuje na granicy KK a ostatnio pod niego podpada, ale mimo to staramy się zachować granice przyzwoitości, przestrzegać tych paru zasad "kodeksu" które nawet do wykrywaczy dołączają.  Jak wchodzisz na pole i widzisz, że zielone to odpuścisz, chociażby ze strachu, że Ci wpi***** właściciel, jak wcześniej go nie spytałeś o pozwolenie. Ale jak jedziesz w ośmiu i po sliwowicy pole ryjesz to kto Ci zabroni???!!! Zero wyobraźni, samokontroli i megalomania.... urabura szef podwóra.....

Właśnie słyszałem o rowerzyści, miłośniku militariów z Nowego Sącza, który wyleciał w powietrze na przejażdżce, smutne i współczuję bliskim. Tak się mogło skończyć pozowanie z tym czubeczkiem....

Zmieniłem treść, co by w błąd nie wprowadzało.

Na filmiku z depozytem nie były kopane jakiekolwiek groby i nie było żadnych kości. Byłem tam i widziałem na własne oczy.

Ja wiem, przykład nie związany z tymi filmikami, źle sformowałem wypowiedź, chodzi mi o ogólne normy zachowań. Był gdzieś na forum taki delikwent co szukał tylko na obrzeżach cmentarza i między grobami... a poza tym płytko kopał......

Kolego Maciek, większość z Nas wie, że ta pasja balansuje na granicy KK a ostatnio pod niego podpada, ale mimo to staramy się zachować granice przyzwoitości, przestrzegać tych paru zasad "kodeksu" które nawet do wykrywaczy dołączają.  Jak wchodzisz na pole i widzisz, że zielone to odpuścisz, chociażby ze strachu, że Ci wpi***** właściciel, jak wcześniej go nie spytałeś o pozwolenie. Ale jak jedziesz w ośmiu i po sliwowicy pole ryjesz to kto Ci zabroni???!!! Zero wyobraźni, samokontroli i megalomania.... urabura szef podwóra.....

Tu masz rację, włazić na obsiane to chamstwo, ja nawet jak po niezasianym jak chodzę bez zgody to ze słuchawka na jednym uchu żeby mnie nikt nie zaskoczył. "Chamstwu trzeba się przeciwstawiać kulturom oraz godnościom osobistom"

Kiedyś pod murami chowano samobójców

 
skamigo735
+Cosades Niestey tak zabolało pedałów forumowych jak wesoła ekipa sie na łonie natury bawi ;-) ale zapewniam wszystkich  sympatycznych widzów ze już szykujemy dla nich miłą niespodziankę i zapewniam was ze jeszcze w tym roku sie o niej dowiecie ;-)

To doczekaliśmy się pogróżek od naszych filmowców.
Tak myślę że oni w swej bezgranicznej głupocie i tępocie uważają że ktoś z nas przyłożył rękę do tego że zainteresowała się nimi policja.

pogróżki? A nawet jesli ktoś z forum przyłożył sie do tego?
Walić to! Nie będzie sie kilku sprzeciwiało ogółowi!
Mocni tylko w gębie i na youtubie. Trafili nie na to forum, ich kłopot OK

kokeshu a możesz zdradzić gdzie i do kogo te "gwiazdy" to napisały? bo rozumiem, że to cytat skądś zaczerpnięty?

Stangret widziałem to w komentach pod jednym z ich filmików na youtube. Chyba pod tym ostatnim.

https://www.youtube.com/watch?v=CWP4HDgCVv8
A dokładnie tutaj.....

Coinhunter - dlaczego skasowałeś post, że jesteś magistrem archeologii? To prawda?

Jeśli zostałeś tu sam - powiedz, jak się sprawa skończyła/toczy i jakie masz do tego podejście po czasie? Dziękuję za odpowiedź z góry na te dwa pytania.

