Mazowieckie forum poszukiwaczy skarbów. Poszukiwania skarbów mazowsze

Startujemy z nowym konkursem, który potrwa do 30 kwietnia 2011 do 23:59 :)  Chodzi o odgadnięcie jak największej liczby osób ze zdjęć. Osoba która zgadnie ma obowiązek wrzucić kolejną fotkę w ciągu 12 godzin. Jeśli nie zdąży przepada jej kolejka i zdjęcie wrzuca wcześniejsza która zgadła.

Jeśli nikt nie odgadnie postaci ze zdjęcia w ciągu 3 dni roboczych moderatorzy lub ja wrzucamy zdjęcie wg uznania.

Kto będzie miał najwięcej trafień ten wygra bidon minelaba i kompas i znaczek forum. Odbiór nagród na którymś ze zlotów.

Moderatorzy niestety nie mogą brać udziału w konkursie , jedyny wyjątek opisany powyżej.

Wrzucam zdjęcie jako pierwszy. Fotki które wrzucamy winny dotyczyć znanych postaci historycznych bez względu na okres i narodowość.

Nagrody ufundowała firma http://skuteczni.pl  :)

Zapraszam do zabawy, start
 [baner] [baner] [baner]

a oto pierwsza postać

Heinz Wilhelm Guderian

niet :)

Może to Michael Wittmann ??

Nie ...

No w sumie z takim pagonem to nie może być Wittmann.

guderian nie był w SS. Podpowiem że ,,gwiazda" pokroju Witmana

dodatkowe zdjęcia

Niski stopień wojskowy, może jakiś strzelec wyborowy, pancerniak, co oznacza ta odznaka na prawym kołnierzyku?

Skasowałem złą odpowiedź.

armand dobrze kombinujesz jesli chodzi o pierwszy post. Nie jest to dziadek naszego pierwszego ;)  Czaszka pancerniacka, ale tu podpowiem że bardziej przeciwpancerniacka.

 to  Oznaka Waffen SS

Szkoda że mody nie mogą brać udziału :)
Nie aż tak trudna ta zagadka ;)

nie moga  i nie moga podpowiadac, prosze nie psuc zabawy, wrrr [det]

Czy jego stopień to:
SS-Sturmmann (kapral w Allgemeine SS) albo SS-Oberschütze (starszy szeregowy w Waffen-SS)?

Fritz Christen

Otto Skorzeny ?

Otto był oficerem!

Dobrze Tomallo to Fritz Christen.
Twa kolej.

Ja nie będę mściwy i zapodam łatwy do ID ryj:

Wrzuć fotkę Mieszka I z dzieciństwa :)

To łatwiejsza zagadka od Adkowej. Niestety nie jest to Mieszko I w dzieciństwie  ;)

Tuchaczewski?

Nie ale jesteś blisko.

Kurde, a ja na pierwszą odpisywałem, a tu nowa gęba. Na pierwszą: młody Leon Degrell

Budionny?

Też nie ale wciąż blisko.

Armand- niektóre Twoje wpisy z tego wątku mijają się z celem.
Jeżeli zgadujesz twarz to zgadujesz i jest w porządku, ale komentarze typu "Wrzuć fotkę Mieszka I z dzieciństwa Uśmiech" nie są potrzebne. Proszę oszczędź mojego czasu na pisanie takich poprawek ;)

Konstanty Rokossowski

Zgadza się  [brawo]. Teraz TY.

Fotka

Wercyngetoryks (Vercingétorix)

Zgadłeś! Gratulacje dla Tomallo!

Tomallo na prowadzeniu. Wrzucasz teraz Ty.

Kto to?

Jacek Karpiński?

Nie!

Stanisław Skalski ? To chyba któryś z naszych pilotów ale żaden mi nie pasuje.

Pilot TAK. Skalski NIE. Gramy dalej.

Jakąś podpowiedź poproszę , bo coś mi się wydaje że to zdjęcie jest zrobione sporo po wojnie.

Na zdjęciu w stopniu majora. Zmarł w 1940 r. w Wielkiej Brytanii.

Leopold Pamuła - jak pamiętam latał na P-11 jak na focie poniżej.

Zgadza się  [brawo]. Teraz Ty.

A kto to?

Simo Hayha - Valkoinen Kuolema - czyli biała śmierć. Fiński snajper który bił sowietów aż miło :). Strzelał z bliskiej odległości bez przyrządów optycznych.

Zgadza się OK ma zdeformowaną twarz - trafił go sowiecki pocisk w szczękę. Zapodawaj Vilmark następne zdjęcie.

(http://i958.photobucket.com/albums/ae70/Vilmark/kto.jpg)

Stanisław Sosabowski

Niestety nie :(

Uff - gen. Władysław Langner

Edit: Kontanty Pilsowski

Konstanty ;) Zgadza się.

No tak - zwany również Plisowskim, dowódca spod Jadowa i potem z Brześcia we wrześniu.

A to moja zagadka - przyjemności:

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/konkurs_fc.jpg)

Czyżby potrzebna podpowiedź ?
 ::)

no przyda się. może podpowiedz jakie wojska reprezentuje ?? pancerniak ??

W sumie pancerniak, ale taki nie do końca. Pewna podpowiedź jest też w moim przywitaniu na forum - zawęża zakres poszukiwań ... :P

SS-Unterscharführer Alois Schnaubelt

BRAWO !  [brawo]

Dowódca osiemdziesiątki ósemki z 5. Flak Abt. Wikinga, który 19 października 1944 pod Serockiem zniszczył 9 T-34 w 25 minut, a ogień otworzył dopiero, gdy pierwszy był 80 m od niego, za co dostał wisiorek z fotografii.

Grupa bojowa z 5 Flak Abt., składająca się z 5 dział 88, 3 20-tek i 3 37-ek, bez osłony piechoty, przez cały dzień powstrzymywała atak rosyjskiej brygady pancernej i falowe ataki piechoty, niszcząc łącznie 35 czołgów sowieckich.

Twoja kolej Hammurabi.

Chodzi oczywiście o tego pana z laską...
zdjęcie nieduże to od razu podpowiedź, że łodzianie mają najłatwiej w tej zagadce  :)

Karl Litzmann

ee za łatwe było ;)

Pod koniec listopada 1914 na rozkaz dowódcy Reinharda von Scheffer-Boyadela, w kotle pod Łowiczem przy -20 stopniach mrozu, w pobliżu miejscowości Brzeziny udało mu się z już odciętej pozycji przedrzeć przez front rosyjski za co został odznaczony najwyższym orderem Pour le MĂ©rite. W bitwie tej, niedaleko Łodzi, zatrzymano posuwanie się rosyjskich oddziałów w kierunku na Berlin i Wrocław. Po tym zwycięstwie Litzmann został mianowany honorowym tytułem "Der Löwe von Brzeziny" (Lew Brzezin). Podobno wyczyn ten był dziełem przypadku i wynikał z niezrozumienia rozkazu...ale się udało.
Polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=qt8AKtJJtqo
http://www.youtube.com/watch?v=-4RI0qn7L4k&feature=related

Na cześć Karla Litzmanna  11 kwietnia 1940 Łódź przemianowano na Litzmannstadt, a Brzeziny na Löwenstadt (od "Löwe von Brzeziny")

Piłka po Twojej stronie Wikingu!

Pozdrawiam.
H

Bez tej Łodzi byłoby trudno.

Kolejna moja zagadka:
(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/konkurs_fc3-1.jpg)

Od razu dodam lekką podpowiedź: kategoria "value for money"...

Czyżbym przegiął ? Zwróćcie uwagę na mundur - naprawdę wiele mówi o przynależności - jest szczególny.

Afrika Korps? Pułkownik?

Dobry trop, ale zwróćcie uwagę, że nie jedyny :-)

Drugi trop to SS? http://zhw.amu.edu.pl/pdf/on28.pdf
Kuno von Dodenburg?

Chłodniej. Poza tym, to chyba postać fikcyjna?

Dodam jescze, bo zdjęcie mało kontrastowe, że na lewej kieszeni majaczy Krzyż Żelazny, no i coś jeszcze.

Fritz Christen
ss-oberscharfuhrer
działowy z 2 kompanii dywizjonu przeciwpancernego (Totenkopf)

Fritz już był - pierwsza zagadka.

Kolejna podpowiedź - ten pan nie służył w Waffen-SS (co widać z patek munduru). Teraz wybór możliwych jednostek jest już mocno zawężony  :P

Zagadka mi się zmarnuje - drugi dzień upływa.
Pan był wybitnym specjalistą w swojej kategorii. Najbardziej znany w tej kategorii był pewien Niemiec o słowiańskim (ale nie polskim!) nazwisku, jednak pan z fotografii bił go na głowę skutecznością.
I jeszcze raz - Aermelstreifen dużo mówią.

Ło matko... Przegiąłem. Żeby nie wstrzymywać zabawy - ostatnia podpowiedź.  To jest pancerniak. Dobry pancerniak, zwłaszcza jak się uwzględni pierwszą podpowiedź.

E tam :)
Wszyscy troche przeginacie :)
Prawie same mordy faszystowskich oprawcow, tak ze czlowiek sie czuje jak na lekcji historii w szkole Hitler Jugend :)

Eee, jak zgadnę następną, to przygotowałem już pana niefaszystę. Nic nie poradzę, że akurat jak się ktoś interesuje pancerką, to to najlepsi fachowcy byli :P

Popieram Cię Nemo! Ale patrząc obiektywnie na historię, to gdyby faszyści wygrali wojnę, to nie był byś  taki śmiały w ocenie profili żołnierzy II WŚ :)

quiz ma charakter wyłącznie zabawy, ew dalsze dysputy niezwiązane ze zgadywaniem i samym quizem prosze przenieść na czat  [baner]

Poddajemy się  ??? proszę lepszą podpowiedź.

No nie, teraz to już musiałbym nazwisko podać  ;D

Dodam może w takim razie jeszcze, że pan stał razem ze swoim wozem w ostatnich dniach lipca 1944 w parku pod pałacem w Jabłonnie. 

Hans Sandrock...podpowiedzi nie wiele dały :) Opaska wręcz zmyliła bo jak mniemam chodziło o opaskę HG a ta nie była w Afryce.

Brawo !!!!  <szacun>

Hans Sandrock - szósty na liście niemieckich asów pancernych (123 zniszczone pojazdy pancerne) i pierwszy, który nie walczył na tygrysie, lecz na Stugach (III i IV). Walczył w Polsce, Francji i Afryce w składzie 5. Pułku Panzernego III Dywizji Panzernej, a potem w 3. Spadochronowym Batalionie Stugów dywizji HG - na Sycylii, we Włoszech, w Polsce (m.in. w bitwie pod Wołominem), Prusach Wschodnich i na terenie Niemiec. Przeżył wojnę. Myślę, że 123 zniszczone pojazdy dla gościa ze Stuga to naprawdę wyczyn (oczwyiście część z nich w początkowym okresie zaliczył na czołgach, ale jednak).

Hammurabi - wg mnie podpowiedzi mogły dać sporo. Informacja, że gość nie jest z Waffen SS pozostawiała wąski wybór- właściwie zostawały tylko GrossD, Panzer-Lehr i HG ze znanych dywizji z nazwami (dwuczłonowymi), a do tego opaska za kampanię w Afryce (z palemkami) sporo mówiła - akurat HG była na etapie formowania wzmacniana kadrowo weteranami z Afrika Korps.

Co do podpowiedzi o Niemcu o słowiańskim nazwisku - najbardziej znanym dowódcą Stuga był  Hugo Primozic choć zniszczył znacznie mniej pojazdów, a o Sandrocku tak raczej cicho jest, stąd pomyślałem, że warto go przypomnieć. Tym bardziej, że Stugi jakoś wybitnie mi się podobają.

Jeszcze raz brawo ! No i jeśli coś jeszcze zgadnę, postaram się trochę prościej :-)


Pzdr,
Wiking

Nie bryluje jakoś specjalnie w III Rzeszy ale podpowiedź z SS była akurat w tym przypadku zbędna bo widać to po mundurze. Również mundur był widoczny a opaska HG nie dlatego moje dociekanie poszło w innym kierunku-Afryki gdzie jak pisałem HG nie walczyła. Nie znalazłem również żadnej wzmianki o jego obecności w Jabłonnie-może na odwrót po wpisaniu jego nazwiska byłoby łatwiej. A inny czołgista o słowiańskobrzmiącym nazwisku jaki mi siedział w głowie to Hermann von Oppeln-Bronikowski ;) No ale udało się-głownie za sprawą kolegi, który wyjaśnił mi, że po przeniesieniu z pułku do innej formacji można było nosić opaskę z nazwą poprzedniego.

Nemo jak wygrasz zawsze możesz wrzucić zdjęcie jakiegoś polskiego patrioty-ot taka nagroda pocieszenia w konkursie.

To teraz moja kolej.
Bez podpowiedzi :P

Erich Friedrich von Ludendorff

Faktycznie podobny ale to nie on
zdjęcie niech posłuży to różnicowania facjat

Ten to mi wygląda na von Falkenhayna

To, że Twój Hans wyglądał mi na Berta z Ulicy Sezamkowej nie znaczyło ze to był on ;).
http://roflrazzi.files.wordpress.com/2009/09/celebrity-pictures-bert-something-punch.jpg

 Wtedy wszyscy nosili wąsy i wiem, że może to być kłopot ale to nie Falkenhayn.

No bo oni tacy wszyscy podobni. Nota bene, ten z drugiego zdjęcia wcale niepodobny do tego z obrazu :-)

Hans - fakt - do Berta podobny :-)

BTW - wracając do Twojego wyjaśnienia Hansa - ta opaska afrykańska to nie jest opaska Afrika korps, tylko opaska za udział w kampanii afrykańskiej (różni się palemkami - opaska jednostki była bez palemek). Było kilka takich opasek "kampanijnych" - m.in. za Kretę i za Afrykę.

