Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Podczas wycieczki z moją ciocią na cmentarz żołnierzy września (fotografuje miejsca spoczynku naszych żołnierzy), postanowiliśmy udać się  w jeszcze jedno miejsce gdzie znajduje się osamotniona mogiła. Na jej trop wpadłem czytając artykuł gdzie pewien mężczyzna wspominał jak jego matka opiekowała się owym żołnierzem. Na miejsce udaliśmy się z miejscowym, który miała nam pomóc odszukać mogiłę. Niestety spotkało nas rozczarowanie,. Nie znaleźliśmy śladu. Niedawno ciocia poinformowała mnie iż ojciec tego Pana odnalazł mogiłę. Po co to piszę? Mianowicie według relacji jeszcze 10 lat temu w tym miejscu odbywały się tu msze, powiewała narodowa flaga, przychodziła młodzież z okolicznej szkoły, palono znicze a do samej mogiły prowadziły drogowskazy.  Obecnie nic tam już nie ma. Mogiła została zarośnięta krzakami , brak jakiejkolwiek ingerencji ludzkiej. Widać jeszcze zarys kopczyka. Mnie osobiście niedawno zaczął interesować temat września i powiem szczerze iż nie chcę by miejsce spoczynku wrześniowego bohatera zostało zapomniane. Planuje to miejsce oczyścić, ogrodzić, ustawić symboliczny krzyż oraz za własne fundusze kupić wiązankę oraz mała tabliczkę informującą o pochowanym tu żołnierzu. I tu pytanie do was drodzy koledzy czy na tym to zakończyć czy może poinformować o takiej mogile odpowiednie instytucje? Przepraszam jeśli umieściłem to w nieodpowiednim dziale. Pozdrawiam

A z kad jestes kolego? Jeśli blisko mnie z chęcią ci pomogę w uporządkowaniu grobu,postawieniu ogrodzenia,krzyża itp

Okolice Siedlec. Mogiła w okolicach Wodyń

Delikatny offtop

Nie wiedziałem, że są na forum osoby z tak niedalekich mi okolic, bo ja reprezentuję przedmieścia stoczka. :)

ooo to kawałek drogi. Ja jestem z płocka.

Ja mieszkam bliżej miejscowości Mordy :) W tamtych okolicach na wrześniu byłem raz ale planuje bywać tam częściej. Tereny tam fajne a i rodzinę mam w stronach Domanic. Z mogiłą to przypadek gdyż myślałem  iż będzie ona przez miejscowych uporządkowana a tu jak widać trzeba coś z nią zrobić.

Witam, kiedyś w pobliskiej miejscowości powiadomiłem proboszcza o zapomnianej wojskowej mogile. O dziwo- bardzo pomogło. Proboszcza z tej parafii dawno przenieśli a mogiła jest nadal zadbana dba już o nią chyba jakaś władza lokalna.
Pozdrawiam
MM