Nie wiem kto jest kim na tych filmikach. Nikt nie jest święty, ale nie uważam, że swoje czy innych błazenady należy usprawiedliwiać, a obrazki załączone to poziom bruku; teksty pełne buty i pychy bez zaplecza odrobiny wiedzy o prawie odnośnie poszukiwań i z atakami na "hejterów" w stylu internetowego napinactwa, które mnie zawsze żenowało, to coś co sprawia, że oglądam taki film i zaczynam się wstydzić... Macie tak czasami? Oglądacie film w telewizji i np. jest paskudnie źle zrobiony i zaczynacie się wstydzić za aktorów, chociaż to nie Wasza wina? No właśnie coś takiego czułem.

Ale jak napisał chyba Motyl, pewnie ktoś mógł się znaleźć w towarzystwie osób przypadkowo, gdzieś tam, na jakimś filmie, wyjątkowo, więc może trudno tak rzucać anatemę na wszystkich.

W końcu obejrzałem trzy filmy (jakoś nie widziałem tego z kościołem, może go już nie ma?) i stąd ten wpis po czasie.

Mnie najbardziej przeraża atmosfera takich wykopek... Ten prymitywizm. Kiedyś sam odwaliłem głupią rzecz (kiedy jeszcze piłem - a nie piję od prawie 8 lat - wlazłem na zlocie na pole w nocy, nawalony, które było z pozwoleniem, ale na dzień następny). Wykopałem może jeden sygnał i padłem, ale... wstyd. Nie ukrywam tego. Kiedyś nawet to na Facebooku opisałem jako przestrogę, chociaż to nie był jakiś straszny grzech, ale wstyd... do dzisiaj czuję. Zawsze można się zmienić, ale najważniejsze to gówna nie nazywać tortem, stanąć w prawdzie i robić później fajne rzeczy.

Pozdrawiam Poszukiwaczy z Forum!
Wyro - MSHE/MWiP/Archeolog.pl

he he, też tak czasem mam, że jestwm zażenaowany tym, co widzę i wstydze sie za autorów  :)

A mi ich nawet trochę szkoda. Jaka to trzeba mieć niemiła i napięta sytuacje w domu żeby wypicie flaszki z gwinta na polu było tak wielkim szczęściem i wydarzeniem że trzeba to ogłaszać całemu światu.
W domu chłopaki pewnie piwa nawet boją się napić   :)

Hmm... Chamstwa nie będę komentował, ale oprócz materiału z Youtube obejrzałem sobie materiał z TVN24...
http://www.tvn24.pl/znalezione-nie-kradzione-jednak-nie-lowcy-skarbow-z-zarzutami,634646,s.html
I tutaj klasyka gatunku...

Zniszczenia archeologiczne?  :D Co to jest?
Mężczyźni prowadzili nielegalne prace wykopaliskowe...  ;D
Wykorzystując wykrywacze metali, poszukiwali zabytkowych przedmiotów, które wykopywali z ziemi i następnie przywłaszczali. W ten sposób weszli w posiadanie monet, amunicji, hełmów czy innych historycznych zabytków – tłumaczy prokurator.  [wnerw]
Podczas przesłuchania w prokuraturze przyznali się do zarzutów niszczenia i przywłaszczania zabytków w związku z prowadzonymi nielegalnymi pracami wykopaliskowymi. Polski kodeks przewiduje za to przestępstwo nawet do pięciu lat więzienia.  ::)
Kodeks karny?? Ciekawe...

Ale bajką jest wypowiedź prof. Pawła Valde-Nowaka  [serduszka]
- My (archeolodzy) mamy swój rejestr obiektów - grodzisk, zamczysk, cmentarzysk. Zdarza się, że poszukiwacze skarbów w sposób podstępny te informacje uzyskują – zwłaszcza ci, którzy nie korzystają z własnych baz, z literatury. Wtedy otwiera się możliwość penetrowania stanowisk, które są w trakcie prac wykopaliskowych albo też były swego czasu badane i te badania zostały z jakiegoś powodu (np. braku funduszy) przerwane. A wejście na nie osób, które mają nie do końca czyste zamiary, mówiąc wprost, chcą handlować wykopanymi przedmiotami - z reguły prowadzi do poważnych, bezpowrotnych zniszczeń. To jest plaga dla archeologów – podkreślał rozmówca tvn24.pl.