Äąąle się zrozumieliśmy - ma opaskę HG i mundur Afrika Korps i to wydawało się sprzeczne. Nie wiedziałem, że mogli nosić opaski swoich poprzednich oddziałów.

Hindenburg ? Dziś się już nie dowiem, na 18 do pracy...

nie..
o 20 będzie podpowiedź ;)

czy to jest Hans von Beseler ??

BINGO!  Można? ;)

Hans von Beseler był dowódcą mieszanego zgrupowania oblężniczego okalającego Twierdzę Modlin. Dał się poznać wcześniej jako ekspert w zdobywaniu twierdz po upadku Antwerpii. W przypadku Modlina pomogli mu sami Rosjanie, którzy prócz wyjątków jak w grupie fortecznej "Carski Dar" stawiali bierny opór mimo przewagi liczebnej. Broniących 105tys. Rosjan atakowało 80tys. żołnierzy Prus i Saxonii. Specjalnie na tę okazję ściągnięto potężne moździerze oblężnicze 420mm transportowane koleją.  Oblężenie trwało zaledwie 12 dni z czego połowa to zasadnicze walki piechoty podchodzącej pod Cytadelę.
Z premedytacją dałem jego obraz bo w tle widoczne działo oblężnicze. Za to zwycięstwo otrzymał Liście Dębu do orderu "Pour le Merite" i dodatkowo nominację na Generalnego Gubernatora północnej części Królestwa Polskiego, znajdującej się pod okupacją niemiecką, z siedzibą w Warszawie. Stanowisko to objął 24.08.1915 roku i sprawował je przez ponad trzy kolejne lata aż do samego końca wojny.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że w okresie 10.04.1917 - 12.10.1918 Hans von Beseler był zwierzchnikiem Polskiej Siły Zbrojnej (Polnische Wehrmacht).

Tomallo - Twój ruch!

Z ciekawości - co za order ma na drugim zdjęciu ? Bo nie jest to "Pour le merite".

Wydaje mi się, że jest to Order Czerwonego Orła kl.II
http://www.derrittmeister.com/productpages/051208.htm
Ale ręki nie dam sobie za to obciąć ;)

To może być trudna zagadka. Jednakże wcale się nie zdziwię jak zaraz zobaczę trafną odpowiedź.

Siemion Budionny ?

Nie. Jego historia związana głównie z Carską Rosją.

Antoni Iwanowicz Denikin

Nie. Podpowiedź: w swojej karierze wojskowej dowodził jednym z pułków stacjonujących na terenie Królestwa Polskiego.

A taki podobny :-)

Generał Aleksander Samsonow.

Dobra podpowiedź- na ziemiach polskich stacjonowało 8 Korpusów Armijnych każdy po 2 Dywizje Piechoty i po 1 Dywizji Kawalerii. Reszta oddziałów była zorganizowana w inne pododdziały niż pułk więc odpadają. Każda Dywizja Piechoty dzieliła się na 4 Pułki Piechoty a Dywizja Kawalerii na 4 Pułki Kawalerii. Każdy Pułk miał jednego dowódce ale mam nadzieję, że akurat trafię w czasokres dowodzenia pułkiem. Reasumując: dorzucając Pułki Strzelców, Pułki Kozaków Dońskich, Pułki Piechoty fortecznej daje to jakieś 140 oddziałów to przeanalizowania. Świetnie  OK. Lada chwila padnie odpowiedź!  [snieg]

Александр Павлович Кутепов ?

Nie, to nie jest Samsonow. Nikt nie mówił, że ma być łatwo  ;) Nie jest to też Kutiepow. Przyznać należy, że są do siebie podobni. I znów mamy problem wąsów, w tym przypadku i brody ;D Podpowiedź: ze swoim pułkiem piechoty walczył pod Tannenbergiem.

генерал-майор Болдырев ВасилиĐą Георгиевич


Myślałem, że dasz jakąś zagadkę związaną ze swoim miastem i drążyłem pułki północne a tu taka niespodzianka ;)
 Poza tym podpowiedź wg. mnie jest błędna! Jeśli mówimy o bitwie pod Tannenbergiem (której koniec ustalmy na zawał Samsonowa 29/30 VIII 1914) to w momencie jej toczenia się nasz bohater był zaangażowany w sztabie Drugiej Gwardyjskiej Dywizji Piechoty w bitwie o Twierdzę Dęblin - jej koniec 26 X 1914. W czasie bitwy pod Tannenbergiem 30 Połtawskim Pułkiem Piechoty, o którym pewnie Tomallo myślisz dowodził niejaki pułkownik Gawrylica a nasz generał major Gierogiewicz przejął dowodzenie pułkiem dopiero 8 III 1915. Owszem walczył z nim m.in. po Jedwabnem ale ta operacja jest nazwana Operacją na Jeziorach Mazurskich (pierwszą) i po kotle w Tannenbergu było dawno pozamiatane.
 Tomallo mam rację?  ;)

Zgadza się  <szacun> teraz Ty. Jeśli uda mi się odpowiedzieć na jakieś pytanie to i wojskowy z Ostrołęką związany się znajdzie. Przyznam jednak ze wstydem, że słabo jest mi znana historia garnizonu ostrołęckiego do wybuchu I wś.

Zmieniłem wpis bo zagłębiłem się ten Tannenberg...a Ty w tym czasie dodałeś swój...

Zdecydowanie masz. Tu można o nim troszkę poczytać: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wasilij_Bo%C5%82dyriew przyznaję się do błędu i proszę o łagodny wymiar kary :D

tylko 3 użytkowników podjęło rękawice? Wstyd Panowie ;)

chłop i chłopy tylko....to teraz Pani :)

Szarlota, żona Wilhelma II ?

nie

A może jakaś podpowiedź. Np. co za order ma na lewej piersi. Całkowicie się na tym nie znam, zapytam jednak czy przypadkiem nie jest związany z Saksonią?

No właśnie w tych broszkach cały szkopuł :)
Podpowiedź graficzna.

Saxonia ma inną gwiazdę..tutaj raczej forma krzyża.

Wiktoria Badeńska!

Królowa Wiktoria szwedzka była z pochodzenia Niemką, córką wielkiego księcia badeńskiego Fryderyka, wnuczką cesarza Niemiec Wilhelma I, która w 1881 r. wyszła za szwedzkiego następcę tronu Gustawa, a po jego wejściu na tron w 1908 roku została królową Szwecji. Wraz z koroną przyjęła ona honorowe zwierzchnictwo pomorskiego 34 Regimentu Fizylierów, stacjonującego wówczas w Szczecinie i Świnoujściu. Ta godność wywodziła się z roku 1720, kiedy to ówczesna szwedzka królowa Eleonora, objęła honorowe szefostwo nad uformowanym w Stralsundzie ( wówczas miastem szwedzkim ) Regimentem Gwardii Królowej. Kolejne monarchinie patronowały regimentowi, który z czasem przekształcony został w 34 Regiment Fizylierów stacjonujący na Pomorzu. Przyjmując godność patronki Regimentu w swym liście napisała: "Po wyświadczeniu mi przez jego cesarską wysokość łaski powołania na szefa Pomorskiego Pułku Fizylierów pozdrawiam po raz pierwszy ze wzruszonym sercem mój pułk. Jako wnuczkę wielkiego Cesarza napełnia mnie duma i radość, że mogę przynależeć do armii idącej od zwycięstwa do zwycięstwa, a historia mojego pułku, który już kiedyś nosił imię szwedzkiej królowej podnosi jeszcze w mych oczach znaczenie przyznanego mi wyróżnienia. Przesyłam serdeczne pozdrowienia i błogosławieństwo mym dzielnym pomorskim fizylierom.
Wiktoria, królowa Szwecji"
Owo szefostwo nad Regimentem Fizylierów ograniczyło się do wizyty królowej w Szczecińskich koszarach, paradowania w czasie jej trwania w mundurze tej formacji  a w czasie wojny do wysyłania paczek do wojaków, którzy znaleźli się w niewoli lub w szpitalu.

A teraz dajcie fotkę męża wnuczki w mundurze Bundeswehry. Opamiętajcie się! Może we dwóch zrobicie konkurs dla reszty zwyczajnych amatorów historii. Pzdr

 <szacun>
Kurna, a ja właśnie nie mogłem zgadywać z powodu wyjazdu do Szczecina  :P

Wszelkie żale proszę kierować do Hellboya.

Akurat Armandzie jakbyś znał trochę historii pierwszej wojny to byś wiedział dlaczego akurat tą Panią wrzuciłem. Była szefem 34 Pułku Fizylierów, który  stracił sztandar na rzecz przeciwnika-Rosji Carskiej. I był to JEDYNY sztandar utracony przez Niemców w CAŁEJ WOJNIE! A stało się to w niewielkiej miejscowości pod Przasnyszem.
Rosyjska prasa propagandowa przedstawiali zdobycie tego sztandaru w walce natomiast został on wrzucony w chwili okrążenia do studni i wyciągnięty kilka dni później.
 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/10/Rosyjska_propagandowa_3.jpg
 Krzyczą i krzyczą o carskich sztandarach a nikt nie mówi o niemieckim a wg. mnie warto o tym wiedzieć skoro to Mazowieckie Forum.
 Poza tym jak za trudno to się nie baw :P

Tomallo! Brawo! :)   DAJESZ!

A oto znów Niemiec. Kto wie? Kto odpowie? Mała podpowiedź w tytule zdjęcia.

Ulrich de Maiziere

Heinz-Guenther Guderian - syn TEGO Guderiana

BRAWO! Tak to jest syn sławnego Guderiana. Teraz Twoja kolej.

miała być wnuczka a nie syn ;)

Moja będzie rano - muszę opanować chęć wrzucenia faszystowskiego oprawcy ;-)

Niech będzie bez germańców:

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/konkurs_3.jpg)

Tło stanowi wystarczającą podpowiedź - tym razem będzie łatwo.

kapitan Stefan Kossobudzki

Beret to wiemy, pancerniak. Opowiedzcie o odznakach? Gdzie zrobiona fotka itp?

Że proste to wiedziałem, ale że aż tak? Hammurabi rządzi.
 <szacun>
Kpt. Stefan Stefan Kossobudzki - dowódca 3 kompani 1 Batalionu Czołgów Lekkich. Z ważniejszych starć w kampanii - obrona Drzewicy i udana szarża pancerna na Tomaszów Lubelski w pierwszej bitwie pod Tomaszowem.

To i Polaków ciąg dalszy...

 Michał Żymierski jako oficer Legionów Polskich

Zgadza się.

Protoplasta reformy naszego wojska :)

Gajusz Mariusz

Świetnie, Twoja kolej!

Łatwo już było. Wracamy do faszystów, choć nie zbrodniarzy. Pan z fotografii poniżej nie jest znany ze swych dokonań bojowych. Przeciwnie, jest znany z pewnej słynnej akcji, nazwijmy to, humanitarnej. Przy tej akcji musiał się sprzeniewierzyć zamiłowaniom swojego naczelnego dowódcy.

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/zagadka4.jpg)

Czyżby Joachim von Ribbentrop

Nie. A jaką akcją humanitarną się wsławił von Ribbentropp?

Skróceniem niepotrzebnych cierpień na tym padole łez narodów słowiańskich ;D

Podpowiedź dziś po 20-tej.  :P

A oto podpowiedź (opóźniona, bo oglądałem wielki test z historii). Przedmiotowy faszysta odbiera podziękowania za wspomnianą akcję:

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/zagadka4podp.jpg)

Odbiera podziękowanie od przedstawiciela Watykanu?

Nie wiem - może od szefa stowarzyszenia kapeluszników polskich. :-) Narazie więcej podpowiedzi nie będzie, mam jeszcze jedną w zanadrzu.

Pułkownik Hans Ulrich Rudel, niemiecki pilot myśliwców.

Rudel nie był pilotem myśliwców - był pilotem szturmowców (Stukasów i Focke Wulfów w wersjach bombowych). To nie on.

Wiking  zrób sobie jakis awatar, bo jakos tak bezosobowo mi sie kojarzysz, a dobrze piszesz  ;D

Dziękuję. Proszę Cię bardzo-zrobione.

Kolejna podpowiedź dziś wieczorem.

A oto druga podpowiedź. Zdjęcie przedstawia wspomnianą akcję:

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/zagadka4podp2.jpg)

Paul Kubala

Nie.

Chyba fotki dotyczą:
Niemcy ewakuowali opata klasztoru, mnichów i część zbiorów benedyktyńskich do Watykanu. Propaganda hitlerowska próbowała przedstawiać Niemców jako obrońców kultury i chrześcijaństwa.
http://www.polityka.pl/galerie/1505482,5,gruzy-na-szczycie---galeria.read
Jeszcze pozostaje znaleźć dowódcę tej ewakuacji :)

Ppłk Julius Schlegel (z pochodzenia Austriak) z dywizji HG, który 13 października 43 z własnej inicjatywy przybył i spotkał się z opatem don Gregoriem Diamarem. Zaproponował wywiezienie skarbów z klasztoru i ewakuację zakonników.
Jest też druga wersja:
Oficer 1 Dywizji Pancerno-Spadochronowej Herman Göring dr Max Becker, lekarz dywizji, w październiku 1943 roku z własnej inicjatywy wybrał się drogą z Neapolu do Rzymu, aby ocalić skarby zgromadzone w klasztorze na Monte Cassino.

Brawo.

Zdjęcie przedstawia pierwszego z wymienionych przez Ciebie oficerów, ale zasługi co do organizacji ewakuacji leżą po środku.

Płk Schlegel rzeczywiście dowodził ewakuacją i ją poprowadził z iście niemieckimi zdolnościami organizacyjnymi, ale pomysłodawcą był kpt dr Max Becker - lekarz dywizyjny HG.  W ramach akcji wywieziono do Watykanu m.in. ok. 70.000 manuskryptów, obrazy m.in. Breughela i wiele innych.

