Czołem - po sprzedaniu Euro Ace'a (chyba zawsz ebędę go najlepiej wspominał) chciałem przesiąść się na coś "lepszego" i zaczęło się...Zakupiłem Garreta AT PRO - pochodziłem aż zaczęły się zwiechy...wystarczyło dotknąć - "pogłaskać" wyświetlacz po lewej stronie wzdłuz ramki i piszczał w niebogłosy i trzeba abyło go resetować. Dzięki uprzejmości sprzedawcy
, mogłem wymienić bądź co bądź trochę używany sprzęt na coś innego. Na ladzie wylądowały MX5 i F70...wziąłem MX5 w pełni świadomie, że wczesne egzemplarze miały problem z tonami po użyciu pinpointa - ale nadzieja matka głupich - kupiłem. Tego samego dnia, w domu, przetestowałem. Zadzwoniłem do Whites'a i okazało się, że mam ten problem i trzeba sprzęt odesłać. Nastepnego dnia w sklepie zamieniłem wykrywacz na Fishera F70 - cena ta sama. I wygląd ana to, że był to strzał w dziesiątkę. Lekki, BARDZO szybki i imponująco głęboki - naprawdę nie spodziewałem się tego. Dużo złego się pisze o jego nadwrażliwości, o popiskiwaniach etc... Ja otrzymałem egzemplarz, który świeżo przypłynął zza wielkiej wody. Działa super. Dwa w pełni programowalne tryby ustawień. Moje ustawienia na których chodzę:
sensitivity: między 65 a 75 z 99 stopniowej skali ( w zupełności starcza, żeby 1 grosz przedwojenny wyciągnąć z 19 cm i mieć B. stabilny sygnał VDI)
Treshold: -3
discrim.: 21 - tnie żelazo i folie allu zostawiając to co trzeba
audio: 2F
speed: SL
Ground Balance - w zależności od miejsca, ale ustawia się najczęściej w przedziale 70 - 85
Czekam na osłonki deszczo i kurzoodporne do niego. Zamówiłem na allegro kompleci na elektronike oraz pojemnik baterii pod łokciem. Podobno seria F70 jest wheather proof czyli deszczoodporna, ale wole nie próbować.
Jedyna wada tego zakupu to konieczność uzywania już saperki zamiast fiskarsa, bo fiskarsem za dużo musze się namachac żeby dotrzeć np na 40 cm po łuseczkę
BLOG
Autor