Problem w tym kiedy były prowadzone poszukiwania. Jeśli przed marcem 2015 r. to policja i prokuratura oraz archeolodzy mogą się obejść smakiem. Wykroczenia się szybko przedawniają (rok od popełnienia wykroczenia, a dwa lata w przypadku wszczęcia postępowania, art. 45 Kodeksu wykroczeń).

Poza tym same poszukiwania zabytków muszą być intencjonalne. Wówczas mamy do czynienia z art. 111 ustawy o zabytkach.
A przecież można szukać rzeczy nie będących zabytkami. Sprawa się komplikuje od czerwca 2015 r., czyli od wejścia w życie ustawy o rzeczach znalezionych.
Ale to też nie argument. Nie wszystkie rzeczy znalezione to zabytki, czy zabytki archeologiczne i nie wszystkie znaleziska stają się własnością Skarbu Państwa...  [diabelek]

W kwestii stanowisk archeologicznych to trzeba wskazać, że w Polsce mamy stwierdzonych około 513 000 stanowisk archeologicznych (stan w dniu 30 czerwca 2009 r. według programu Archeologiczne Zdjęcie Polski [AZP] i należy podkreślić, że jest to największa liczba stanowisk w Europie). Do właściwych miejscowo rejestrów zabytków i ewidencji gminnych wpisanych jest 7523 stanowisk, z tego tylko 1263 jest uważanych za zagrożone rabunkiem. Dane te pochodzą z dawnego Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków (obecnie: Narodowy Instytut Dziedzictwa) . Trudno uznać cały obszar Polski za jedno wielkie stanowisko archeologiczne. Jak więc wynika z tych oficjalnych danych, rzeczywiste zagrożenie stanowisk archeologicznych przestępczością, jest mniej niż znikome. Poza tym jeżeli stanowiska nie są objęte ochroną prawną w postaci wpisu do rejestrów zabytków, czy choćby ułomną w postaci wpisu do ewidencji, to odpowiedzialni za taki stan rzeczy są nie poszukiwacze, ale urzędnicy, wojewódzcy konserwatorzy zabytków. Nie można obciążać obywatela odpowiedzialnością za urzędniczą nieudolność. W ten sposób osoba znalazcy jest pociągana do odpowiedzialności z tytułu nie tyle, samego prowadzenia poszukiwań poza miejscem objętym ochroną prawną, ale nieszczęśliwego dla niej przypadku znalezienia stanowiska
archeologicznego, o którego wystąpieniu w danym miejscu nie ma, i nie może mieć, zielonego pojęcia. Taki stan rzeczy zdecydowanie odbiega od normalności i w naszej ocenie jest sprzeczny z konstytucyjnymi prawami i wolnościami.
Według ewidencji konserwatorskich w dniu 31 grudnia 2006 r. na terenie Polski znajdowało się 7480 stanowisk wpisanych do rejestru, a więc objętych szczególną (pełną) formą ochrony prawnej oraz aż 427 000 stanowisk, które były ujęte jedynie w ewidencji, czyli były objęte ułomną (częściową) ochroną prawną. Liczba stanowisk zagrożonych rabunkiem wynosiła wówczas 8180 . Zestawiając ze sobą oficjalne dane z 2006 i 2009 r. otrzymujemy obraz stopniowego przyrostu liczby stanowisk objętych ochroną prawną (pełną lub częściową), przy jednoczesnym bardzo zdecydowanym spadku(!) liczby stanowisk uważanych za zagrożone rabunkiem (z 8180 do 1263). Fakty te są niepodważalne i wielce wymowne.
Świadczy to, że argumenty przytaczane przez archeologów są z gruntu fałszywe i nieprawdziwe. Wyraźnie wzrasta świadomość społeczna i wrażliwość środowiska poszukiwaczy, którzy omijają stanowiska archeologiczne. A jeśli już, to coraz częściej współpracują z archeologami przy badaniach takich miejsc.
Poza tym dzisiaj dane o stanowiskach archeologicznych można znaleźć w sieci albo uzyskać w urzędzie gminy.
Niestety większość urzędników i funkcjonariuszy oraz archeologów to niedouki. Nie mają bladego pojęcia o przepisach (podobnie jak część poszukiwaczy).