Sprawa jest mocno kontrowersyjna, bo wg części źródeł Becker miał wątpliwości co do czystości intencji Schlegla. Zbliżały się urodziny Goeringa, a na poprzednie dostawał zawsze jakieś zrabowane dzieła sztuki, z zamiłowania do których słynął.

Dodatkowo, alianci zaczęli w swoim przekazie propagandowym podawać informację, że dywizja HG rabuje Monte Cassino.

Aby przeciąć te kontrowersje i aby uchronić skarby Monte Cassino przed staniem się prezentem dla Goeringa, Becker przekonał dowódcę HG gen. Conratha, aby nagłośnić ewakuację. Po tym kiedy opat Diamare oficjalnie obu oficerom podziękował, a sprawa została nagłośniona przez niemiecką propagandę, Schlegel nie mógł już nic uszczknąć dla Goeringa.

Ostatni transport - zawierający m.in. relikwie św. Benedykta i św. Scholastyki poprowadził osobiście swoim Fiatem dr Becker. Co ciekawe, był on z pochodzenia (po matce) Brytyjczykiem i jeden z mnichów zaproponował mu w podzięce możliwość dezercji do swoich. Jednak ze względu na pozostawione w Berlinie - córkę i żonę - nie zdecydował się on na dezercję.

Z kolei Schlegel przesiedział po wojnie kilka miesięcy pod zarzutem rabowania Monte Cassino - jednak po interwencji brytyjskich władz wojskowych został zwolniony.

Niezależnie od intencji Schlegla, obaj panowie ocalili bezcenne archiwum pierwszego opactwa benedyktynów - protoplasty wszystkich nowożytnych klasztorów katolickich. Okazali się przy tym dość przewidujący - opat nie chciał się zgodzić na ewakuację, bo nie wierzył w to, że Brytyjczycy zbombardują klasztor. Tym bardziej, że w XIX w. to właśnie Brytyjczycy pomogli mnichom zachować swe bezcenne zbiory w momencie nacjonalizacji opactwa.

Niepotrzebne zbombardowanie klasztoru (dywizja HG nie operowała w samym opactwie) to jedna ze wstydliwych kart alianckich w czasie ostatniej wojny.

Jest coś na rzeczy w związku z bieżącymi wydarzeniami na świecie :)

Fajny posążek Hosni Mubaraka  ;D

Ciepło :)

Zapewne chodzi o jakiegos dyktatora.Mam racje?Mussolini?

Może Muammar al-Kaddafi ostatnio jest o nim głośno.

Widzę, że wymiatacze historyczni znają się tylko na faszystach :)
A to jest znany dowódca antyczny. Podpowiedź: Afryka.

Jak antyczny dowódca i Afryka to myśle, że to Hannibal

jako że troche moja działka, to sie podłącze, zabawek i tak nie wygram, Publiusz Korneliusz Scypion Afrykański Starszy . Zgadza sie ?

Adek, świetnie! To teraz Ty daj jakiegoś NIE FASZYSTĘ!

Polski bohater

Pytanie: czy jest to żołnierz 1 lub 2 pułku pancernego PSZ ?
Strzelam - Aleksander Stefanowicz  :P

podpowiem, działacz AK, walczył w powstaniu, przeżył wojne, działał w czasie II wojny w bardzo ,,prestiżowej organizacji"

Bolesław Kontrym ps. Żmudzin

zgadza się, członek cichociemnych. Teraz Ty

Ło matko, com się naszukał po 15, 18 i 25 pułku ułanów (kolory proporczyka), a to proporczyk 9 bat. Strzelców Flandryjskich. Bez podpowiedzi byłaby katastrofa.

Moja zagadka wieczorem, muszę odsapnąć ...

Zagadka patriotyczna. Pytanie dotyczy gościa z lewej:

(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/zagadka5.jpg)

Wiking, lata lecą, nie dręcz, tylko podpowiadaj:)
Spodnie rozszerzane ciemne - marynarz. Blacha na czapce  jak u strażaka z Nowego Jorku. Czyli kapral z okrętu ratowniczego/gaśniczego w służbie aliantów? A może blacha na czapce to nurek?

Blacha na czapce to ciekawa odznaka polskiej instytucji / formacji kształcenia młodzieży, o bardzo długiej tradycji, ale nie jest to marynarka. Dodam także, że ten pan walczył w kampanii wrześniowej, służył w PSZ na Zachodzie i zasłynął zarówno z dokonań wojennych, jak i powojennych. Na razie podpowiedzi starczy - chyba lubię dręczyć  ;D

 Zdzisław Starostecki, Szkoła Kadetów. W szkole średniej miałem nauczyciela ze Lwowa, który szczycił się, że był uczniem szkoły kadetów, stąd domyśliłem się, co to za formacja.
W latach 80. był szefem zespołu pracującego nad systemem rakietowym Patriot, osobiście jest autorem konstrukcji głowicy rakiety. System wszedł na wyposażenie armii amerykańskiej w 1989 roku. Po kradzieży danych systemu przez agenta wywiadu PRL był podejrzewany o udział w przecieku. Zdobycie planów systemu obrony przeciwlotniczej Patriot przypisywano błędnie Marianowi Zacharskiemu, tymczasem pozyskał je inny agent PRL ppłk Zdzisław Przychodzień[1]. Starosteckiego oczyszczono z zarzutów.
Zdzisław Starostecki jest Kawalerem Orderu Virtuti Militari i Krzyża Walecznych. 11 listopada 2009 roku mianowany został na stopień generała brygady przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Zmarł 31 grudnia 2010 roku w swoim domu na Florydzie[

Chapeaux bas ! <szacun>



Teraz Ty.

Krąży opowieść, że na jej twarz, nigdy nie pada słońce. Podaj imię i nazwisko kobiety w czapce rogatywce.

Ewelina Nowak - sanitariuszka poległa w bitwe o Kołobrzeg

Świetnie,Twoja kolej!

Chwilowo bez podpowiedzi, jakakolwiek podpowiedz uczynilaby zagadkę zbyt prostą:
(http://i219.photobucket.com/albums/cc225/karpies/zagadka6.jpg)

Wachmistrz Tomasz Wójcik Tarzan

Dość ciepło, ale nie.

Wiking, przeanalizowałem antropometrycznie [uszy, nosy, usta] wszystkich znanych rotmistrzów i wachmistrzów i żaden mi nie pasuje?

Podpowiedź dziś o 20-tej :-)

Przepraszam :-)

Pan ze zdjęcia to kolega wspomnianego Tarzana z tej samej organizacji i regionu tylko z drugiej strony Wisły.

Eugeniusz Kaszyński

Nie. Przypominam podpowiedz - druga strona Wisły ...

Rotmistrz Witold Pilecki

Nie, choć cały czas blisko.
Dodam jeszcze, że zagadka jest zagadką okolicznościową.

Prawdę mówiąc w dwóch  publikacjach to zdjęcie podpisywane  jest tak jak  wcześniej napisałem . Ale w jednym  miejscu pod  tym zdjęciem jest notatka że  to
 mjr Marian Bernaciak "Orlik". Jak jest  naprawdę  - nie  wiem .

Wcześniej analizowałem fotografie z zagadki z rtm Pileckiego. Rtm Pilecki  ma bardziej odstające uszy, twarz trójkątną, a nie pociągłą i bardziej uwydatniony nos. Usta obaj mają podobne wydatne. Żołnierz z zagadki wg mnie ma cechy nordyckie, a rtm Pilecki cechy Słowianina. Dlatego wcześniej nie podałem rtm Pileckiego. Poza tym, fotka wygląda na partyzanta - karabinek/kwiaty, z tyłu rolnik. Rtm Pilecki miał osiągnięcia sportowe - jeździeckie, fotka byłaby w mundurze wyjściowym, bez karabinka no i bez rolnika z tyłu. Ja jestem za tym, że to nie jest  rtm Pilecki. To musi być ktoś z Lubelszczyzny lub z nad Biebrzy. Na północy były Prusy Wschodnie, a na południu zwolennicy wolnej Ukrainy. Nad Biebrzą w mokradła nie wjedzie się konno, a więc stawiam na Lubelszczyznę.

Chodziło mi o Mjra Bernaciaka ps. Orlik. Zagadka "okolicznościowa" w związku z nowym oficjalnym świętem przypadającym jutro - Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

To zdjęcie jako zdjęcie Orlika jest m.in. tu:

http://www.zolnierzewykleci.pl/?p=387#more-387

i w Wikipedii.

Tego zdjęcia jako zdjęcia Tarzana nie spotkałem.
Ale rzeczywiście ciekawe jest, że Orlik nigdy nie służył w kawalerii, stąd to zdjęcie może rzeczywiście być zdjęciem Tarzana, który w kawalerii służył, błędnie wskazywanym jako Orlik w innych źródłach.

Mjr Marian Bernaciak "Orlik" - w czasie okupacji szef Kedywu w obwodzie AK Puławy, w akcji Burza zajął Ryki, w latach powojennych uczestniczył w szeregu akcji przeciw Armii Czerwonej i UB, w tym m.in. odbiciu więźniów z transportu kolejowego oraz zajęciu Kocka.


Tak czy inaczej - Pavelock - Twoja kolej. Gratulacje !  <szacun>

Jeden  ze  znakomitych  żołnierzy - żyjący do  dziś .

Oj, dałeś do pieca. Informacji mało na tym zdjęciu - a te które rozszyfrowałem - dość ogólne. Chyba przyjdzie poczekać na podpowiedź ...

Mundur 3 Dywizji Strzelców Karpackich?

Zdjęcie  pochodzi już  z  ostatniej  fazy  drogi  wojskowej  , tego  żołnierza .
Podpowiem że brał  udział  w  kampanii wrześniowej na  początku  w  102 Pułku Rezerwowym Ułanów , po 23 IX.....

Jeżeli żyjący to może wachmistrz Romuland Rodziewicz ?

Brawo ! Tak  to  on  . Teraz  Ty  .

Kurczę, po podpowiedzi patrzyłem na niego w Wiki, ale nie było wzmianki o II korpusie, którego ma odznakę na zdjęciu, więc go skreśliłem...  <szacun>

Nastepny bohater konkursu był ponoć kojarzony "na salonach" z racji swej "nietuzinkowej" urody. Ale był bohaterem przez wielkie B.
 

To mała podpowiedź: wrześniowe drogi mojego bohatera w pewnym monencie skrzyżowały się z drogami poprzedniej postaci....

Jerzy Dąbrowski "Łupaszka" (ale nie ten Łupaszka - wyklęty, choć też przez ruskich ubity - oj namordowali nam ruscy bohaterów...)

Bingo  [brawo] . Uzupełniając, był to dowódca 110 Pułku Ułanów (jednostki z której wydzielił sie oddział Hubala). Twoja kolej.

No to teraz z innej beczki. Jedna z polskich postaci o zasługach dla przebiegu wojny tyleż wielkich, co niedocenianych.

Podpowiedź - dekorują pana za zasługi:

Gen. Stanisław Maczek?

Eee, nie każdy w czapce to Maczek  :P To taki z tych cichych bohaterów drugiego planu...
Popatrzcie kto i gdzie go dekoruje - to pewien trop...

Dekoruje go Naczelny Dowódca Alianckich Ekspedycyjnych Sił Zbrojnych Dwight David Eisenhower, ps. Ike
Po przystąpieniu USA do wojny, Ike został naczelnym dowódcą wojsk amerykańskich lądujących w Afryce Północnej w 1942. Kierował inwazją na Sycylię (Operacją Husky) i Włochy kontynentalne, a później otrzymał stanowisko dowócy SHAEF, dowództwa sił alianckich w Europie Północno-Zachodniej. Przewodził przygotowaniom do lądowania w Normandii i nadzorował marsz aliantów przez Europę. Po zwycięstwie był mianowany dowódcą amerykańskich sił okupacyjnych w Niemczech.

Niezupełnie, ale blisko. Dekorującym jest Jacob "Jake" Devers.

mjr. Rygor -Słowikowski . Niestety  nie  pamiętam  imienia .

Bingo  [brawo] Mieczysław :-)

Twórca siatki polskiego wywiadu w Afryce Północnej. Na podstawie jej doniesień przygotowano operację Torch, która stworzyła podwaliny pod późniejsze otwarcie frontu południowego w Europie. Siatka liczyła 2.500 agentów (!) i zapewniła praktycznie całe przygotowanie wywiadowcze operacji lądowania Aliantów w Afryce (ponad 1.200 zleceń rozpracowań wywiadowczych zrealizowanych w krótkim czasie przez siatkę).

Stworzył ją pod przykrywką biznesmena otwierając fabrykę owsianki (całkiem udaną zresztą - nieźle na tym zarabiał). Razem z nim w okupowanej Afryce przebywała jego żona i syn (dość niestandardowe podejście do działalności wywiadowczej). Aresztowany przez Niemców, zbiegł, niczym James Bond.  ;) Jego zasługi w czasie wojny przypisywali sobie Anglicy, jednak ostatecznie otrzymał od Amerykanów Legion of Merit (zdjęcie z podpowiedzi przedstawia jego dekorację tym orderem w Algierze) a od Anglików Order Imperium Brytyjskiego. Jeden z najwybitniejszych oficerów wywiadu alianckiego całej wojny.

Ciekawe, że teraz jest nieco odwrotnie - do czasu publikacji jego książki był mniej znany w Polsce niż w Anglii. Wpis o nim Wikipedii angielskiej jest znacznie obszerniejszy niż w Polskiej. Pojawiają się głosy, że był pierwowzorem jednej z postaci Casablanki, ale to raczej nieprawda, bowiem w czasie gdy film powstawał, jego operacje były ściśle tajne.

Twoja kolej, Pavelock.

powinno być  proste .........

O. Adam Studziński OP ?

nieee

Widzę  że  potrzebna  mała  podpowiedź .
Otóż ów  ksiądz przed  wstąpieniem  do  kapłaństwa był  pruskim  oficerem .
Jego  największa  działalność  patriotyczna i konspiracyjna  przypada  na  1939-1940 r.

kurczę , nie  spodziewałem  się  że  to  będzie  trudne . Ostatnia  podpowiedź .
Był  jednym  z  dwóch  kapelanów  w  oddziale . Zaopiekował  się  porzuconą  bronią
i amunicją  we  wrześniu 1939 , a później  przekazał  wszystko  oddziałowi .
Był  związany żołniersko   z  poprzednią  przestawioną przeze  mnie  postacią .

No teraz to jakbyś nazwisko podał: Ks. dr Edward Ptaszyński ps. Leliwa.

to nie było łatwe...

Ok. jakoś  tak  sympatyzuję  z  oddziałem...........

Twoja  kolej .

Wróćmy do Pań - zbliża się Dzień Kobiet. To naprawdę proste, więc bez podpowiedzi na razie:

Elżbieta  Zawadzka

Elżbieta Zawacka :)

Oczywiście  :D Drobna uwaga - miała nazwisko "z błędem" - pisane przez "c" a nie przez "dz" - Zawacka.

Legendarna kurierka (ponad 100 razy przekraczała granicę Rzeszy), jedyna kobieta wśród cichociemnych i druga kobieta w historii Polski awansowana na stopień generalski.

Twoja kolej.

No widzę, że w międzyczasie Armand podał prawidłowo nazwisko - no to modom pozostawiam rozstrzygnięcie, kto uzyskał punkt ;-)

Oczywiście pavelock wybiera :)

Dziękuję . Byłem  pewien  że  to  błąd  w  druku . Dlatego  zapisałem  nazwisko  w  takiej  formie .
Myślę  że  warto  dalej  pociągnąć  temat  pań .

Znając Twoje "skrzywienie" strzelam w ciemno: Marianna Cel "Tereska" ? ;-)

To  już  by   było  zbyt  proste  a i  zdjęcia  Tereski  są  słabe . To  inna  osoba .

Mała  podpowiedź - w chwili śmierci  miała 18 lat

Grażyna Śniadecka ps. Grażyna ?

Niestety  nie . Kolejna  podpowiedź - zginęła  po  wyzwoleniu .

No tak - teraz od razu przypomniałeś mi tę historię - Danuta Siedzikówna "Inka" z oddziału Łupaszki (ale tego "wyklętego" tym razem). To pierwsza historia o wyklętych jaka uslyszalem (poza jedną przekazywaną rodzinnie).

Zgadza  się  - teraz  Ty !

Zasłynął z dowodzenia grupą utalentowanych cywili:

Karol Gwido Langer ?

Gratulacje. Dowodził zespołem kryptologów, którzy złamali Enigmę. W okresie działalności w południowej vichistowskiej Francji współpracował ze wcześniej wspomnianym mjr. Słowikowskim Rygorem.

Twoja kolej.

Jaki to władca?

Eryk I (zwany Erykiem Pomorskim, Erykiem VII w Danii, Erykiem III w Norwegii)

Darłowianin - król Szwecji, Norwegii i Danii, a potem, po utracie korony - pirat.

Gratuluje twoja kolej.

Jedna z podpowiedzi do zagadki Slavka pozostaje podpowiedzią do tej :-)

Dałbyś kolejną podpowiedz do tej postaci

Kiedy to takie proste do znalezienia jak się zwróci uwagę na patki kołnierzowe i uwzględni jedną z podpowiedzi do poprzedniej zagadki.
Ale niech tam, podpowiedź będzie na wesoło :-) Losy pana z fotografii przeplatały się z losami przodków tej pani - co powinno określić geograficzny obszar poszukiwań:

Wiemy od dawna, że to Pomorze, a dokładniej Człuchów. A takie patki były na wczorajszym filmie Wojna i Miłość. 1920. Pułkownik w roku 1920 to zapewne oficer Legionów.
Byłoby ciekawie, jak byś nam napisał co nieco o widocznych odznaczeniach?

Gdzie nazwisko zatem - pytam. Dodam jeszcze, że podpowiedź do zagadki Slavka ma większe znaczenie niż li tylko geograficzne.

Edit: A przyjrzyjcie się tym patkom dokładnie. Dokładniuteńko. Sakramencko dokładnie.

Ks. Józef Wrycza - "Rawycz"

Ooo wrócił Hammuburabi, dawno w konkursie nie widziany :-) Gratulacje  <szacun>

Służył w wojsku pruskim jako sanitariusz, potem w polskim, brał udział w wojnie z bolszewikami, w międzywojniu aktywnie działa społecznie na Pomorzu, a w czasie niemieckiej okupacji był jednym z założycieli Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski, która wśród Kaszubów była wiodącą organizacją podziemną. Dość kontrowersyjnej zresztą, bowiem por. Dambek, który nią dowodził, przez wielu traktowany jest jako antybohater, choć pozytywnej roli ks. Wryczy nikt nie kwestionuje. Po wojnie wspierał podziemie niepodległościowe.

W czasie okupacji ukrywał się w domu państwa Żmudów-Trzebiatowskich pod Bytowem :-)

Zasłynął m.in. z oryginalnej reklamy pożyczki wojennej cesarza Wilhelma, którą kazano mu ogłosić z ambony w Jastarni - miał ponoć powiedzieć: "Rząd pruski rozpisał pożyczkę wojenną. Jak jej nie podpiszecie kajzer Wilhelm II nie wygra wojny i będzie ją musiał prędko zakończyć." (skutek wiadomy).

Co do podpowiedzi - wydawało mi się, że patki kapelana się rzucą w oczy.

Hammurabi - czyń swa powinność. ;)

kadr z filmu dokumentalnego...ale widać wszystko o co chodzi i o kogo chodzi... ;)

 Ernst Rohm ?

Mieliśmy nie uczestniczyć? Chyba że o czymś nie wiem  ;D

nie Rohm...podpowiedź może... Ktoś o kogo nie chodzi ale diabeł tkwi w szczegółach ;)

Friedrich Paulus, film Wróg u bram ? Odznaki nie rozpoznaję.

nie Paulus
Choć również chodzi o okrążenie na terenie Rosji...

Wiking a tak pytanie spoza konkursu: tak mnie nazwałeś przez przypadek czy nie wiesz kto to był Hammurabi ::)

Mundur zimowy - Odznaka za Demiańsk z drugiego zdjęcia nie taka prosta sprawa. Może dowódca SS "Totenkopf Theodor Eicke.

To nie Eicke
No to ustalmy, że mamy Demiańsk i Stalingrad o którym wspomniał Armand.
Człowiek ten dowodził pewną operacją w Demiańsku, za której powodzenie został odznaczony przez Hitlera Krzyżem Rycerskim. Akcji podobnego typu pod Stalingradem Hitler się sprzeciwił co kosztowało go utratę 6 Armii. W niespełna rok po odznaczeniu go Ritter Kreuzem Hitler skazał rzeczonego generała zaocznie na karę śmierci.

Pamiątkowa plakietka "Tarcza Demjansk" została ustanowiona w dniu 25 kwietnia 1943 roku, przez Führera i naczelnego dowódcę Wehrmachtu Adolfa Hitlera.
Ze względu na wspomniany wcześniej Stalingrad:
Dowództwo nad grupą uderzeniową, która miała przyjść z pomocą oblężonym, objął gen por Walter von Seydlitz-Kurzbach, (znany z późniejszych walk w Stalingradzie).
http://www.dws-xip.pl/reich/waffen/demjansk.html

Mam nadzieje, że to odpowiedź.
Tak to Seydlitz. :)
 Generał wysłany drogą lotniczą do odciętych jednostek w Festung Demiansk. Poruszał się po froncie Kettenkradem zawsze z karabinem w rękach. Jak wspominają jego żołnierze - "w ogniu bitwy zawsze można było liczyć na jego pomoc". "Generał pozbawiony pychy". Zawsze znajdował czas na rozmowy z żołnierzami każdej rangi - i w okopach i na salonach.
  Po upadku 6 Armii pod Stalingradem pojmany przez NKWD stanął na czele antynazistowskiej organizacji "Związek Oficerów Niemieckich" na terenie Rosji. W 1950r został przez Rosjan skazany na 25 lat więzienia w wyniku braku chęci współpracowania lecz już rok później odesłany do Niemiec Zachodnich gdzie w 1956r został ułaskawiony.

Armand Twoja kolej.

Tak, to była odpowiedź.

Przez przypadek. Palce szybsze niż myśl, czytanie przed wysłaniem też. W końcu, jak wiadomo, mózg działa tak, że koejlośnć leitr w śrdoku wyarzów nie ma zanzcenia o ile pozctąkowe i końocwe się zagzdają.  ;D

Już są dwie podpowiedzi z i wokoło zdjęcia :)
Ciekawostki:
Spotkałem tę panią będąc harcerzem w 16 WDHy. Opowiadała nam o swoich wojennych losach. Jej syn Sławek był moim zastępowym, jej drugi syn Mirek był moim  drużynowym. Losy Mirka są ogólnie znane, brał udział jako doradca w Stoczni Gdańskiej podczas strajku, potem wyemigrował do Francji, gdzie pomagał Solidarności. Obecnie prowadzi firmę produkującą dokumentalne filmy historyczne. Tę panią widziałem w zeszłym roku na pogrzebie innego mojego drużynowego na Powązkach. 16 WDHy jest prawdopodobnie najstarszą w Polsce i chyba na świecie drużyną harcerzy działającą nieprzerwanie od 100 lat.

Maria Stypułkowska-Chojecka "Kama" uczestniczka zamachu na Kutschere

A myślałem, że to pytanie będzie trudne.
Świetnie, Twoja kolej.

Za dużo podpowiedzi na raz. Moja zagadka za czas jakiś (po 18-tej) - muszę pokombinować.

Powróćmy do asów polskiego wywiadu. To naprawdę nasz Bond. James Bond. Może nie tak urodziwy, ale sporo kobiet chętnie dla niego pracowało  ;)

PS. Przepraszam za opóźnienie, ale miałem problem z siecią.

rotmistrz Jerzy Sosnowski

Nie. Widać kobiety i wywiad to nie zawęża zbytnio pola poszukiwań, fakt. :-)

Maksymilian Ciężki

Nie.

Roman Czerniawski

Nie.

Podpowiedż: As wywiadu podziemnego. Dodatkowa podpowiedź: współpracował blisko z jedną z postaci z ostatnich zagadek.

Aleksander Kunicki ''Rajski''

W maju 1916r.został wcielony do 41.pp. armi austro- węgier

Używane nazwiska: Marian Słodzik, Edward Komarnicki,

 pseudonimy: Karaś, Francuz, Rayski, Marian.( załączam do odpowiedzi wyżej).

Powróćmy do kobiet; była asem w strukturach szpiegowskich.

Krystyna Skarbek,  pseud. Christine Granville ur. 1 maja 1915 w majątku Młodzieszyn niedaleko Sochaczewa.

 [brawo] twoja kolej.

Ooo, widzę, że sprawy pojechały, zanim zdążyłem sakramentalnie potwierdzić  ;D To ja może dodam jeszcze tylko o tej poprzedniej postaci, bo warto, że Rayski skutecznie rozpracowywał większość obiektów zamachów na władze okupacyjne w Warszawie - nie tylko na samego Kutschere.

może jakąś mocno znaną postacią historyczną nie jest ale... podobno była urodziwa i okrutna i dzięki temu zaznaczyła swój krótki byt na ziemskim padole... niegrzeczna dziewczynka  ;)

Maria Mendel

nie.

mała podpowiedź - w nadanym jej przydomku określana była jako "... widmo"

prof. Halina Szwarc czyli Halina Kłąb

nie. to niemka. trybik w machinie nazistowskiego terroru. zbrodniarka wojenna.

Wanda Barkmann,strażniczka SS z obozu w moich rodzinnych stronach- Stutthofu. Stąd trochę tę mordę wzrokowo pamiętałem.

OK  [brawo]

Podpowiedź na ramieniu tego pana.

Antoine de Saint Exupery

Zgadza się! Twoja kolej. :)

Pilot - zasłynął z bardzo ciekawej i skutecznej akcji na tym samym samolocie, co pan pisarz z poprzedniej zagadki, tylko w wersji myśliwskiej (pisarz latał na rozpoznawczej):

Rex T. Barber?

 <szacun> Oczywiście. Uczestnik spektakularnej akcji zestrzelenia samolotu adm. Yamamoto. Przyznano mu pół zestrzelenia, ale to najprawdopodobniej on zestrzelił samodzielnie samolot admirała.

Przyspieszyła nam zabawa. Twoja kolej.

też pilot .
żeby za trudno nie było - poległ we wrześniu. jego brat zawisł w 1905 r. w cytadeli.

Porucznik Stefan Stanisław Okrzeja.

Zginął w walce 5 IX 1939. Jego samolot rozbił się w okolicach Wyszkowa.

[brawo] Twoja kolej.

Co prawda nie wojskowy, ale broń palna nie była mu obca.
Z pochodzenia Polak, to podobno dzięki niemu Amerykanie nie chcą nam znieść obowiązku wizowego.

Leon Czolgosz - zabójca prezydenta McKinley'a.

ubiegłeś mnie o minutę  :'(

Przepraszam  ;)

zawsze możesz edytować post i wpisać błędną odpowiedź  ;D
żartuję. Twoja kolej.

Przepraszam za opóźnienie.
Kolejny pilot. O mały włos a dokonałby tego co Rex Barber, ale na sojuszniku. Poza tym, bardzo dobry myśliwiec - kilka historii z jego życia uczyniłoby z niego niezłą holywoodzką produkcję.

Ok pierwsza podpowiedź (dla spostrzegawczych). Powinna pomóc.