Nielegalne poszukiwania dotyczyć mogą jedynie obszarów wpisanych w rejestr stanowisk archeologicznych, ponieważ tylko na takie obszary konserwator może wydawać pozwolenia. Niestety konserwatorzy i archeolodzy "rozciągają pod siebie " to prawo na obszar całej Polski. Konserwator nie ma kompetencji, ani umocowania w prawie do wydawania zezwoleń na poszukiwania na terenach gdzie nie ma stanowisk archeologicznych. Jeśli mimo wszystko to robi, to łamie prawo. W tej sytuacji poszukiwacz nie może być karany, za brak zezwolenia, którego zgodnie z polskim prawem nie ma możliwości uzyskania. Nie będzie karany o ile znalezione przedmioty nie będą amunicją lub zabytkami archeologicznymi( zachowanymi dla siebie) i nie będzie się dewastować cmentarzy.

I tutaj bym polemizował. Do 30 listopada 2015 r. nie miałem żadnych wątpliwości co do tego, że pozwolenia na poszukiwania były wymagane na obszary wpisane do rejestru. Jednak po zmianie art. 37 ustawy o zabytkach i wydaniu na tej podstawie nowego rozporządzenia - niestety - pozwolenia są wymagane wszędzie. Jedyną wątpliwość jest taka, że na poszukiwania zabytków.  :) A ile osób szuka zabytków? Przyznać się.  ;D
P.S. Nie ma czegoś takiego jak "rejestr stanowisk archeologicznych". Jest rejestr zabytków i gminna ewidencja zabytków. Jak wcześniej pisałem: "około 513 000 stanowisk archeologicznych (stan w dniu 30 czerwca 2009 r. według programu Archeologiczne Zdjęcie Polski [AZP] i należy podkreślić, że jest to największa liczba stanowisk w Europie). Do właściwych miejscowo rejestrów zabytków i ewidencji gminnych wpisanych jest 7523 stanowisk".  ;)

Czyli jak się nie szuka zabytków to pozwolenie nie jest wymagane?

Już dajcie spokój, na tylu forach wałkowane we wszystkie możliwe kierunki. Zależy od konkretnego przypadku i interpretacji słowa zabytek...

A masz jakiś przepis np. na meteoryty lub zgubione klucze?  ;)

Zaraz, zaraz... Nie wszystkie rzeczy znalezione podpadać będą pod desygnat słowa zabytek... Nie dajmy się zwariować. Definicja zabytku nie kondom, nie jest z gumy.

Oczywiście, ale już przykładową boratynkę można uznać zabytkiem ( tak przynajmniej rozumiem czytając definicje zabytku ) Więc jeśli szukamy kluczy a w torbie mamy monety to już na upartego można podciągnąć to pod jakieś łamanie przepisów?

No tak, tu już jest problem.  :)

War98 a czy gdzies prawo okresla tzw ,,niezwlocznosc".? Czyli jesli przypadkowo znajdziemy zabytek mamy niezwlocznie poinformowac o tym konserwatora. Czy za dzien, tydzien to jest ,,niezwlocznie"?

Musimy rozróżnić regulacje cywilnoprawne, administracyjnoprawne od prawnokarnych.
W Kodeksie wykroczeń mamy art. 125 który wyraźnie stanowi, że: Kto w ciągu dwóch tygodni od dnia znalezienia cudzej rzeczy (...) nie zawiadomi o tym organu Policji lub innego organu państwowego albo w inny właściwy sposób nie poszukuje posiadacza podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze grzywny.
Kodeks Postępowania Administracyjnego (zwany dalej: KPA) wskazuje trzy rodzaje terminów, w jakich należy załatwić określoną sprawę. W zależności od problemu jakim zajmuje się organ wyznaczony jest termin niezwłocznego załatwienia sprawy, termin jednego miesiąca bądź dwóch miesięcy. Niezwłocznie przyjmuje się albo "już/natychmiast, od ręki" albo między 7 a 14 dni.
W prawie cywilnym termin „niezwłocznie” pojawia się chociażby w treści art. 455 Kodeksu cywilnego - jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Próby wyjaśnienia tego pojęcia pojawiają się od wielu lat w polskim orzecznictwie.
W wyroku z dnia 13 grudnia 2006 r. (sygn. akt II CSK 293/06) Sąd Najwyższy zauważył, że użytego w art. 455 KC terminu „niezwłocznie" nie należy utożsamiać z terminem natychmiastowym, termin „niezwłocznie" oznacza bowiem termin realny, mający na względzie okoliczności miejsca i czasu, a także regulacje zawarte w art. 354 i art. 355 KC.