Jan Zumbach

Obstawiam na Merian Cooper (słynny dług) wojny polsko- bolszewickiej

Nie (to nie jest kaczor donald na samolocie) i nie. Zumbach to rzeczywiście filmowy życiorys. Pan z  zagadki jako całość chyba mniej barwny, ale jedna z historii z jego życia jest tak holywoodzka, że gdybym ją zobaczył w filmie, to uznałbym za amerykańską tandetę scenariuszową :-)

a tak poza konkursem , wystarczy napisać ; tak lub nie i bez zbędnych komentarzy bo ów ''kaczor donald''
jak i sześciu innych nadstawiali tyłka za naszą ojczyznę bezinteresownie , była to sprawa honoru swoich przodków, jak również ''kaczory'' nie dostawały odznaczeń z rąk naczelnego wodza.

Waldwein, zanim się zbytnio napniesz, doczytaj o Zumbachu,obejrzyj samoloty, na których latał, będziesz wiedział o czym piszę, a napięcie natychmiast odpuści.

Nadal masz ciężko , nie nadwyrężaj się to szkodzi.

Sory ''Wodzowie'' - musiałem i już nie będę  :-[

Stanisław Skalski

Nie.

Podpowiedź: pilot ten znany był z niestandardowego koloru swoich samolotów, który do dziś budzi akademickie spory modelarzy...

Francis Gabreski

Bardziej precyzyjnie;But one day Gladych met Capt. Francis Gabreski (or rather Franciszek Gabryszewski, in Polish).

Jeśli odpowiedź to Gabreski (Gabryszewski) to nie :-).

fragment cytatu do mojej odpowiedzi



Ale jednego dnia Gladych spotkał Capt. Francis Gabreski ( czy raczej Franciszek Gabryszewski, w Polish), kto poprzednio był w Polish Squadron Fighter. Do teraz on był bardzo dobrze znanym pilotem wojownika. Gabreski zaoferował jego lot w U.S. 56th Group Wojownika, outfitted z 47 "Thunderbolts" P. Wkrótce, Gladych zorganizował bitwę szkolącą dla niedoświadczonych American pilotów. Z 61st Squadron Fighter, któremu on wziął udział w dużo lotach walki. Na 21 February 1944, którego on downed 2 Bf 109s na jednej misji.

wiking przeczytaj te stronki a masz moją odpowiedz;

http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Mike-Killer,2,ID414103500,n

http://pl.wikipedia.org/wiki/Francis_Gabreski

Franciszek Gabreski to zła odpowiedź, ale wymieniłeś nazwisko Gładycha i link wysłany przez Ciebie prowadzi do strony o Gładychu, a to jest właśnie dobra odpowiedź. Chyba zatem można uznać taką odpowiedź "mimo woli" - niech się "Wodzowie" wypowiedzą.  ;)

Bolesław "Killer Mike" Gładych nie zdążył wziąć udziału w kampanii wrześniowej. Internowany w Rumunii - nawiał i we Francji dołączył do dywizjonu I/145 latającego na "latających trumnach" - Cauldronach. W Anglii latał w 302., gdzie w 1943 r. zaatakował omyłkowo samolot z Churchillem na pokładzie i nieomal go zestrzelił.

Dowództwo RAFu więcej nie chciało słyszeć o jego lataniu. Uziemiony poznał Franka Gabreskiego, który zaproponował mu latanie w amerykańskiej 56. FG.
Tam latał z sukcesami na Thunderboltach. Jego maszyny malowane były na ciemnogranatowy (prawie czarny) kolor - wynikał on z tego, że poprosił mechaników o pomalowanie samolotu na kolor jego ulubionego smokingu. Oznaczał swoje samoloty rysunkiem pingwina i nazwą "Pengie" oraz kolejnym numerem (Pengie I, II itp.) od ksywki jego dziewczyny - Kanadyjki, z którą po wojnie się ożenił.

Łzawa "filmowa" historia, o której wspominałem w podpowiedziach, była następująca:
Gładych spotkał się kilkakrotnie w locie z niemieckimi samolotami z nr 13, za każdym razem pilot wykazywał się nietypowo rycerskim zachowaniem. Nad Francją po uszkodzeniu samolotu Gładycha pomachał mu skrzydłami i odleciał. Nad  Berlinem "Foka" z 13-tką uszkodziła go i eskortowała do lądowania na niemieckim lotnisku. Podchodząc do lądowania Gładych resztkami amunicji zaczął strzelać i dał pełny gaz. Niemieckie flaki uszkodziły eskortujące go focke wulfy, a jemu udało się zwiać. Nad kanałem La Manche skończyło mu się paliwo i wyskoczył.

Po wojnie, goszcząc na spotkaniu byłych pilotów Luftwaffe w Niemczech opowiadał tę historię. Jeden z pilotów wstał i powiedział, że to on był "13" w każdym z tych przypadków - był to Georg Peter Eder. Przyznacie, że historia, gdyby była w filmie, uznana byłaby za wręcz tandetną, a to samo życie.

Gładych żyje do dziś w Stanach, "Pengie" zmarła niedawno.

Wiking w wyszukiwarce obrazy dla Francis Gabreski na stronie nr.5 jest fotografia tego pilota.

Natomiast Twoja fotografia przedstawia kapitana pilota Bolesława "Mike Killer" Gładycha na swoim myśliwcu "Pengie".
Obie fotografie są takie same, a zatem się mylę czy też nie. A zatem czekam aż się ''Wodzowie'' i koledzy wypowiedzą.

Wyszukiwarka działa tak, że w wynikach wyrzuci zdjęcia, które są na stronach w sąsiedztwie wyszukiwanego słowa. Ponieważ we wskazanym przez Ciebie artykule, przy "moim" zdjęciu akurat jest zdanie o spotkaniu Gładycha z Gabreskim, wyszukiwarka wyrzuca to zdjęcie także pod hasłem "Gabreski", choć jest to zdjęcie Gładycha (samolot o nazwie Pengie). Tak czy inaczej, wymieniłeś nazwisko w odpowiedzi wcześniejszej, choć w sumie przypadkiem ;) , ale chyba jednak należy to uznać za odpowiedź.

Wobec tego lecimy dalej, chodzi o postać z lewej strony.

Hans-Ulrich Rudel ?

Zgadza się , czyn swoją powinność.

Historia i współczesność. W jej żyłach płynie nasza krew.

Shirley Pawlaczka  ;D
 Konkurs coraz bardziej zawęża grono uczestników . Z szacunkiem dla waszej wiedzy, ale dajcie i szansę innym na zabawę , może trochę prostsze pytania  :)

Była pierwsza dama

Geri Benoit Belnowski

Zgadza się jej przodkiem był żołnierz legionów Dąbrowskiego wysłanego do tłumienia buntu na Haiti. Teraz twoja kolej.

powinno być łatwe ;).

Bernard Law Montgomery ?

To nie jest prawidłowa odpowiedz.

gen. Frederick Browning

Tak to on-Frederick "Boy" Browning; zalazł za skórę polskiemu dowódcy gen. Sosabowskiemu.

Byli pancerniacy, spadochroniarze, kapelani, piloci, nie było jeszcze marynarza. Chodzi o pana w środku. Miało być prosto, więc podpowiedź: znany z roli Dawida w pojedynku z Goliatem.

Bogumił Nowotny.

Nie.

Andrzej Kłopotowski

Nie. Ale cieplej. Podpowiedź jest naprawdę dość jednoznaczna - dowodził okrętem, który stoczył pojedynek, który można określić właśnie mianem wskazanym w pytaniu.

Eugeniusz Pławski ps. Żeńka dowódca okrętu ORP piorun przyczynił się do odnalezienia pancernika ''Bismarck''

Brawo. <szacun>
Piorun wykrył Bismarcka po utracie kontaktu z nim przez HMS Sheffield i przez godzinę wiązał go walką, co przyczyniło się do jego osaczenia i zatopienia.

Wspaniały dowódca , który heroicznie wstrzymywał miażdzące wojska gen.Heinza Guderiana w okolicach Narwi.

Władysław Raginis

Zgadza się; Polskie Termopile w wątku pogaduszki z piosenki żołnierskiej.

Jeden z żołnierzy  wrześniowych i nie  tylko . Niestety  zdjęcie  tylko w cywilu , już  powojenne . Rozpoczął kampanię  wrześniową jako plutonowy , skończył jako wachmistrz w następnym  roku .

Józef Alicki "Dubicz". Znów Hubalczyk ...  :-\

Tak myślałem , że  będzie  za  łatwo . Mała  poprawka - Alicki zaczął  jako  kapral .
Twoja  kolej .

No to kolejny kawalerzysta (oczywiście pierwszy z lewej na zdjęciu, bo reszta to inne rodzaje broni). Chyba najsprawniejszy z dowódców kawalerii w kampanii wrześniowej.

gen. Roman Abraham

 Brawo. <szacun> Dowodził Wielkopolską BK, a następnie kombinowaną GO powstałą z połączenia z Podolską BK, w bitwie nad Bzurą, po której walkami w Puszczy Kampinoskiej otwierał drogę dla resztek armii Poznań i Pomorze do Modlina i Warszawy. W wojnie polsko-bolszewickiej stworzył oddział wydzielony, który walczył w słynnej bitwie pod Zadwórzem (polskie Termopile).  

Twoja kolej.

Pan ten miał kumpla nazwiskiem le Roi. Jest związany z jednym z eksponatów MLP w Krakowie.

Merian Caldwell Cooper

Kenneth M. Murray
albo Edward Corsi

Niestety nie :( Latał m. in. na PZL. P 11c.

por.Wacław Król

Załącznik do odpowiedzi powyższej ; 302 Dywizjon Myśliwski ''Poznański''

Zgadza się :) Le roi to po francusku król. Polski Król poznał francuskiego podczas Kampanii Francuskiej i bardzo przypadli sobie do gustu. Polak odwiedził rodzinę le Roi i tam poznał jego szwagierki. Z nimi również nasz porucznik bardzo się zaprzyjaźnił, do czego przyznał się w jednej z książek, a pisał b. ciekawie :) Po wojnie wrócił do Polski, gdzie nie przyjęto go początkowo do lotnictwa, przez długi czas pracował jako magazynier. Strącił 8 niemieckich i 1 włoski samolot. To jego "jedenastka" z num. 2 stoi w MLP w Krakowie. Teraz Waldku Twoja kolej :)

Był pilotem myśliwca dalekiego zasięgu znany ze swych dzieł. Latał na takim myśliwcu,i jego foto;

druga fotka.

Waldwein, Antoine de Saint Exupery już był !  ;D (Zagadka stucera - str. 19 wątku)

Za gapowe się płaci, odpowiedz prawidłowa więc Twoja kolej Wiking ;D.

Francuski pilot,pisarz i poeta.

Rozbił się w pobliżu Marsylii,zestrzelił go Horst Rippert pilot niemieckiego myśliwca.
Zasłynął ze swej baśni '' Mały Książę ''a tajemnice zaginięcia odkrył rybak wyławiając jego bransoletkę 1998r.

Moim zdaniem zagadkę odgadł kolega Wiking i jeśli nie wrzuci swojej zagadki do 00.10,będzie to 12 godz.
kolejka przypada mnie.
Ja swoją kolejkę oddaje uczestnikom tego forum, aby nie przedłużać zabawy proszę wrzucić kolejną postać.
Waldwein.

Skoro wolne miejsce, to przed śmiercią na monetach wybijał trzy litery :)

Juliusz Cezar pogromca Wercyngetoryksa?

Niestety nie, tym razem zagadka nieco trudniejsza :), bo za szybko zgadywaliście poprzednie. Ale postać powszechnie znana z historii wojskowości.

Podpowiedź:
XVII, XVIII i XIX

Podpowiedź:
"..., zwróć mi moje legiony" krzyczał Oktawian August.

Współczesny pomnik tego żołnierza.

...bardzo okrągła rocznica - 2000 lat. Tyle lat minęło od pamiętnej bitwy...

Armand, na moje to minęły 2002 lata. Ale nie zadalem zagadki to i siedze cicho, zeby nie bylo, ze chce 2 punkty z rzedu...  :P

Cesarz Oktawian  August ?

Wiking zgadłeś! Brawo. Ja nie napisałem, że dzisiaj minęło :), tylko napisałem zdanie wyrwane z kontekstu. Wpisz nazwę tego dowódcy wojskowego. Wpisz wyjaśnienie do każdej mojej podpowiedzi.
W konkursie nie chodzi o to, żeby zdobyć symboliczne nagrody, tylko o poszerzenie naszej wiedzy historycznej. Uczymy się jeden od drugiego.

Publiusz Kwintyliusz Warus. Wódz rzymski za czasów Oktawiana Augusta - poniósł w 9 w. n.e. srogą klęskę w Lesie Teutoborskim w Germanii, w której utracił legiony XVII, XVIII i XIX. Wojska germańskie pod wodzą Arminiusza dokonały chyba pierwszego zastosowania taktyki bliztkriegu w historii :-) - otoczyły rozciągnięte na 15 km na wąskiej leśnej ścieżce legiony i wybiły je do nogi. Warus dramatycznie zaniedbał rozpoznanie ...

Klęska powstrzymała ekspansję Rzymu na północ i na lata utrwaliła granicę na Renie. Warus popełnił samobójstwo, a jego głowę odesłano do Rzymu. Cesarz Oktawian miał potem powtarzać "Quintili Vare, legiones redde !".

Wcześniej Warus wsławił się niemal bezkrwawą pacyfikacją powstania w Judei po śmierci Heroda (Żydzi oblegający Sabinusa w Jerozolimie rozpierzchli się przed nadchodzącymi wojskami Warusa, a ten darował życie prawie wszystkim powstańcom) - wydarzenia te zostały nazwane wojną Warusa. Wg Historii Żydów Heinricha Graetza, jednym ze skutków wojny Warusa były daleko idące zmiany w prawie żydowskim, w tym także, m.in. przyjęcie do kanonu biblijnego słynnej Pieśni nad pieśniami.


A poniżej nowa zagadka - jedno z jego zwycięstw znalazło odbicie w kanonie literatury polskiej słynnym zwięzłym dwuwyrazowym zdaniem kończącym książkę, które weszło do języka potocznego.