Koledzy jedno jest pewne, nikt nigdzie nie napisze dokładnej definicji, wykładni czy interpretacji prawa, ponieważ momentalnie znajdą się lepsi i je ominą :) . To samo mamy z wieloma dziedzinami, gdzie prawo, rozporządzenie czy norma są bardzo ogólnikowe i większość odpowiedzialności za ich stosowanie spada na nas. We wszystkich branżach specjalistycznych na forach jest taki sam kocioł, jak stosować ten czy inny przepis. Tak jak pisał Kolega Soldat, to czy ktoś się do nas przypieprzy czy nie, zależy od wielu zmiennych, lepiej pewnymi działaniami nie prowokować to może będziemy mieli spokój. Pewnymi rzeczami nie należy się chwalić, warto stosować się do Kodeksu Poszukiwacza.

Bzdury...  ;D
W 2013 lub 2012 roku dr Maciej Trzciński i dr Katarzyna Zalasińska udzielili wywiadu dla Dziennika Gazety Prawnej:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/623468,zburzenie-stadionu-dziesieciolecia-bylo-przestepstwem.html
Dr Zalasińska powiedziała wówczas:
oraz
Pełna zgoda. Niestety, przepisy ustawy o zabytkach pisali archeolodzy z Departamentu Ochrony Zabytków MKiDN oraz konserwatorzy. I takie są opłakane tego efekty.
Ale nie zgadzam się z dr Zalasińską w następującej kwestii:
Jak pani doktor nie wie to jej sprawa. Niech mówi za siebie. Ja wiem co trzeba zmienić i wiem jak to zrobić. Stąd też w 2012 r. stworzyłem 87 stronicowe opracowanie. Pani Zalasińska je otrzymała. Efekt? Brak odpowiedzi...

Problem w tym, że w prawie za zabytek uznaje się rzeczy objęte ochroną prawną w postaci wpisu do rejestru zabytków lub inwentarza muzealnego.
Powinno się więc odejść od zabytku, czy - jak było w poprzedniej ustawie (o ochronie dóbr kultury) - od dobra kultury i wprowadzić nowy termin na rzeczy znalezione. Uważam, że powinien to być zwrot: relikt lub artefakt.
 
Można napisać przepisy prosto i przejrzyście. Tak by nie dawały pola do dowolności w ich interpretacji. Ale to zadanie dla prawników, fachowców. A nie dla archeologów i konserwatorów jako domorosłych "prawników", bo im się zdaje, że się znają...  ::)

witam Panowie już nie długo koniec sierpnia będzie legalne kopanie i zapraszam wszystkich co piszą tu ze tylko w gadce i na ypu tube jesteśmy mocni wypad w okolicach słynnych Brzezin są pisemne pozwolenia na wstępne prace wykrywaczem metali będzie tez Pani konserwator osobiście  z tą grupą Wocławek Łódz Warszawa

a koledzy z forum niech powiedzą co jest z przekazanym TOPORKIEM jednego z naszej grupy na zlocie forum koło Wyszkowa była znaleziona i do ekspertyzy została podobno przekazana i cisza ponad ROK

Osobiście dziękuje za zaproszenie,na pewno bym skorzystał,ale po wybrykach Waszej Grupy(chodzi mi tylko o zachowanie poszczególnych osób wobec naszego forum)jestem negatywnie nastawiony co do wspólnego kopania.Pozdrawiam i życzę owocnych plonów.

Mógłbyś się Jolkers jaśniej wyrazić o jaki toporek chodzi i komu został przekazany bo nie znam sprawy.