Strzelam:
Hetman Stefan Czarniecki

Pudło

Jeremi Wiśniowiecki

Również pudło, ale cieplej.

Mikołaj Skrzetuski

Patrząc na facjatę  to Maksym Krzywonos pułkownik kozacki, jeden z głównych przywódców powstania Chmielnickiego.

A to powiedzenie jak brzmi?

 [brawo]  Maksym Krzywonos - m.in. zdobywca Baru - "Bar wzięty"  :P

Tyle, że to zdanie zadnej książki nie kończy :)

Kończy - celowo napisałem "książkę" a nie powieść - bo kończy drugi tom trylogii.

Jeżeli jesteśmy już w tej epoce.Jak nazywała się ta formacja, która budziła trwogę od morz Białego po Ren.Pokonywała do 150 km dziennie.Obraz przedstawia jej żołnierza.

Lisowczycy bądź Lisowszczycy :)
początkowo zwani Straceńcy
Stefan Czarnecki się z nich wywodził.



HETMAN  - Robert Ostafiński-Bodler


Kalendarium

1615 - Zalozenie oddziału przez Alexandra Lisowskiego oraz wyprawa Północna w głab Rosji.
1616 - Smierac Alexandra i wprowadzenie zasady wyboru wodza w pulku.
1616-1619 - Walki na terenach Rosji.
1619 - Tłumiene powstania w Górynych Wegrzech.
23 XI 1619 - Bitwa pod Humennem.
1620 - Wyprawa do Austri i Czech oraz obrona Rzeczplitej.
10 II 1620 Cesarz Ferdynand II przyjmuje pułkownika Lisowczyków jarosza Kleczkowskiego.
17 IX - 6X 1620 Udział w bitwie pod Cecora. Klęska.
8 XI 1620 Udzał w bitwie pod Biała Góra.
2 IX - 9 X 1621 Udzał w bitwie pod Chocimiem.
1622 - Uchwalanie rygorystycznych artykulow wojskowych przez Lisowczykow. Wyprawa nad Ren Dowodca   Ksiaze Zygmunt Karol Radziwil.
1623-1629 - W słuzbie cesaraskiej Wyprawa do Moraw, Lombardii i nad Ren. Wzrost wrogich nastrojow wobec Lisowczykow. Obawa odwetu Turcji i Wegier za dokonywane grabierze przez lisowczykow.
1624 - Uchwalenie ustawy sejmowej potepiajacej lisowczykow. Zmierzch lisowczykow.
1625 - Sejm zezwala Lisowczykowm na sluzbe w choragiwaich kwarcianych.
1626-1629 Udzal w wojnie ze Szwecja na teranach Prus.

http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t3336.html

Prawidłowo obraz Rembrandta przedstawia lisowczyka. [brawo]

W 16 roku życia zaczął palić. Nie pozbył się tego nałogu do śmierci.
Studiował medycynę. Krzywił się na patrzące czterdzisci wieków.
Przeprowadzał operacje, raz uczynił cud...

Myślę, że w pół godzinki powinniście załatwić sprawe, bo dziecinnie prosta :)

Józef Klemens Piłsudski

On Ci jest :)
http://www.polskieradio.pl/39/247/Artykul/173228,Marszalek-z-ludzka-twarza

Był polakiem,ale nosił również mundur generała niemieckiego. "Wypożyczył" sobie  plany fortyfikacyjne jednego z odcinków Wału Atlantyckiego.

Kazimierz Leski "Bradl" - fałszywy gen. Julius von Hallmann

Zgadza się teraz Ty. [brawo]

Zanim zadam zagadkę, sprostowanie w kwestii Baru - oczywiście tekst ten kończył pierwszy tom pierwszej części Trylogii - nie mogłem patrzeć na bzdurę, którą napisałem.


A teraz zagadka: czekał na naszych, czekał i się nie doczekał. Proste.

Przychodzi mi na myśl tylko jedna osoba;gen.dywizji Piotr Makarewicz

John Dutton Frost

Obie odpowiedzi błędne, ale druga - bardzo ciepło.

No i nie jest to Mike Torello (jeśli ktoś pamięta kultowy dla mnie serial Crime Story :)

Robert "Roy" Elliott Urquhart

 <szacun> Roy Urquhart dowodził brytyjską I DSpad pod Arnhem, a dokładnie pod Oosterbeek, której 2. batalion dowodzony przez wspomnianego Frosta dotarł do mostu. Spadochroniarz, który panicznie bał się latać :-) W "O jeden most za daleko" zagrany przez Seana Connery'ego.

Miałem przyjemność zwiedzać muzeum bitwy w hotelu Hartenstein w Oosterbeek, gdzie mieściła się jego kwatera. Wbrew propagandzie Browninga winiącej Sosabowskiego za porażkę, miejscowi Holendrzy raegowali na informację, że jesteśmy Polakami uśmiechem od ucha do ucha. Wspominają nas tam równie ciepło jak w Bredzie.

Acha, ja tam bylem wiele lat temu. Mimo sympatii do nas mieli napisy na wystawie wylacznie po holendersku, angielsku i niemiecku. Zdobyli sie juz na polskie ?

Jak nazwano to urządzenie i kiedy pierwszy raz zostało użyte.

Ja byłem w 2000 r., napisy faktycznie były obce,  ale dostałem polski przewodnik

Ałła toś to znane nam urządzenie do produkcji bim....u a nazywa się'' chłodnica'' a zostało użyte hmm, w okresie przedwojennym XX wieku. A tu mamy nowszą generację tego urządzenia . ;D ;D ;D.

Panowie wtrącam się, quiz jest z serii ,,KTO jest na zdjęciu", wiec prosze nie wrzucać przedmiotów.
dziękuje

Turtle (ang. żółw) - amerykański okręt podwodny z okresu amerykańskiej wojny o niepodległość. Pierwszy okręt podwodny, który znalazł zastosowanie bojowe.

Przepraszamy i proszę o wyrozumiałość dziś  ;D.

Coś stoi, kto teraz zadaje pytanie?

Może się towarzystwo rozrusza ;)
Bardzo proste.

Bolesław Wieniawa-Długoszowski

Nie

 Henryk Dobrzański pseudonim Hubal (1896- 1940

No pewnie. Twoja kolej

Niestety, wracamy do antyku :)

Podpowiedź: Corpus Caesarianum.

Druga podpowiedź:
pamiętniki Juliusza Cezara, O wojnie domowej (łac. Commentarii belli civilis).

Widzę, że nie chce się Wam nawet skopiować hasła i wpisać w wyszukiwarkę. Smutne  :(
A to jest klasyka wojskowości, a nie jednostkowy wyczyn pojedynczego żołnierza.

Gnejusz Pompejusz Wielki - przeciwnik Cezara w wojnie domowej.
A komentarze o googlu chyba zbędne. Niektóre moje wcześniejsze zagadki też były "google friendly" jednak wszystko zależy od tego, jak ktoś się porusza po danym kontekście historycznym. Akurat Ty czujesz się w antyku jak ryba w wodzie, inni może nie bardzo.

Dzięki różnorodności naszych zainteresowań uzupełniamy się i poszerzamy naszą wiedzę  :)
OK, Twoja kolej!

Zagadka na czasie: (słabo) zakamuflowana opcja niemiecka  ;D

Podpowiedź: zdobył medal na tej samej olimpiadzie, na której swój słynny medal zdobył(a) nasz(a) najciekawszy(najciekawsza) olimpijka(olimpijczyk).

Erich Campe ?

Nie - nie te igrzyska, choć trop trafny, bo wspomniana olimpijka/olimpijczyk zdobywała medale na 2 igrzyskach.

Nazwisko śląsko-słowiańskie, stąd ta "zakamuflowana opcja niemiecka".

Współautor ostatniego pancernego zwycięstwa Niemców w IIWS, w którym wykorzystał dowódczą indolencję swojego przeciwnika - notorycznego alkoholika.

Hermann Leopold August von Oppeln-Bronikowski. Karol był pewnie tak spity, że nie wiedział co się dzieje.

 <szacun>
Herman von Oppeln-Bronikowski z polsko-niemieckiego rodu von Oppelnów-Bronikowskich, z którego wywodzili się zarówno polscy, jak i niemieccy pisarze i oficerowie. On sam urodził się w Berlinie, więc zdecydowanie "opcja niemiecka".

Dowodził m.in. w bitwie pod Budziszynem w kwietniu 1945 r. - w której zapitemu Karolowi Walterowi Świerczewskiemu stojącemu na czele 2 AWP uroiło się zdobyć Drezno.  Podobnie jak wspomniany wcześniej w zagadkach Arminius w Lesie Teutorborskim, von Oppeln-Bronikowski zaatakował rozciągniętą w marszu nieubezpieczonym 5DP z 16 bpanc z 2 AWP, rozciął ugrupowanie, unicestwił 16 bpanc, otoczył 5 i 9 DP i generalnie zadał masakryczne straty naszym wojskom. Wskutek "dowodzenia w pijanym widzie" (jak ujął to jeden z oficerów 2AWP) "naszego" bohatera, co się kulom nie kłaniał, bezsensownie życie straciło ok. 5000 polskich żołnierzy, których zadaniem była jedynie osłona skrzydła operacji berlińskiej.

Swoją drogą ciekawe, że nasz Karol, co się kulom nie kłaniał zaraz po tej klęsce został awansowany. Wcześniej zresztą też objawił talent dowódczy - w bitwie pod Wiaźmą z jego dywizji piechoty ocalało 5 żołnierzy :-)


W bitwie tej niemieckie wojska popełniły masę zbrodni wojennych, jednak von Oppeln został uniewinniony z zarzutów po wojnie.

Był złotym medalistą (drużynowo) w ujeżdżeniu na IO w Berlinie w 1936, gdzie medal zdobyła także nasza Stanisława Walasiewicz (po śmierci okazała się obojnakiem - było o niej głośno w związku z kontrowersjami co do płci Caster Semenyi z RPA podczas ostatnich IO). Przed igrzyskami w Tokio w 1964 r. był trenerem jeździeckiej reprezentacji Kanady.

Twoja kolej.

Bardzo ciekawa historia. Wiking, pomyśl o napisaniu książki o ciekawych, mało znanych zdarzeniach z czasów wojny - poważnie!

W nocy bardzo dokuczał "Lisowi".

Sir Claude Auchinleck

Tak teraz twoja kolej. [brawo]

Ash_dEvil, wrzuć zagadkę kolejną, albo Slavko będzie musiał wrzucić.

Wiem wiem Wiking, tylko czasu nie miałem. Już nadrabiam. Coś łatwego

gen.Kurt Student ?

nie

Marszałek Ferdinand Schoerner - m.in. szef von Oppelna-Bronikowskiego pod Budziszynem.

tak [brawo]

No to ja tym razem na nie wojskowo (choć ten pan i w wojsku był, a jakże). Kontynuując (już bezpośrednio) wątek śląski - to osoba o znacznych zasługach dla polskiego Śląska, choć Ślązakiem nie był i (znów nawiązując do bieżącej polityki) - nie był wielkim fanem autonomii Śląska.

Michał Tadeusz Grażyński

 [brawo] Eee, za łatwo było.  Twoja kolej.

Robił "przejazdy" wzdłuż i w poprzek lotnisk.

Orzesz ty w mordę, aleś mi dał do wiwatu z tym znaczkiem na czapce - się naszukałem - a to "Who Dares Wins" - znaczek SASu. No i David Stirling - ojciec założyciel.

Jego popisowym numerem był przejazd jeepem z strzelającymi karabinami maszynowymi wzdłuż ustawionych samolotów.zniszczył ich ponad 50. [brawo]. Teraz ty.

jako że konkurs kończy się 30 kwietnia a osób które ,,zgadują" i tym samym punktują jest troche podbijemy troche emocje ;) Jako że król jest tylko jeden i on zgarnia pierwszą nagrodę wyłonimy tez w drodze losowania królową ;)

Pomiędzy osobami które zajmą 2-5 miejsce (4 osoby) zostanie rozlosowana jedna ciekawa nagroda, mianowicie klaser na guziki.

Wiecej o nim:
http://detektorysci.pl/konserwacja-znalezisk-16/przechowywanie-guzikow/

Klaser zostanie rozlosowany na zlocie u Pragusa, odbiór wyłącznie na tym lub którymś z następnym spotkań MFE (ew osobisty) . Powodzenia [ojciec]

Tym razem prosto - "filmowo":

O kurczę, jak cisza.

Podpowiedź: Wyszkolił sobie wielu następców w swoim fachu - nazywano ich "zajączkami".

Wasilij Grigorjewicz Zajcew

co tak wolno idzie ? klaser Was przeraził czy jak?  ;D

 [brawo] Zgadza się. Twoja kolej, Slavko.

Ataman spod Opola

trzeba rozruszac chyba towarzystwo ;)
Helmuth von Pannwitz

 [brawo]Helmuth von Pannwitz (ur. 14 października 1898 w Botzanowitz (1936-1945 Grunsruh, dziś: Bodzanowice, województwo opolskie, zm. (powieszony) 16 lub 17 stycznia 1947, Moskwa), generał Wehrmachtu i SS, dowódca działającego w strukturach Waffen-SS XV kozackiego korpusu kawalerii, ataman kozacki, kawaler honorowy zakonu joannitów.

Pannwitz pochodził z prastarej szlachty śląskiej, rodzina była pochodzenia serbołużyckiego,

co to za Pani? :)

mała podpowiedź, II wojna, żona jednego z........   kierunek zachód. Nie przeżyła wojny

Johanna Maria Magdalena "Magda" Goebbels.

tak, zapodajesz ;)

Ku czci, jakiego bohatera powstał ten pomnik.

podpowiedz! zacna  bohaterka trzech narodów.

Emilia Plater kapitan wojska polskiego.

 [brawo],zgadza się slavko Twoja kolej a to warto przeczytać.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Emilia_Plater.

Łatwe.Jego konnica tratowała mazowieckie piaski.