Jolkers o toporku wszystkie kwity w stosownym watku. O reszte mozesz dopytac ministra kultury. Chetnie zobacze te wasze wstepne :) zgody dla was od akurat jeszcze łodzkiego konserwatora. :)

I jak chcecie odbudowywac wizerunek swojej grupy to na tym forum robic tego nie bedziecie. Macie przeciez swoj kanal na youtubie. W tej spolecznosci jestescie dozywotnio skresleni.

Zróbcie filmik z tych legalnych poszukiwań, bo jestem ciekaw czy pani konserwator też będzie waliła wiśńówkę na polu [diabelek]

Kilku kolegów którzy się z wami zabrali na imprezę a potem mieli trzepanie w domu wyraziło tu wystarczająca opinie na temat tych waszych inicjatyw.
Zresztą jeśli to spotkanie będzie miało taki poziom jak Twoja składnia to trzeba ja omijać szerokim łukiem.
 Chyba ze to jest nowa podpucha aby złapać kolejnych paru leszczy.

Oj  widzę  że  tu  zaczynają  być   sami  abstynenci , [kokeshowka]

Tak medialni abstynencji.......  nie muszą się całemu światu chwalić tym ze wypili  flaszkę    :)

Kokesh, widziałem że na jednym z materiałów na YT niejaki skamingo73 "tyka" Twoją osobę. Będziesz wyciągał konsekwencje? Jeśli tak to proszę o kontakt na PW.

wkleiłem też to na odkrywca.pl bo tam też ktoś założył film o tych Panach. Więc:

Wszyscy pamiętamy filmy Panów tej grupy. Powstały kolejne 2 kolejne filmy, tym razem mocno ukierunkowane w szkalowanie dobrego imienia poszukiwaczy, użytkowników mojego forum oraz mojej osoby.

Pierwszy film
https://www.youtube.com/watch?v=vYSCr0P3gLg


utrzymał poziom wcześniejszych. Autor filmy Pan Sławomir K  udziela porad prawnych w stylu że jak nas policja złapie to musimy mówić że szukaliśmy meteorytów a wykrywacze mamy trzymać u osób trzecich. Radził chwile po tym jak zatrzymano go i zabrano wykrywacz :))

Wiem że wrzucając Panowie celebryci Wasze filmy nabijam Wam popularność której tak łakniecie ale też macie kase z reklam. Wierzcie mi niedługo będzie Wam ona bardzo potrzebna, ale o tym zaraz.

W drugim filmie Pan K już mówi że użytkownicy mojego forum ze mną to : pedały, debile, podpierdalacze, złodzieje i przestępcy.


https://www.youtube.com/watch?v=JK2wLZboJWM


Dodatkowo przerabia logo mojego forum w sposób bardzo brzydki.

I tu miarka się przebrała.
Skąd ta agresja pewnie każdy pomyśli? Ano Pan K po tym jak wywaliłem go z forum razem z innymi celebrytami wpadł na pomysł że to ktoś od nas doniósł na nich. Nie domyślił się że wrzucając na youtuba film z ich twarzami, numerami rejestracyjnymi i kopiąc pod kościołem zabytkowym faktycznie ktoś np. z archeo mógł się wkurzyć.
 
Ponadto Pan domorosły prawnik nie wpadł na to że w aktach postępowania w momencie zapoznawania się z nimi (ma do tego pełne prawo) będzie informacja o tym kto to zrobił.

Nie zamierzam kręcić filmów i mówić że Pan K jest większym takim i owakim, to nie mój poziom.
Mało tego , dałem mu szanse na to żeby usunął te filmy i nakręcił sprostowanie, pisząc 13 czerwca o 13:46 przez FB wiadomość że daje mu jakiś tam czas na usunięcie tych filmów. Z tej szansy Pan K nie skorzystał.

W dniu wczorajszym złożyłem zawiadomienie do Sądu Rejonowego w Warszawie -akt oskarżenia z kilku paragrafów związanych ze zniesławieniem, znieważnieniem publicznym itp

W dniu wczorajszym złożyłem także pozew do prokuratury rejonowej w Warszawie zawiadomienie o przestępstwie z paragrafów związanych z prawami autorskimi.

Jestem w trakcie pisanie trzeciego pozwu cywilnego związku z odszkodowaniem za naruszenie praw autorskich logotypu.

I to nie są największe działa wytoczone, te trzymam na koniec. Oczywiście ja działam wyłącznie w świetle obowiązującego prawa.

Koledzy i koleżanki Poszukiwacze,  film tych celebrytów z wykopków przy kościele jest SZTANDAROWYM filmem pokazywanym na zjazdach archeo , ostatnio był pokazywany w Sosnowcu .
 Film ten ma pokazywać profil poszukiwacza. Żadna, powtarzam żadna grupa nie zrobiła tyle złego PR naszemu środowisku co Ci goście.
Jako admin staramy się z moimi userami od początku pokazywać nas z dobrej strony.

Mamy dział współpracy z WKZ, przekazaliśmy pare pięknych znalezisk po których poszły wnioski nagrodowe do Ministra Kultury:
http://detektorysci.pl/wspolpraca-z-archeo/siekierki-z-brazu-skarb/

http://detektorysci.pl/wspolpraca-z-archeo/kolejne-przekazanie-cennego-zabytku-konserwatorowi/


Ostatnio mieliśmy piękną incjatywę przekazania orła i sztandaru:

http://detektorysci.pl/nasze-odkrycia/sztandar-strazy-pozarnej/


i dlatego nie pozwole sobie żeby ktoś jechał po mnie, po moim forum i jego użytkownikach.
Informacja dla Pana Sławomira K:  
możesz sobie dalej kręcić kolejne filmy, jeśli tylko pojawi się jakikolwiek epitet skierowany w moją stronę robię kopiuj wklej i dosyłam do akt sprawy.

Informacja dla reszty celebrytów wykopkowych:

Poziom wcześniejszych filmów już został oceniony przez społeczność. Na tych filmach obrażających moje forum Was nie ma, ponoć byliście na wykopkach, ja jednak wierze że poszliście po rozum do głowy i macie dosyć super pomysłów aktorskich Pana K.

Na tę chwilę osobiście nic do Was nie mam, nie znam Was ani Wy mnie. Jednak jeśli tylko któryś z Was wpadnie na pomysł zaistnienia i obrażania moich użytkowników lub mnie to szablony z pozwami mam otwarte, wkleje tylko wasze dane.

Chcecie mieć większe portfolio z paragrafami i chudsze portfele kręćcie!!
Żeby nie było tak smutno to zachęcam do kliknięcia na załącznik, macie tam pewnego zwierzaka, poznajcie?

 muzykę dośpiewajcie sobie sami :)

Miłego weekendu

Brawo! Gdyby kiedyś sytuacja prawna poszukiwaczy była klarowniejsza, środowisko z takich popaprańców mogłoby się oczyszczać samodzielnie dużo łatwiej. Ale jak widać dla chcącego nic trudnego. Dla mnie nie ma podziału na poszukiwaczy i archeologów, ale na mądrych i głupich. Głupich nie chcemy. I to wszystko w temacie :) Brawo Adek :)!

Gościu krecąc te ostatnie filmiki próbuje tworzyc nowa rzeczywistość :" ktoś bedzie sledził ten materiał i nabierze przekonania że naprawde nie było np. wykopków pod kościołem"
Typowe ratowanie własnej dupy

Dokładnie maro,mają,ma nadzieje,że jeszcze dzięki tym filmikom koleś  wyjdzie na poszkodowanego......

Adek, gdybym był jeszcze uczniem i pani w szkole zadała by wypracowanie "Opisz moralny autorytet, wśród żyjących postaci" opisał bym Ciebie ;D

lubie to ;)

co do tego tematu to powiem tak idioci tworza problemy a madrzy ludzie je rozwiazuja :)

nic dodać, nic ująć - brawo Adzior!

Powiem tak, Adek zrobił kawał dobrej roboty. Większość tego typu jegomości (mam na myśli gwiazdorów z pod kościoła) egzystuje dzięki temu, że nikt tak naprawdę nie chce się ciągać po sądach. Każdy  lub prawie każdy oprócz pasji ma też rodzinę i robotę i przeważnie daruje takim bucom, by mieć nieco więcej czasu. A tu towarzystwo się przejechało i bardzo dobrze.