Gaik Bzhishkyan

Zgadza się.Zamordował 1000 naszych żołnierzy wziętych do niewoli. [brawo].Teraz ty.

bez opisu - proste

Jeden  z ważniejszych dowódców  partyzanckich

Antoni Heda-Szary ps. Szary (ur. 11 października 1916 w Małomierzycach koło Iłży[1], zm. 14 lutego 2008 w Warszawie[2]) - dowódca oddziałów partyzanckich ZWZ i AK, w okresie powojennym formacji niepodległościowych ROAK, DSZ, WiN i NIE. Działał głównie na terenie okręgu kieleckiego i radomskiego. Generał brygady Wojska Polskiego.

Twoja Kolej

Łatwe. Doskonały dowódca i strateg.Miał polskie korzenie.

Erich von Manstein ?

 [brawo] Teraz ty.

jeden ze znamienitszych kawalerzystów Polskich .

Kozietulski nosil wyzszy kolnierz i inne czako :)
Władysław Belina-Prażmowski  nosil czako z rozeta,
Stanisław Grzmot-Skotnicki  czako z rozeta bo to beliniak,

To  nie  on , trochę  późniejsze  dzieje

A to nie wiem :)
Na razie nikt inny w podobnej czapce nie przychodzi mi do glowy.
Mundur tak wyglada, jak dla mnie, troche pod CK choc czapka polska :)
Te trzy gwiazdki na kolnierzu to takie austriackie Zugsfuehrer, ale w kawalerii i w oficerach to raczej  rotmistrz :) - Rittmeister
Poczekam az ktos zgadnie :)

blisko jesteś ,

Zatem pewnie ktos z Pułku Ułanów Legionów Polskich :)
Pomysle jeszcze nad tym w wolnej chwili, ale mam nadzieje ze ktos bedzie szybszy i nie bede musial znowu potem wystawiac fotki "dzieciatko Pilsudski" :)

Całkiem  gorąco .....

Rotmistrz Zbigniew Dunin-Wąsowicz  ?
Szarża pod Rokitną.
Moze i tak, ale on starszy i lysy :)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/27/Zbigniew_Dunin_Wasowicz.jpg/200px-Zbigniew_Dunin_Wasowicz.jpg)

Wszystko  się  zgadza  , na  rycinie  po  prostu  trochę  młodszy . Nemo teraz  ty !

Tym razem chciałbym poznać imiona tej dwójki z obrazka,
na marginesie i dla ułatwienia dodam że autorstwa Emila Von Hartitzscha.

Czyżby cysorz Franciszek Józef I z Elżbietą Bawarską (Sissy) ?

Czy może pytałeś o imię konia ? :)

Imie osob a nie koni :)
Czy konie mnie slysza ?

Nie to nie cesarz i nie Elka, kombinuj dalej :)

Arcyksiąże Rudolf i Maria Vetsera

Niestety brniecie chyba nie w tym kierunku. Moze dla ułatwienia dodam iż owa dama zebrała kiedys niezły ochrzan. Wezwano ja przed oblicze władzy i otrzymała reprymendę "że córce jenerała rosyjskiego nie przystoi brać udziału w manifestacyach polskich"

Panienka sie specjalnie nie przejęła i pouczenie "olała". Troszkę się  nacięła bo władze na tym dobrotliwym upomnieniu nie poprzestały.
Już niebawem nadeszło rozporządzenie wysłania jej z żandarmami do Moskwy i osadzenia w klasztorze.
Panienka z opiekunką nie brały tego rozporządzenia na seryo i żadnych przygotowań do drogi nie robiły. 16 — 28. sierpnia zajechała przed dom kibitka z żandarmami i oficerem, kapitanem Globbe, a wkrótce przybył C...... i oświadczył, że daje tylko dwie godziny czasu do spakowania się.
Kibitka, żandarmi, hałas i wrzawa domowa ściągnęły w to miejsce mnóstwo ludzi. Rozpoczęły się sceny zwykłe w takich razach — głośne objawy niezadowole​nia, żale, skargi, a nawet łzy. Sytuacya była napięta i groziła awanturą. Panna zachowała w tej chwili cały spokój ducha. Wyszła na ganek i zwróciwszy się do tłumu, prosiła o spokojne zachowanie się. "Ja poddaję się losowi, jadę. Tak trzeba" — rzekła. Siadając do kibitki, rzuciła w tłum chustkę, którą łzy ocierała. Chustkę w jednej chwili rozszarpano na kawałki. Nie było w tem teatralnośc​i, ani pozowania. Zachowanie się jej było zgodne z nastrojem chwili. Kibitkę obrzucono kwiatami.
Taki był wyjazd.
Zatrzymali się dopiero w Kowlu z powodu choroby panny. Świadectwo lekarskie świadczyło, iż miała zapalenie płuc — co wymagało długiej i pilnej kuracyi. Świadectwo było urzędowe, a przy badaniu chorej był obecny także policyant — "horodniczy" — Białecki. Świadectwo podpisane zostało przez trzech lekarzy: miejskiego Łotoszyńskiego, jakiegoś o niewyraźnem nazwisku okręgowego i sztabowego lekarza Goldenmana.

Chorowała bidna panna tyle ile było trzeba aż rzady rządy objął hr. Lambert, Francuz — katolik i człowiek miękki. Równocześnie wysunięto naprzód sprawę wyznania Panny. Po przeprowadzeniu badań w łucko-żytomierskim konsystorzu okazało się, że jest wyznania katolickiego. Uważano przeto za zgorszenie wysłanie katoliczki do prawosławnego klasztoru.
Tak więc do klasztoru wtedy nie trafiła. Zamieszkała w Żytomierzu, w domu matki.
Żytomierz był miastem na wskróś polskiem — i do polskiej solidarności w sprawach narodowych, w których rej wiodła Warszawa, poczuwał się.
Brała przeto bardzo rozgłośnie udział nie tylko w manifestacyach religijnych, stając się gorącą agitatorką, lecz także czynnie występowała przy wszelkich protestach przeciw gwałtom absolutyzumu policyjnego. Do najgłośniejszych należało postawienie krzyża...

No i sami widzicie ze bylo tam kompletnie tak jak w Warszawie :)

No władca się jednak nieźle wkurzył i przestał żartowac - nakazano ją wysłać do jednego z monasterów żeńskich w Moskwie, pozostawiając metropolicie Filaretowi prawo wskazania, w jakim mianowicie klasztorze ma być zamkniętą. Tym razem zaoponował metropolita, nie chcąc korzystać z nadanego mu prawa, a w odezwie do Petersburga bardzo ubolewał nad tem, że rząd Moskwę mianowicie, — taką prawowierną i świętą — wybrał na miejsce wygnania dla jawnej buntownicy, niepowściągliwej we wszelkich polskich demonstracyach. Opinia metropolity przeważyła i polecono ją zamknąć w głuchym Troicko-bielbażskim żeńskim monasterze kostromskiej metropolii.
Panienka oczywiscie, jak to juz miala w zwyczaju zachorowała tak obłożnie ze do wiosny, a moze nawet lata nie bylo mowy o wyjezdzie. No a latem okazało się ze zdazyla juz prysnac do Rumunii :)

W Rumunii stawiła się w wybranym od dawna domu.
Nie posiadając ani funduszów na dalszą podróż, ani zresztą potrzeby podejmowania owej podróży, gdyż był to okres przygotowawczy organizacyi, mającej na celu zbrojne powstanie, panienka zamieszkała na razie w Michalenach, w domu państwa Miłkowskich. Dom ów był ogniskiem, skupiającem wszystkie gorące żywioły, rozprószone po całej Europie, wygnane z miejsca bądź chęcią walki, bądź niebezpieczeństwem deportacyi w głąb Rosyi. Wszyscy, komu sprawa ojczysta na sercu leżała, przesuwali się przez Michaleny, dłużej lub króciej tam się zatrzymując. Panna stykała się ze wszystkimi, wiodąc gorące dysputy. Młoda, zapalona, zalotna trochę, mimo woli może budziła nie w jednym młodzieńcu żywsze uczucia miłości. Miano jej to za złe, co było raczej nie tyle winą, ile brakiem panowania nad sobą, może brakiem powagi, a niewątpliwie najwięcej wypływało to z chęci pozyskania popularności.
Zachowanie się jej w Lublinie i Żytomierzu, popularność, śmiała ucieczka, zwróciły na nią uwagę Rosyi, tem bardziej, że krążyły o niej najrozmaitsze pogłoski. Stała się ona pewnego rodzaju mitem, koło którego grupowały się, mniej lub więcej prawdopodobne, legendy. Szukano jej wszędzie, nawet w Odesie, a policya nastawiała ucha, czy gdzie wieści o niej nie zasłyszy.-Oprócz pewnych wiadomości co do pobytu jej na Wołoszczyźnie, w domu państwa Miłkowskich, szczegółów do jej życia z tego okresu braknie.
Wreszcie wybuchło powstanie — i tu dopiero znalazła miejsce stosowne dla swojej energii i temperamentu. Przyłączyła się pod S........ do oddziału późniejszego jenerała L... i przebyła z nim całą kampanię. Rola jej na tem stanowisku była niezmiernie trudna: wszyscy wiedzieli, że jest kobietą, a jednak potrafiła sobie wyrobić taką powagę u współtowarzyszy broni, że poza stosunek stałej koleżeńskiej etykiety nikt posunąć się nie śmiał. Była adjutantem L..... — i z tego powodu szeptano sobie na ucho niejedną plotkę, ale nie był to czas na plotki romansowe i romanse. Nie było na to ani miejsca ani sposobności. Zawsze w obozie, w tłumie, w pochodach uciążliwych i długich, w ustawicznych starciach się z oddziałami Moskwy, w gonieniu lub uciekaniu od nieprzyjaciela nie było miejsca na gruchania miłosne.

Za to zmienilo sie bardzo jej zdrowie :)
Ciesząc się dobrem zdrowiem, znosiła uciążliwe przechody wojskowe głuchemi i lichemi drogami bardzo wytrwale ; deszcze, błoto, po kolana niekiedy, nie szkodziły jej wcale. Ciężkie i niepewne jutra życie obozowe znosiła wytrwale i bez szemrania, a jakie to było życie, ci tylko zrozumieć mogą, którzy sami niem żyli pod grozą kul. Nieregularna dostawa pożywienia do obozu czyniła je zależnem od przypadku, a częściej trzeba było walczyć z brakiem chleba niż opływać w dostatki. Niewybredność jej i tu się okazała godną podziwu: spała, gdzie sen ją rzucił, najczęściej na gołej i wilgotnej ziemi, jadła byle co — najczęściej zadawalniała się paroma pieczonymi przy ogniu obozowym kartoflami. Zdarzyło się raz, że straciwszy od kuli konia, ośmnaście mil wędrowała wraz z innymi piechotą — bez skarg i narzekań. Taki hart fizyczny, takie znoszenie spokojne ciężkiej równości żołnierskiej jednało jej zasłużony szacunek. Zapominano, że pod krakowską czapką i kożuszkiem bije serce kobiety. Widziano w niej dobrego kolegę, pełnego poświęcenia i wytrwałości żołnierza.
Doskonale dzialala w trudnych sytuacjach, a zaskoczeniu. Nagly atak. Popłoch wśród naszych szeregów wszczął się ogromny. Gdy Rosyanie wpadli w środek miasta — nasi poczęli się cofać. Panna, siedząc na małym kasztanowatym koniku, z pałaszem w ręku, gorącemi słowy wzywała, ażeby szli naprzód. Wielu zawstydzonych jej słowami — pisze świadek współczesny — wróciło.
Dzieje udziału panny w walce o niepodległość związane są ściśle z losem L....... Towarzyszyła mu ona wszędzie, we wszystkich bitwach, dając dowody zarówno odwagi osobistej jak i roztropności wojskowej. Jako o kobiecie, piszą o niej współkoledzy, że umiała nadać sobie taki takt i ton, że wśród kilkotysięcznego obozu różnorodnego żołnierstwa każdy ją poważał; nikt nie śmiał przystąpić do niej z konceptem nieprzyzwoitym, a z czasem zapomniano, że kolega Panna jest kobietą.

Jeszcze troche ?

Anna Pustowójtówna i Marian Langiewicz ?

Taka sama niejasność panuje także co do imienia. W domu babki, rodzina, znajomi i sama wreszcie przyznawała sobie imię Henryki, gdy Berg, a za nim inni, nazywają ją Anną. We wspomnianym już wypisie z aktów żytomierskiego konsystorza wymieniono podwójne imię : Anna-Henryka. Może w tem tkwi poniekąd rozwiązanie zagadki.
Wydaje sie ze wolala imie Henia :)

http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=31545&s=1

Wśród pracy i ciężkiego życia emigracyjnego zbliżyła się wojna francusko-pruska. W wojnie tej Pustowójtówna nie wzięła udziału jako żołnierz, ale równie bohaterską i wytrwałą okazała się jako siostra miłosierdzia. Głównie czynną była w czasie oblężenia Paryża. Odwagą, pracą i przytomnością umysłu zwróciła na siebie uwagę kierownika ambulansów, a Towarzystwo niesienia pomocymorskiej i lądowej uczciło ją krzyżem zasługi i dyplomem dziękczynnym.
W czasie pracy przy ambulansach Pustowójtówna odnowiła znajomość z drem medycyny Lewenhard'em, z którym znała się jeszcze w okresie służby wojskowej pod Langiewiczem. Zbliżenie się to zakończyło się małżeństwem w r. 1873.
Na tej nowej drodze życia Pustowójtówna okazała wszystkie dodatnie cechy swego charakteru: energię i rzutkość męską z miękkiem i dobrem sercem kobiety. Po obowiązkach żołnierza przyszły obowiązki matki i żony. Wszystkie piękne cechy kobiecości: łagodność, miłość, poświęcenie nie odstępowały jej; przeciwnie zdawało się, że w tym nowym świecie, który otworzył się przed nią, odnalazła nowe zasoby swojej miękkiej, niewieściej natury. Gdy przyszły dzieci, oddała się ich pielęgnowaniu z całem poświęceniem się. Nie znała prawie innego towarzystwa oprócz rodziny. Pokój sypialny dzieci był jej światem, a przechadzki razem z dziećmi jedyną nieomal rozrywką.
W roku 1881 zaszedł nieszczęśliwy wypadek w rodzinie dra Lewenhardt'a. Siostra jego, zamężna za Leonardem Rettlem, spadła z okna i zabiła się. Pozostało dwoje dzieci, ośmioletni chłopczyk i siedmioletnia dziewczynka, bez opieki macierzyńskiej. Lewenhardt'owa, jakkolwiek miała już czworo własnych dzieci, zabrała je bez wahania do siebie i otoczyła taką samą opieką jak swoje. Mając w domu sześcioro dzieci drobnych, z których najstarsze zaledwie ośm lat liczyło, w niczem nigdy nie zdradziła ciężaru pracy i kłopotów domowych.
Wkrótce po nieszczęśliwym wypadku w domu Rettlów zachorowała najstarsza jej własna córeczka na dyfteryę. Matka z niezwykłą troskliwością pielęgnowała chorą, spędziwszy przy niej kilkanaście bezsennych nocy. Bezustanne czuwanie do tego stopnia, że w nocy nie rozbierała się nawet, ażeby być gotową do usług dziecka, osłabiło ją i wycieńczyło ogromnie. Zbliżyła się ciepła pora roku. Mąż począł przemyśliwać nad tem, dokądby ją wysłać dla pokrzepienia sił, gdy właśnie śmierć stała już przy progu. Było to 1. maja. Nic nie zapowiadało katastrofy. Henryka, zdrowa zupełnie, robiła porządki domowe, a wieczorem zawiesiła świeże firanki u okien. Nazajutrz była rocznica śmierci p. Rettlowej. Rozmawiano o niej i miano właśnie zamiar dać na mszę za jej duszę.
Rano o 6-tej godzinie, 2. maja, wbiegła siedmioletnia córeczka do ojca wołając, ażeby szedł do matki, która "jest bardzo zimna". Wszedł mąż, Henryka leżała na łóżku, przy niej paliła się świeca i leżała przy stoliku otwarta książka. W przedpokoju nocowała służąca ale ani mąż, ani ona nie słyszeli najmniejszego znaku' zdradzającego jakiekolwiek cierpienia zmarłej. Gdvbv śmierć tę poprzedzało jakiekolwiek cierpienie, byłaby niewątpliwie zawołała na służącą lub zadzwoniła, gdyż dzwonek elektryczny miała pod ręką. Zresztą na twarzy nie było śladu agonii. Prawdopodobnie przyczyną śmierci, jak sądzi mąż, było zemdlenie śmiertelne (syncope mortelle). Wieczorem rozmawiano o zmarłej nagłą śmiercią siostrze dra Lewenhardt'a; być może, że miała jakiś sen straszliwy lub przykry, może o Rettlowej, wśród snu dostała omdlenia, z którego już się nie obudziła.
"Była to — mówi o niej człowiek znający ją bar-; dzo blizko — osoba nie wielkiej egzaltacyi, lecz głębokich przekonań. Młoda, żywa, nie dbająca o siebie, lecz nie z tych, które wzbudzają ogień słomiany, gasnący rychło. Nie szukała sławy, biorąc udział w ruchu narodowym, a nawet bardzo mało opowiadała o swej roli w powstaniu".
Spoczywa na cmentarzu Montparnasse. Na pomniku grobowym znajduje się popiersie, a pod niem słowa:
HENRYKA LEWENHARD
Z DOMU PUSTWÓJTÓW
PEŁNA ODWAGI, ENERGII, POŚWIĘCENIA
W KRAJU I NA WYGNANIU NA POLU BITWY I W RODZINIE.
 


Dawaj nastepne :)

Mimo powinowactwa z carem walczył w powstaniu.

Czy to nie Józef Hauke-Bosak - powstaniec styczniowy - naczelnik oddziałów z województwa krakowskiego i sandomierskiego.

Ten sam. [brawo].Twoja kolej.

Powinno być łatwe.

Hiroyoshi Nishizawa japoński as myśliwski

łatwe było trzeba było dać fotkę bez kombinezonu pilotów - zapodawaj dalej zagadkę.

Skoro jesteśmy w Azji. Jeden z największych dowódców XX wieku.

Generał , polityk pokonywał armie  o wiele liczniejszych państw.

Cholera, gdyby nie to ze to nie on, to wszystko poza Azją pasuje do Mosze Dajana :)

Zgadza się Mosze Dajan generał izraelski.Oko stracił podczas walk z wojskami Vichy w Libanie i Syrii.Zdjęcie pochodzi z 1967  po zdobyciu Jerozolimy .Okolice ściany płaczu.  [brawo].Teraz ty.

No tak, mod wchodzi, mod zgaduje, ale mod zagadki w terminie nie zadaje ...  ???

Oj, wybaczcie, nie wiedzialem ze wiedzialem :)
Juz Wam cos przygotuje za chwile.
Przepraszam.

Postarałem się żeby było świątecznie - miło, łatwo i przyjemnie :)

Bitwa, a jakże, odbyła się w Wielkanoc :)
Nasz bohater, pochodził ze zbiedniałej rodziny, która nawet nazwisko zmieniła :)
Doskonały wódz i polityk wdał się kiedys w bitwę wielkanocną którą wygrał wprawdzie, lecz większy sukces osiągnął przeciwnik.

Arthur Wellesley, 1. książę Wellington ?

Bo dziś tylko łatwe zadania, a postać ciekawa :)






Teraz Twoja kolej :)

Skoro łatwe i bohaterowie.Bohater kilku krajów w tym tego , w którym króluje yerba mate i "mydlane opery"

Simon Bolivar ?

Blisko było za pierwszym strzałem, ale to jednak: JosĂ© Francisco de San Martin Gómez y Matorras

Zgadza się. [brawo]. Teraz ty.

Witam po świętach. Było żarło, a teraz do roboty.

Doskonały dowódca. Stoczył pewną zwycięską bitwę tuż po Wielkanocy, w której zwycięstwo nie zostało wykorzystane przez niedecydowanie jego naczelnego wodza.

Józef Bem

Nie

w takim razie Ignacy Prądzyński

Zgadza się  <szacun>, a chodziło o bitwę pod Iganiami. Niezdecydowany wódz to oczywiście Skrzynecki, przez którego nie udało się zająć Siedlec.

Twoja kolej.

mam nadzieję, że łatwa zagadka:

Józef Szczepański ps. Ziutek, autor "Pałacyk Michla, Żytnia, Wola..." oraz poniższego wiersza. Polecam przy okazji płytę De Press z piosenkami żołnierzy wyklętych, którą ten utwór otwiera:

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
byś nam Kraj przedtem rozdarłwszy na ćwierci,
była zbawieniem witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
zbydlęciałego pod twych rządów knutem
czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem
swego zalewu i haseł poszumu.

Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu,
morderco krwawy tłumu naszych braci,
czekamy ciebie, nie żeby zapłacić,
lecz chlebem witać na rodzinnym progu.

Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco,
jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
i jak bezsilnie zaciskamy ręce
pomocy prosząc, podstępny oprawco.

Żebyś ty wiedział dziadów naszych kacie,
sybirskich więzień ponura legendo,
jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
wszyscy Słowianie, wszyscy twoi bracia

Żebyś ty wiedział, jak to strasznie boli
nas, dzieci Wielkiej, Niepodległej, Świętej
skuwać w kajdany łaski twej przeklętej,
cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

Legła twa armia zwycięska, czerwona
u stóp łun jasnych płonącej Warszawy
i scierwią duszę syci bólem krwawym
garstki szaleńców, co na gruzach kona.

Miesiąc już mija od Powstania chwili,
łudzisz nas dział swoich łomotem,
wiedząc, jak znowu będzie strasznie potem
powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili.

Czekamy ciebie, nie dla nas, żołnierzy,
dla naszych rannych - mamy ich tysiące,
i dzieci są tu i matki karmiące,
i po piwnicach zaraza się szerzy.

Czekamy ciebie - ty zwlekasz i zwlekasz,
ty się nas boisz, i my wiemy o tym.
Chcesz, byśmy legli tu wszyscy pokotem,
naszej zagłady pod Warszawą czekasz.

Nic nam nie robisz - masz prawo wybierać,
możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
lub czekać dalej i śmierci zostawić...
śmierć nie jest straszna, umiemy umierać.

Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły.

Zgadza się, był również autorem pieśni szturmowej "Parasola" i uczestnikiem wielu akcji m.in tragicznej akcji na Wilhelma Koppego w Krakowie.

Znów twoja kolej

Propagandowy symbol zdrady, miał jednak swoje powody, po tym jak zostawiono go samemu sobie.

Generał Andriej Własow

http://www.intv.ru/view/?film_id=77141

Lub inny :

http://www.intv.ru/view/?film_id=94132

On Ci to.
Swoją drogą ciekawe pokrewieństwo losów z von Seydlitzem, który przewinął nam się przez zagadki. Spotkali się (nie bezpośrednio) w rosyjskiej kontrofensywie zimowej przełomu 1941 i 1942 r., w której Seydlitz dowodził w kotle Demiańskim, a Własow został otoczony z jego 2. Armią Uderzeniową. Własow, pozostawiony własnemu losowi z otoczoną armią, zareagował w niewoli tak samo jak później Seydlitz pozostawiony pod Stalingradem - czyli kolaborował ze swoimi zwycięzcami.

Patrząc choćby na to, ilu rosyjskich hiwisów służyło pod Stalingradem nawet na pierwszej linii, gdyby nie Hitlera rasowe uprzedzenia do Słowian, Własow mógłby się okazać naprawdę pomocny w utworzeniu wielkiej armii rosyjskiej po stronie Niemiec. Kilku niemieckich generałów uważało, że jedyną szansą na pokonanie Rosji jest właśnie przyjęcie opcji "wyzwolicieli od komunizmu" i stworzenie antykomunistycznej armii rosyjskiej. Na szczęście/nieszczęście (niepotrzebne skreślić), Hitler miał inną wizję Słowian.

I ważna rzecz - RONA odpowiedzialna za rzezie ludności cywilnej w powstaniu warszawskim, nazywana potocznie własowcami, to nie ROA, którą  tworzył Własow. Nie należy ich utożsamiać (niedobitki RONY włączono do jednej z dywizji ROA w 1945).

Twoja kolej.

to że Hitler nie trawił Własowa oraz to że nie chciał w żaden sposób tworzyć Rosji (nie wazne czy bez stalina, czy z własowem czy kimś innym na czele) to jedna z głownych przyczyn (jak nie najistotniejsza) przez którą przegrał wojne. Zawierzył słabym i zdradzieckim koalicjantom z zachodu, a jak sie okazało Litwini, Łotysze czy Ukraińcy bili się zdecydowanie lepiej i dłuzej.

Zginął tak jak żył, podle.

no i tym ostatnim akcentem kończymy tę edycje quizu. Ktoś chętny do zrobienia listy kto i ile razy odgadł? :)

Gratulacje dla wszystkich osób biorących udział w konkursie.
Zwycięzcą został Wiking i to chyba dało się zauważyć w całym konkursie.  <szacun>
Mamy aż 3 osoby po 6 poprawnych odpowiedzi.
Teraz lista kto i ile poprawnych odpowiedzi zaliczył.

Wiking- 23
slavko_s- 12
pavelock- 6
waldwein- 6
Armand- 6
Hammurabi- 5
Tomallo- 4
Cpt.Nemo- 4
Stucer- 3
Rav666- 2
Tadeklobo- 2
adek- 2
Vilmark- 1
Praghus- 1
Beryl- 1
Ash_dEvil- 1

dziękuje Paweł. Więc gratulujemy wiedzy koledze Wikingowi, nie pozostaje mu teraz nic innego jak wpaść na czerwcowy zlot naszego forum i odebrać nagrody. Chętnie poznamy kolege który prezentuje tak dużą wiedze  :)

A pomiędzy :
slavko_s- 12
pavelock- 6
waldwein- 6
Armand- 6
 
zostanie rozlosowany klaser na guziki (kapsle) i wręczony także na tymże zlocie.   Dziękuje wszystkim za zabawe  [brawo]

Dziękuję - z przyjemnością się zdewirtualizuję :-)
Zabawa była przednia - dzięki piękne i gratuluję konkurentom. Gorący oddech Slavka_s na plecach mocno mnie zmobilizował.

Cieszę się , że miałem tak godnego przeciwnika.

Może by kol. Wikingowi zaproponować prowadzenie jakiegoś działu historycznego na forum? Szkoda, aby dobry historyk stał w cieniu :)

Działu historycznego? A co to za forum? Nie historyczne?
Mamy działy takie jak Ciekawe miejsca, historie i kilka innych, nic nie stoi na przeszkodzie by wrzucał co jakiś czas coś ciekawego, godnego przeczytania z pożytkiem dla wszystkich.

Co  wy  na  to  żeby  rozpocząć  nowy  Quiz ?  Na  przykład  pod  hasłem  " Wiedza  na  temat seriali - Czterej pancerni i pies , Stawka większa  niż  życie itd . ?

Jestem za  :) Ale jak miało by to wyglądać ?

Może  być  na  podobnej  zasadzie  co  poprzednio . Czyli  wrzucenie  jakiejś  foty  z  pytaniem , lub  samo  pytanie dotyczące  np: ile  psów grało  szarika w  serialu , albo " co  Janek  zrobił  kiedy  rozpoznał  go  ojciec ? można  tak  dużo i długo . Na   Nagrodę przeznaczam  oryginalny  chełmofon czołgisty ( współczesny ) . Co  ty  na  to Kokesh ?

 [brawo]

Rozumiem  że  mogę  zapodawać ?

Tak , ale w nowym,  ten już skończony  , i jakiś regulamin zapodaj  :)